Jak Sie Nie Uczyc I Miec Dobre Oceny | Jak Mieć Lepsze Oceny (Nie Ucząc Się Więcej) 277 개의 가장 정확한 답변

당신은 주제를 찾고 있습니까 “jak sie nie uczyc i miec dobre oceny – Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej)“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://ppa.charoenmotorcycles.com 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://ppa.charoenmotorcycles.com/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 Aniamaluje 이(가) 작성한 기사에는 조회수 66,049회 및 좋아요 4,454개 개의 좋아요가 있습니다.

Średnia ważona od 2,70 do 3,69 – ocena dostateczny. Średnia ważona od 3,70 do 4,69 – ocena dobry. Średnia ważona od 4,70 do 5,30 – ocena bardzo dobry. Średnia ważona od 5,31 do 6 – ocena celujący.stopień celujący – 6. stopień bardzo dobry – 5. stopień dobry – 4. stopień dostateczny – 3.

10 prostych SPOSOBÓW na LEPSZE OCENY
  1. Pytaj, proponuj, pokaż się… …
  2. Aktywnie uczestnicz w zajęciach. …
  3. Zainteresuj się tematem. …
  4. Staraj się zrozumieć, a nie „wkuwać” …
  5. Bierz udział w konkursach. …
  6. Kontroluj swoje oceny. …
  7. Nie czekaj aż nauczyciel wyrwie Cię do odpowiedzi. …
  8. Zadbaj o dobry odpoczynek od nauki.
Jak zadbać o to, żeby poprawić oceny zanim skończy się semestr?
  1. Po pierwsze – popraw sprawdziany. Warto poprawić zaległe klasówki i testy. …
  2. Po drugie – zgłaszaj się do odpowiedzi. Koniec roku to również dobry czas na zgłaszanie się do odpowiedzi. …
  3. Po trzecie – wykonuj prace dodatkowe. …
  4. Po czwarte – postaraj się!
  1. Zostań ekspertem w każdym z tematów z kolei. …
  2. Trenuj umysł dla lepszego liczenia w pamięci. …
  3. Zawsze zapisuj problemy matematyczne. …
  4. Rozwiązuj zadania w dogodnych warunkach. …
  5. Ucz się razem ze znajomymi dla lepszych efektów. …
  6. Zapisuj wszystko co liczysz krok po kroku. …
  7. Nigdy nie pisz piórem. …
  8. Używaj ołówka do zapisków.

Table of Contents

jak sie nie uczyc i miec dobre oceny 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej) – jak sie nie uczyc i miec dobre oceny 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

Uczyłam w szkole i na uczelni, pamiętam też jak być uczniem. Przedstawiam kilka trików na lepsze oceny w szkole, bez większego zaangażowania.
Zobacz koniecznie wersję tekstową z wszystkimi linkami:
https://www.aniamaluje.com/2018/12/lepsze-oceny.html
Mój instagram: https://www.instagram.com/aniamaluje/
Mój blog: https://www.aniamaluje.com/

jak sie nie uczyc i miec dobre oceny 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Jak można mieć dobre oceny nie ucząc się? – Zapytaj – Onet

umieć słuchać i mieć dobrą pamięć ja sie nigdy nie ucze, jak mamy jakąś prace klasową czy spr to przeczytam raz materiał i mi to wystarcza ale jesli tak nie …

+ 더 읽기

Source: zapytaj.onet.pl

Date Published: 5/29/2022

View: 6171

10 prostych sposobów na dobre oceny w szkole

Słuchanie na lekcjach sposobem na dobre oceny bez uczenia się w domu i … W czasach mojej szkolnej edukacji edzienniