Firma Get Back Opinie | Getback Jak Uwalono Członków Zarządu 모든 답변

당신은 주제를 찾고 있습니까 “firma get back opinie – GetBack jak uwalono członków zarządu“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://ppa.charoenmotorcycles.com 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://ppa.charoenmotorcycles.com/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 Prawem Na Lewo 이(가) 작성한 기사에는 조회수 967회 및 좋아요 76개 개의 좋아요가 있습니다.

firma get back opinie 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 GetBack jak uwalono członków zarządu – firma get back opinie 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

getback jak uwalono członków zarządu – to krótkie omówienie sprawy firmy GetBack i decyzji KNF o nałożeniu kar na członków zarządu i rady nadzorczej. Jest to wynikiem nałożenia kary na samą spółkę w wysokości 50000,00 zł.
Sama kara omówiona w odcinku 61:
https://youtu.be/zkUrBtvukvE

mail:
[email protected]
Kanały partnerskie:
Akcja Windykacja :
https://www.youtube.com/channel/UC2fB1zTQK8Og-ILv14cLLHQ

Teraz Ja Mówię
https://www.youtube.com/channel/UCTmFnw6tElyUtxqb3xpTgNA
Katarzyna Jaskólska :
https://www.youtube.com/channel/UCR3KeDTQe0hKThIc8z-K3YQ/featured

kanał #PrawemNaLewo zyskał profil na Facebooku
https://www.facebook.com/PrawemNaLewo
@Prawem Na Lewo

Razem z kanałem Akcja Windykacja pokazujemy Państwu degrengoladę toczącą środowisko finansowe, urzędników państwowych itd…
#windykacja i parabanki usiłują wszystkim wmówić, że to klienci ich oszukali.
Akcja Windykacja, Prawem Na Lewo, czy Teraz Ja Mówię pokazują jak walczyć z patologią wyłudzającą kasę od społeczeństwa.

Pozdrawiam
Rafał Sikora
#prawo, #getback, #karazarząd,

firma get back opinie 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Poznaj opinie zanim rozpoczniesz pracę w GetBack

Opinie o GetBack. (8). Poznaj opinie osób, które pracowały lub pracują w tej firmie. 8 opinii. 4.0. 4.4Atmosfera. 3.4Benefity. 3.5Możliwość rozwoju.

+ 여기에 더 보기

Source: www.absolvent.pl

Date Published: 4/16/2022

View: 8788

Ugoda z GetBack pod lupą czyli dlaczego NIE WOLNO Ci …

Wyjaśnimy, o co tak na prawdę chodzi w ugodzie i że jedyną stroną, która na niej korzysta jest firma windykacyjna. Spis treści. Poniżej pełna treść ugody: Teraz …

+ 여기에 자세히 보기

Source: antywindyk.pl

Date Published: 4/17/2022

View: 5504

Getback – historia afery, która wstrząsnęła całą Polską

Afera GetBack elektryzuje opinie publiczną i na wielu komentatorów … GetBack powstał na początku 2012 r. jako firma niepowiązana formalnie …

+ 여기에 보기

Source: www.money.pl

Date Published: 7/1/2022

View: 3275

Firma windykacyjna GetBack dzwoni do mnie codziennie …

Forum prawne › Kategoria: Windykacja › Firma windykacyjna GetBack dzwoni do mnie codziennie nawet 5 razy ?! 1 Dobre Słabe. Ewa A. zapytał 2 lata temu. Dzień …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: jakwyjsczdlugow.pl

Date Published: 4/28/2022

View: 6944

Długi w firmie GetBack. – Forum-Kredytowe.pl

Moja mama ma dług w firmie Get back. Jeden ma za Everest finanse za którego ma komornika i ten długi miesięcznie spłacamy.

+ 여기에 보기

Source: www.forum-kredytowe.pl

Date Published: 11/28/2021

View: 3160

Praca w getBACK S.A. – GoldenLine

… czasu notuje dynamiczne tempo wzrostu. – Zobacz profil firmy getBACK S.A. na GoldenLine.pl. Najnowsze informacje i opinie o firmie getBACK S.A..

+ 더 읽기

Source: www.goldenline.pl

Date Published: 3/8/2022

View: 873

getback znacie? – Dłużnicy, reklamacje i windykacja

getback znacie? … Spersonalizowane reklamy i treści, pomiar reklam i treści, opinie odbiorców, rozwój produktu. Lista Zaufanych Partnerów.

+ 여기에 더 보기

Source: forum.gazeta.pl

Date Published: 1/10/2021

View: 3597

Dziennik Prawny Spółki windykacyjne GetBack i Vex prawa

GetBack i Vex, windykując długi, naruszyły prawa konsumentów. UOKiK nałożył na obie firmy kary finansowe. Jeden z zarzutów to informowanie o długu rodzinę i …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: www.dziennikprawny.pl

Date Published: 6/30/2022

View: 6250

주제와 관련된 이미지 firma get back opinie

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 GetBack jak uwalono członków zarządu. 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

GetBack jak uwalono członków zarządu
GetBack jak uwalono członków zarządu

주제에 대한 기사 평가 firma get back opinie

  • Author: Prawem Na Lewo
  • Views: 조회수 967회
  • Likes: 좋아요 76개
  • Date Published: 2021. 9. 24.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=DZQornkvnqo

GetBack Opinie o pracy – Poznaj opinie zanim rozpoczniesz pracę w GetBack

Nasza strona korzysta z plików cookies 🍪

Robimy to, aby zapewnić Ci komfort użytkownika i ulepszać nasze usługi, a przede wszystkim by umożliwić działanie naszej strony internetowej. Z plików tych korzystają również współpracujące z nami podmioty badawcze i reklamowe, szczegółowe informacje znajdziesz w Polityce Plików Cookies.

Klikając przycisk “Akceptuję” wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w plikach cookies. Zgodę możesz wycofać w każdym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.

Ugoda z GetBack pod lupą czyli dlaczego NIE WOLNO Ci podpisać ugody?

„Bank sprzedał mój dług, GetBack proponuje ugodę – czy mam ją podpisać?” Dostajemy mnóstwo takich maili. Odpowiadamy wtedy tak: a czy chociaż raz Pan ją przeczytał? Odnosimy wrażenie, że nie – bo po co? Najważniejsze jest to, jaka będzie rata. A okazuje się, że to, jaka będzie rata jest najmniej istotne. Podpisując ugodę zakładasz sobie pętlę na szyję, i to dosłownie. Dziś na przykładzie pokażemy dlaczego.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego firmy windykacyjne same proponują i wysyłają ugody? Czy robiłyby to, gdyby to nie leżało w ich interesie? No właśnie. Temat jest tak obszerny, że można by napisać o tym książkę. Podzielimy go na co najmniej 2 wpisy. Dziś skupimy się na analizie krok po kroku przykładowej ugody. Wyjaśnimy, o co tak na prawdę chodzi w ugodzie i że jedyną stroną, która na niej korzysta jest firma windykacyjna.

Poniżej pełna treść ugody:

Teraz skupimy się na najważniejszych jej elementach.

Jeszcze nie doszliśmy do §1 ugody, a już mamy wyjawione intencje wierzyciela:

[…] usunięcie wątpliwości co do roszczeń wynikających z Umowy i zapewnienie ich wykonania.

Przed podpisaniem ugody fundusz nie ma żadnego niezbitego dowodu na istnienie długu co do zasady jak i co do wysokości. Po podpisaniu – tych wątpliwości już nie będzie.

§1, punkt 1 ugody i na starcie mamy wszystko, o co tak na prawdę firmie windykacyjnej chodzi!

O ile w tym momencie NIC nie potwierdzało istnienia tego długu oraz jego wysokości oraz tego, że jest on wymagalny (jeżeli nie było prawidłowego wypowiedzenia umowy kredytu), o tyle po podpisaniu ugody dłużnik sam przyznaje, że dług istnieje, że jest wymagalny oraz ile on wynosi.

NIC GORSZEGO NIE MOŻNA SOBIE ZROBIĆ!

TO DOSŁOWNIE PĘTLA NA SZYJĘ I TERAZ TYLKO OD FUNDUSZU ZALEŻY, CZY KOPNIE TABORECIK, NA KTÓRYM STOISZ CZY NIE.

Teraz kwoty.

Dłużnik podpisał z Getin Noble Bankiem umowę na kwotę 35.000zł netto, czyli do ręki. Kwota kredytu brutto, czyli z ubezpieczeniami i prowizją wynosiła 55.000zł. Z chwilą podpisania tej ugody do zapłaty będzie już 96.504,37zł

PRAWIE 3x WIĘCEJ, NIŻ KLIENT OTRZYMAŁ W GOTÓWCE OD BANKU!!!

Jak widać, w tej kwocie jest rzekomo 50.891,53zł kapitału, tylko 1034,26zł odsetek umownych oraz aż 44.411,26zł odsetek karnych naliczonych przez pierwotnego wierzyciela, czyli przez bank.

Skąd taka kwota? Dlaczego nie 20.000 albo nie 80.000zł? Odpowiedź: BO TAK. Fundusz w żaden sposób nie wyjaśni i nie udowodni, skąd się wzięła ta kwota, ani Tobie, ani w sądzie. Oni mogą udowodnić co najwyżej 167,32zł odsetek ustawowych, które sami naliczyli. Z chwilą podpisania ugody UZNAJESZ W CAŁOŚCI kwotę, którą wzięli sobie z księżyca i tyle też zobowiązujesz się spłacić, czyli pełne 96.504,37zł, mimo, że od banku otrzymałeś 35.000zł i spłacałeś kredyt niemal rok.

No cóż za wielkoduszność! Jeżeli spłacisz zgodnie z harmonogramem całą kwotę zadłużenia, fundusz nie naliczy już dodatkowych odsetek, które mógłby naliczyć od dnia podpisania ugody do dnia całkowitej spłaty. W treści pojawia się jednak dziwny §, kto by tam sprawdzał, czego on dotyczy… A dotyczy tego, że jeżeli spóźnisz się choćby z 1 ratą przez 10 lat, choćby o 0,01zł, to fundusz ma prawdo naliczyć wszystkie odsetki należne od dnia zawarcia ugody do jej rozwiązania. O tym § napiszemy wkrótce więcej, bo jest niezwykle ciekawy…

Oznacza to, że z chwilą, gdy podpiszesz ugodę i odeślesz w terminie 30 dni od jej otrzymania – dopiero wtedy zostaje ona uznana za zawartą. Samo jej otrzymanie do niczego Cię nie zobowiązuje i nic nie uznaje.

Świetny punkt. Przeczytaj go jeszcze raz.

[…] brak płatności na rzecz Wierzyciela w wysokości i terminie jednej raty w całości lub części określonej w harmonogramie Spłat Ugody, spowoduje natychmiastowe rozwiązanie ugody […].

Co to oznacza? Ano tyle, że wystarczy opóźnienie w spłacie o 1 dzień kwoty chociażby 0,01zł (słownie: jeden grosz), aby ugoda została rozwiązana i stała się w całości wymagalna – czyli można natychmiast iść do sądu po nakaz zapłaty na całą pozostałą do zapłaty kwotę, oczywiście powiększoną o odsetki ustawowe naliczone od dnia podpisania ugody do dnia jej rozwiązania.

Ten punkt to zwykłe mydlenie oczu. Co z tego, że po upływie 14 dni od terminu wymagalności raty fundusz uzyska prawo do wypowiedzenia umowy ugody i następnie może ją rozwiązać, jak na mocy powyższego punktu ugoda podlega natychmiastowemu rozwiązaniu, gdy tylko nie zostanie zapłacona choćby część raty i to już następnego dnia?

To jest Twoja ostatnia deska ratunku, jeżeli już podpisałeś i odesłałeś ugodę, a dopiero później trafiłeś na ten wpis. Masz 14 dni na odstąpienie od ugody, która zostanie wówczas uznana za niezawartą.

Dyskusja na temat tego artykułu na naszym Facebooku

Zważywszy na to, że ta przykładowa ugoda miała być płacona przez 10 lat, to jeżeli po np. 3 latach sumiennego spłacania choćby część raty wpłynie o 1 dzień za późno, to na drugi dzień fundusz może wystąpić z pozwem do sądu i sprawę niemal na pewno wygra (niemal, bo i takie beznadziejne sprawy czasem udaje nam się wygrać, przykład TUTAJ), a wszystko dlatego, że podpisałeś cyrograf, w którym uznajesz wszystko, co niezbędne, aby sąd wydał nakaz zapłaty i aby skutecznie pozbawić Cię możliwości obrony w sądzie. Zatem spłaciłeś w ramach ugody 26.000zł. Sąd zasądzi zapłatę pozostałych 70.000zł. Ale to nie wszystko – doliczą Ci do tego ok 8.000zł kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. Z chwilą gdy sprawa trafi do komornika dochodzi kolejne ok. 10.000zł kosztów egzekucyjnych.

Wychodzi na to, że chcąc spłacić swój dług, gdzie otrzymałeś 35.000zł w gotówce, podpisując ugodę i nie dotrzymując jej warunków przez pełne 10 lat, ostatecznie spłacisz ok 5000zł do banku + 26.000zł + 70.000zł + 8.000zł + 10.000zł + naliczone odsetki = 119.000zł + odsetki ustawowe

Świetny deal.

Jesteśmy zdania, że długi trzeba spłacać, ale

NA UCZCIWYCH WARUNKACH !!!

Jedynym miejscem, gdzie można dochodzić sprawiedliwości jest sąd. A prawo mamy takie, że albo płacisz tyle ile wymyśliła sobie firma windykacyjna, albo podejmujesz skuteczną obronę w sądzie, wygrywasz i nie płacisz nic.

Nasza rekomendacja

Jeżeli bank sprzedał Twój dług do funduszu i kontaktuje się z Tobą firma windykacyjna, to należy:

nie podejmować żadnych dyskusji gdyż one ZAWSZE sprowadzają się do jednego – DAWAJ KASĘ, a później potrafią wykorzystać w sądzie nagraną rozmowę telefoniczną jako uznanie długu; tu żadne merytoryczne argumenty o Twojej sytuacji życiowej, finansowej, rodzinnej nikogo nie interesują

nic nie płacić – każda wpłata może być potraktowana jako uznanie długu i przerwanie biegu przedawnienia

nie podejmować żadnych negocjacji z windykatorem terenowym – jesteś z góry na przegranej pozycji – zmanipuluje Cię i/lub zastraszy, aby tylko osiągnąć swój cel czyli WYCIĄGNĄĆ KASĘ

ograniczyć się do zdania oznajmującego: nie uznaję długu, odmawiam zapłaty, nic nie zapłacę, jak chcecie to idźcie do sądu; kolejne próby kontaktu zostaną potraktowane jako uporczywe nękanie i zgłoszone do prokuratury; ograniczy to znacznie ilość telefonów i nieprzyjemnych rozmów

gdy otrzymasz nakaz zapłaty lub pozew z sądu, NATYCHMIAST wysyłasz do nas mail, w temacie podając: Jan Kowalski – NAKAZ ZAPŁATY – Prokura – 70 tys – termin odbioru: 11.04.2016r.

otrzymasz od nas odpowiedź w ciągu 24h wraz z analizą sytuacji, określeniem szans na wygraną oraz propozycją poprowadzenia przez nas Twojej sprawy

Jeżeli jednak po przeczytaniu tego artykułu nadal uważasz, że warto podpisać ugodę – to śmiało. Życzymy powodzenia!

Getback – historia afery, która wstrząsnęła całą Polską

Afera GetBack elektryzuje opinie publiczną i na wielu komentatorów oraz analityków działa jak płachta na byka. Z analizy dokumentów spółki oraz kolejnych dziennikarskich śledztw wyłania się ponury obraz. Prawdopodobnie umyślne błędy w zarządzaniu, niedostateczna ostrożność analityków, audytu i agencji ratingowych, a także nadzoru… Splot tych wszystkich okoliczności stworzył przestrzeń dla przestępczych działań grupy osób, które wykorzystały swoją pozycje, wiedzę i koneksje (także rodzinne), by stworzyć maszynkę do wyprowadzania oszczędności z kieszeni inwestorów.

Winnych w tej skomplikowanej historii jest wielu. Największa odpowiedzialność spoczywa jednak na tych, którzy z premedytacją zniszczyli zdrową spółkę. To ci ludzie odpowiadają za dramat obligatariuszy oraz zachwianie całego rynku. Równie wielka odpowiedzialność spoczywa na osobach, które zwolniły wszystkie hamulce wprowadzone w GetBack przez Radę Nadzorczą z lat 2014-2016.

Kura znosząca złote jaja

GetBack powstał na początku 2012 r. jako firma niepowiązana formalnie z grupą Leszka Czarneckiego, ale skupująca od początku długi od jego spółek. Od początku zajmowała się ściganiem dłużników niepłacących swoich zobowiązań (rachunków, faktur etc.). Spółka wyróżniała się swoją skutecznością. Model biznesowy zakładał zarabianie na różnicy między ceną kupna długu, a jego faktyczną wartością do wyegzekwowania. W przeciągu czterech lat GetBack rozwijał się bardzo dobrze. Spółka została przejęta w 2014 roku przez Idea Bank i formalnie dołącza do Getin Holding S.A. Jej wycena sięgała 825 mln zł w 2016 roku. Właśnie w tym roku spółka zmieniła właściciela – nabywcą został m.in. Abris – firma zarządzająca funduszami Venture Capital. To rozpoczęło ciąg wątpliwych etycznie działań zarządzających, powodujących lawinę zdarzeń.

Zmiana struktury właścicielskiej wiązała się z drastyczną zmianą modelu biznesowego. Spółka zaczęła działać bardzo agresywnie na rynku wierzytelności – kupowała coraz więcej i często coraz drożej. Nastawiła się na zdobywanie rynku, bez względu na swoje realne możliwości i związane z tym koszty. To właśnie ta koncepcja stanowi przyczynę zmian, które pociągnęły spółkę na dno. W konsekwencji przyjęcia tego modelu konieczne stało się wyciąganie kolejnych bezpieczników proceduralnych i finansowych oraz stałe zasilanie kapitałem zewnętrznym.

Szybko rosnąca wydmuszka

Najbardziej radykalna i równocześnie niebezpieczna zmiana nastąpiła w obszarze zadłużenia własnego i wartości nabytych zadłużeń. Do 2016 r. ściśle utrzymywano relacje między ostatecznym terminem zapadalności własnych długów, a faktycznie odzyskanymi długami wierzycieli. Na koniec 2015 r. suma zobowiązań Spółki wynosiła 0,47 mld zł przy 14 mld zł zarządzanych portfeli wierzytelności. Tymczasem już na koniec 2017 r. suma zobowiązań sięgnęła 2,93 mld zł, przy 27,8 mld zł zarządzanych portfeli wierzytelności. Innymi słowy, w ciągu dwóch lat dług GetBack wzrósł o 2,46 mld zł, a nominalna wartość zarządzanych portfeli wierzytelności powiększyła się o 13,8 mld zł. Relacja długu do wierzytelności wzrosła ponad trzykrotnie Te liczby pokazują również, że coraz rzadziej udawało się odzyskiwać długi.

Kluczowy z punktu widzenia stabilności finansowej każdej firmy jest wskaźnik dług netto/EBIDTA. Wskaźnik, który jest uważany za miernik zdolności firmy do generowania gotówki. Im jest niższy, tym lepiej. W tym przypadku również widać bardzo negatywne zmiany. Na koniec I kwartału 2016 r. wynosił on 2,1 (znacząco poniżej poziomu spółek konkurencyjnych) by po roku osiągnąć poziom 3,4. Oznacza to znaczące zmniejszenie zdolności spółki do spłaty zadłużenia z bieżącego obrotu i to w jeden rok.

Na wiosnę 2016 r. GetBack realizował strategię na lata 2016-2018 opracowaną jeszcze przed sprzedażą. Zadłużenie miało wzrosnąć tylko o 220 mln zł w 3 lata – z poziomu 256 mln zł na koniec 2015 r. do 481 mln zł na koniec 2018 r. Plan zakładał, że w tym samym okresie zadłużenie netto będzie praktycznie zerowe. Zdefiniowano wówczas, że bezpieczny wzrost długu w tym okresie nie powinien przekraczać 795 mln zł. W rzeczywistości spółka pod nowymi rządami zadłużyła się do końca 2018 r. na blisko 3 mld zł, czyli 14 razy więcej niż to było w planie.

Wywrócony model biznesowy

Pierwotny model biznesowy zakładał równowagę pomiędzy serwisem (czyli odzyskiwaniem za opłatą wierzytelności na rzecz innych firm) a nabywaniem własnych portfeli długów. Model ten pozwalał na ograniczenie ryzyka po stronie GetBack i unikanie nadmiernego zadłużania. Nowy właściciel (Abris) zburzył tę równowagę stawiając na tę drugą, bardziej ryzykowaną opcję. Spółka zaczęła zadłużać się w ekspresowym tempie.

Ponadto Spółka nie była operacyjnie przygotowana do tak skokowego wzrostu, przez co koszty operacyjne niewyobrażalnie wzrosły. Wystarczy popatrzeć na dane dotyczące kosztów wynagrodzeń i świadczeń pracowniczych – zgodnie z prospektem w pierwszym kwartale 2016 wyniosły one 12,2 mln zł, podczas gdy rok później w tym samym okresie już 31,9 mln zł. Czyli nastąpił wzrost aż o 261%.

Kolejną ryzykowną zmianą była podjęta w 2017 r. decyzja o emisji długu z opcją call (oznaczającą zgodę na wykup obligacji przez GetBack na żądanie obligatariusza bez utraty odsetek). Istotnie zwiększyło to ryzyko kryzysu płynnościowego, który okazał się bezpośrednią przyczyną niewypłacalności Spółki. W momencie sprzedaży GetBack przez Idea Bank, Spółka w ogóle nie miała takiego długu.

Negatywne zmiany dotknęły również strukturę wierzytelności, czyli rdzeń biznesu spółki. W kwietniu 2016 roku pokazują, że tylko 55% portfela wierzytelności GetBack była wówczas w tzw. własnej książce (czyli była kupiona przez GetBack), a 45% było objętych serwisem (tzn. GetBack zajmował się ich odzyskiem i był wynagradzany za efekty). Po transakcji ta strategia, zapewniająca bezpieczeństwo finansowe spółki, została zmieniona: najprawdopodobniej wszystkie nowe portfele wierzytelności były kupowane na książkę (czyli GetBack odciążał wierzycieli, biorąc na siebie w całości odpowiedzialność za długi). W efekcie już dwa lata później proporcja wierzytelności kupionych do serwisowanych wynosiła ponad 9:1.

Jazda bez hamulców

Dużą zmianą była również sama forma zarządzania spółką. Abris, po kupnie spółki od IB, zlikwidował najistotniejszy instrument nadzoru w postaci Rady Nadzorczej nad zarządem. Zniesiono istniejący wcześniej obowiązek zgody Rady na każdy nowy dług powyżej 2 mln zł, każdą inwestycję powyżej 50 tys. zł.Zniesiono także zobowiązanie zarządu do umożliwienia sprawowania audytu wewnętrznego przez właściciela.

Dzięki obowiązującym przed sprzedażą spółki ograniczeniom, zablokowano m.in. inicjowany przez Konrada Kąkolewskiego zakup firmy prawniczej za 60 mln zł (firma miała obroty głównie dzięki zleceniom samego GetBack). Rada Nadzorcza nie tylko zablokowała tę transakcję, ale też nakazała zakończenie współpracy z firmą prawniczą.

Do marca 2016 r. każda emisja i limit zadłużenia wymagały zgody Rady Nadzorczej. Po transakcji nastąpiła zmiana statutu i w konsekwencji brak efektywnej kontroli nad zadłużeniem przez RN. Dodatkowo do marca 2016 r. Zarząd GetBack był rozliczany przez Radę Nadzorczą z przychodów z serwisu i odzysków kasowych, które stanowiły o wartości i wypłacalności firmy. Potem ta kompetencja została znacząco osłabiona.

Erozji poddawała się zresztą sama Rada Nadzorcza. Przed marcem 2016 r. RN nie była co do zasady opłacana, za wyjątkiem niezależnego członka, który otrzymywał niewielkie wynagrodzenie. W 2014 r. suma wynagrodzeń RN wyniosła 24 tys. zł, a rok później – 28 tys. zł. Kenneth Maynard, członek RN delegowany przez Abris, pobrał dodatkowe wynagrodzenie od GetBack w wysokości ok. 5 mln zł. Trudno w takich okolicznościach mówić o realnym nadzorze.

Nowa RN była pasywna. Dowodzi tego m.in. fakt, że chociaż był w niej członek niezależny, który pochodził z branży windykacyjnej i który miał pełną wiedzę jak należy rozwijać oraz nadzorować tego typu biznes, zarząd miał olbrzymią swobodę w podejmowaniu wszelkich decyzji. Nikt nie zwrócił uwagi np. na charakter transakcji zakupu wierzytelności z banków, w tym największej z PKO BP, która ma podobny charakter do transakcji z EBG. Spółka mogła na tego typu transakcjach stracić blisko 400 mln zł.

Koszt finansowania był do momentu sprzedaży GetBack na racjonalnym, rynkowym poziomie. Natomiast po sprzedaży koszt finansowania w przypadku niektórych emisji wzrósł do nieakceptowalnie wysokiego poziomu, co w prawidłowo nadzorowanej spółce byłoby niemożliwe.

Kreatywna księgowość z piramidą finansową w tle

Zmiany dotyczące charakteru prowadzonej działalności również każą wątpić w dobrą wolę osób odpowiedzialnych za GetBack po transakcji sprzedaży w 2016 r. Do tego czasu nie było płatności za wyłączność na rzecz TFI. Później, co trudne do racjonalnego wytłumaczenia, zostały zawarte umowy z płatnościami na rzecz TFI Altus i TFI Trigon, co dodatkowo osłabiło sytuację płynnościową spółki. Do marca 2016 r. udział Spółki w nabywanych portfelach na rynku nie był znaczący, by w krytycznym momencie sięgać nawet 80% transakcji wierzytelności wystawionych na rynku. Po sprzedaży nastąpiła ekspansja biznesu pożyczkowego dla klientów niemających zdolności kredytowej w bankach. Do marca 2016 r. GetBack nie udzielał takich pożyczek lub udzielał ich w minimalnym zakresie. Po sprzedaży GetBack zaczęto uznawać i wpisywać do sprawozdania finansowego niektóre przychody o charakterze niegotówkowym, choć nie miało to żadnego racjonalnego uzasadnienia, np. rozpoznawano wierzytelność jako przychód wyłącznie na podstawie wysłanego pisma przed-procesowego, które nie miało uzasadnienia prawnego. Wcześniej takie praktyki były nie do pomyślenia. Wreszcie, kwestia gwarantowanych przez samą Spółkę stóp zwrotu w produktach przez nią serwisowanych (czyli oddanych do GetBack w komis). Po sprzedaży przez Idea Bank, GetBack wprowadził gwarantowane stopy zwrotu na poziomie 5-6% rocznie dla innych niż Spółka uczestników funduszy inwestycyjnych zamkniętych (FIZ). Było to niespotykane na tym rynku rozwiązanie generujące gigantyczny wzrost zadłużenia warunkowego pozabilansowego. Powstało w ten sposób warunkowe zadłużenie z tego tytułu.

Bolesny upadek

W 2017 roku wchodząc na giełdę GetBack przedstawił nieprawidłowe dane finansowe. Stało się to dodatkowym źródłem dochodów. Żeby utrzymać obowiązujący model biznesowy wypuszczono na rynek również obligacje.

GetBack sprzedawał długi poniżej ceny zakupów. Z dokumentów wynika, że w niektórych przetargach płacił nawet o 20-30 proc. więcej niż konkurenci. Problematyczne było również odzyskanie tych długów. Spółka stosowała kreatywną księgowość. Dłużnicy dostawali ofertę zakładającą np. umorzenie zobowiązania po spłacie 20 proc. zadłużenia. Biorąc pod uwagę cenę zakupu długów, na każdej takiej ugodzie spółka była stratna.

Spółka pożyczała pieniądze dłużnikom na spłatę zobowiązań wobec siebie. W ten sposób jeden dług zamieniany był na drugi. Tyle że inwestorzy widzieli tylko ten pierwszy (spłacony), bo drugi księgowano w innym miejscu w innym portfelu. W ten sposób ze spółki wypłynęło ok. 200 mln zł. Powszechna była również sprzedaż wycenionego np. na 45 mln zł portfela za 70 mln zł (dzięki temu wykazywali zysk 25 mln zł). Stroną transakcji były TFI lub podstawione spółki, które nierzadko finansowały zakup takich portfeli pożyczką od GetBacku. Puls Biznesu podaje, że zrolowano w ten sposób portfele o wartości 1,7-1,8 mld zł.

Co by było, gdyby?

Reszta historii jest znana opinii publicznej. W marcu 2018 roku prawda zaczęła wychodzić na jaw. Znacznie szybciej niż spodziewali się tego twórcy tego wątpliwego etycznie procederu.

Znane opinii publicznej fakty, dokumenty spółki oraz informacje pochodzące ze śledztw dziennikarskich pokazują, że GetBack po przejęciu przez Abris przeszedł patologiczną metamorfozę. Trudno oprzeć się wrażeniu, że gdyby wszystkie bezpieczniki zostały na miejscu, a spółka pozostała zależna od Leszka Czarneckiego nie mówilibyśmy dziś o ani o aferze, ani o ludzkich tragediach czy toksycznych obligacjach. Prawdopodobnie nie byłoby poszkodowanych, tylko ludzie opowiadający o swoim zaangażowaniu w budowę polskiej, dochodowej marki.

Firma windykacyjna GetBack dzwoni do mnie codziennie nawet 5 razy ?! • Jakwyjsczdlugow.pl

Dzień dobry.

Firma windykacyjna GetBack dzwoni do mnie codziennie nawet 5 razy w sprawie zadłużenia z 2003 roku. W 2005 roku wyjechałam z Polski i nie wiedziałam, że w firmie Provident cos mi zostało do spłaty.

Teraz okazało się, że GetBack odkupił dług od Providenta i muszę spłacić ponad 5 000 złotych. Nigdy nie było sprawy w sądzie w sprawie zadłużenia. Czy mają prawo tak wydzwaniać?

Wysłałam do nich pismo z prośbą o wysłanie mi dokładnych danych na temat zadłużenia, skąd takie duże odsetki, czy była sprawa w sądzie, czy jest nakaz komorniczy, ale oni twierdzą, że nie prowadzą korespondencji zagranicznej i dług muszę spłacić.

Czy mogą mnie zmusić do tego?

Długi w firmie GetBack.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Praca w getBACK S.A.

398 obserwujących

Finanse/Ekonomia , Obsługa klienta/Call Center , Prawo

GetBack S.A. to czołowa spółka na polskim rynku zarządzania wierzytelnościami. Powstała w 2012 roku, a od marca 2014 r. jest również obecna na rynku wierzytelności w Rumunii. Grupa na koniec 2016 roku zatrudniała ponad 1 000 pracowników i od dłuższego czasu notuje dynamiczne tempo wzrostu.

getback znacie? – Dłużnicy, reklamacje i windykacja – Forum dyskusyjne

Gość: zamojad IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl

Czy mieliście z nimi styczność? Rzeczywiście może być ugoda lub nawet zmniejszenie spłaty?

Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek

Spółki windykacyjne GetBack i Vex naruszały prawa konsumentów

Rafał Stępniewski

/

6 grudnia 2018

GetBack i Vex, windykując długi, naruszyły prawa konsumentów.

UOKiK nałożył na obie firmy kary finansowe.

Jeden z zarzutów to informowanie o długu rodzinę i sąsiadów.

Podobną decyzję UOKiK wydał w 2017 r., w sprawie For-Net.

Firma GetBack jest dobrze znana nie tylko klientom, którzy odbierają jej uporczywe telefony. Informacje o niej docierają ostatnio za pośrednictwem mediów — w głośnej sprawie poważnych kłopotów finansowych spółki, która sama ściąga długi. Vex i For-Net są mniej znane, ale również aktywnie działają na rynku windykacyjnym.

GetBack wymuszał należności

Postępowanie przeciwko praktykom windykacyjnym GetBack rozpoczęło się pod koniec 2016 r. Wątpliwości UOKiK wzbudziło dziesięć praktyk związanych z windykacją należności – GetBack m.in.:

Stosował przymus i presję, ponieważ wiele razy wysyłał wiadomości SMS i dzwonił do dłużników.

Kontaktował się z sąsiadami dłużnika i jego rodziną. Takie działania wywoływały poczucie lęku i strachu.

W pismach, które wysyłał dłużnikom, brakowało obowiązkowych danych, np. o tym, z jakiego tytułu powstał dług, u jakiego przedsiębiorcy, jaki był termin spłaty. Konsument mógł więc nie wiedzieć, czy rzeczywiście jest dłużnikiem, a jeżeli tak, to ile pieniędzy jest winien wierzycielowi.

Spółka zlecała też komornikowi sądowemu przesyłanie dłużnikom wezwań do zapłaty, mimo że nie toczyło się żadne postępowanie egzekucyjne. Wezwania były opatrzone pieczęcią z godłem państwa. Ich treść, forma oraz doręczenie przez komornika mogły wywołać mylne wrażenie, iż takie pismo zostało wysłane przez komornika sądowego w toku egzekucji. Konsument z obawy przed zajęciem jego majątku przez komornika, mógł zapłacić dług.

Wiele razy kierował pozwy do sądu przeciwko temu samemu konsumentowi. Polegało to na tym, że sąd umarzał postępowanie, a windykator po raz kolejny kierował w tej samej sprawie pozew i prowadził dalej działania windykacyjne. GetBack mógł więc liczyć na błąd konsumenta, który musiał wielokrotnie składać sprzeciwy do sądu. W przypadku, gdyby tego nie zrobił w terminie, zapadłoby prawomocne orzeczenie i musiałby zapłacić żądaną kwotę.

Doliczał koszty sądowe do zadłużenia, mimo że sprawa nie była rozpatrywana przez sąd lub w przypadku, gdy konsument wniósł sprzeciw od nakazu zapłaty, albo organ sądowy go uchylił. W związku z tym konsument został wprowadzony w błąd co do wysokości długu.

Firma posługiwała się nazwami dla swojego wydziału: Rzecznik Praw Dłużnika lub Biuro Rzecznika Praw Dłużnika, co sugerowało, że jest to niezależna instytucja pomagająca konsumentom.

UOKiK stwierdził, że spółka naruszyła prawa konsumentów. Kara na windykatora wyniosła ponad 5 mln zł. Decyzja nie jest prawomocna.

W przypadku uprawomocnienia się kary, wpłata może być odroczona, albo rozłożona na raty, ze względu na ważny interes przedsiębiorcy – podaje UOKiK.

– Prowadzimy też inne postępowania w sprawie GetBack. Badamy sposób oferowania i sprzedaży obligacji korporacyjnych tej firmy. Postępowania dotyczą: GetBack, Idea Banku, Polskiego Domu Maklerskiego, Mercurius Financial Avisors, Noble Securities – informuje Marek Niechciał prezes UOKiK.

Vex łamał prawa konsumentów zastraszając ich

Postępowanie przeciwko wrocławskiej firmie windykacyjnej Vex zostało wszczęte w listopadzie 2016 r. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wpłynęło wiele skarg od osób, które czuły się zastraszone działaniami tej firmy. Vex, aby zmusić konsumentów do zapłaty długu, działa w następujący sposób:

Wywiera nacisk, który stanowi niedozwoloną agresywną praktykę rynkową, wykorzystując do tego różne, stojące w kolizji z prawem, metody.

Wysyła do konsumentów wiadomości SMS i e-maile, strasząc wizytą w późnych godzinach — często odbywały się one między 7 rano i 21:45, również w Wigilię, czy Wielką Sobotę. Przykład zgłoszenia konsumenckiego: Wczoraj dostałem bardzo niepokojącego maila od firmy windykacyjnej Vex. Jest tam m.in. napisane, że jak nie oddam długu, to przyjedzie do mnie dwóch Panów w godzinach wieczornych. Jak do 22.02 br. nie spłacę długu, to Pan się bardzo zdenerwuje i że nie może się już doczekać spotkania w miejscu mojego zamieszkania. Dla mnie jest to groźba użycia wobec mnie siły i po prostu się boję. Zadzwoniłem do tego Pana, żeby wyjaśnić sprawę. Rozmowa wyglądała następująco: Pan nie dał mi prawie dojść do słowa, mówił, co ze mnie za facet, skoro nie potrafię spłacić długu, żebym się ładnie ubrał, pochodził po sąsiadach, rodzinie i pożyczył te pieniądze.

Kontaktuje się z sąsiadami, rodziną, pracodawcą i sołtysami bez zgody dłużnika. Podaje im nazwę swojej firmy i prosi, aby powiedzieli konsumentowi, żeby się z nią skontaktował. Przez to osoba postronna łatwo może sprawdzić, czym zajmuje się Vex i jakiego typu problemy ma konsument, którego dotyczy sprawa. Windykator powinien działać tak, żeby nie naruszał prywatności konsumenta – komentuje UOKiK.

W takcie bezpośredniego kontaktu z dłużnikami nie podaje pełnych informacji o wysokości długu, ani danych wyraźnie identyfikujących przedsiębiorcę, jakiemu zalegają oni ze spłatą. Konsument w tej sytuacji nie wie, jaką dług ma wysokość i wobec kogo jest zadłużony. Przykład opisany przez jedną z konsumentek: Po mojej prośbie o pisemne wysłanie numeru konta, danych, o jaki dług chodzi i w jakiej dokładnie wysokości on jest, dowiedziałam się, że oni nie mają takiego obowiązku, a ja zamiast się kłócić, mam zapłacić, wtedy dadzą mi spokój.

– Długów trzeba dochodzić, ale nie można łamać praw konsumentów, naruszać ich prywatności i godności. Każda wizyta w domu dłużnika musi się odbyć za jego zgodą. Nie można bez takiej zgody nachodzić kogoś w Wigilię, czy Wielką Sobotę, jak zapowiadali to pracownicy Vex– uważa Marek Niechciał, prezes UOKiK.

UOKiK nakazał Vex zaprzestanie stosowania niezgodnych z prawem działań windykacyjnych. Nałożył też na firmę 20 tys. zł kary. Decyzja nie jest prawomocna.

For-Net powoływał się na policję

Przypomnijmy, że w 2017 r. UOKiK wydał decyzję w sprawie For-Net, na którą nałożył karę w wysokości 42.481 zł. UOKiK zakwestionował treść wezwań do zapłaty. For-Net m.in.: informował konsumentów, że może złożyć do komornika wniosek, aby ten dokonał otwarcia mieszkania oraz innych pomieszczeń i schowków dłużnika w asyście policji, również podczas jego nieobecności.

Takie działania komornik podejmuje samodzielnie, a nie na podstawie wniosku windykatora, a także w ostateczności, gdy inne metody zawiodły – podkreśla UOKiK.

na podstawie UOKiK

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!

Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych – poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

키워드에 대한 정보 firma get back opinie

다음은 Bing에서 firma get back opinie 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

See also  운동 후 졸린 이유 | 운동을 하면 더 피로해지는 이유 Ft.운동 회복 답을 믿으세요
See also  목적이 이끄는 삶 Txt | 🍎목적이 이끄는 삶 1~40장 전체 듣기\U0026김은미(마음성장학교 대표)간증 상위 185개 답변

See also  인테리어 색 조합 | 인테리어 색조합 꿀팁, 집 꾸밀 때 이것만 보세요👀 8237 좋은 평가 이 답변

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 GetBack jak uwalono członków zarządu

  • Akcja Windykacja
  • Windykacja
  • getback
  • getbackkaraknf
  • knfkara
  • getbackzarząd

GetBack #jak #uwalono #członków #zarządu


YouTube에서 firma get back opinie 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 GetBack jak uwalono członków zarządu | firma get back opinie, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

Leave a Comment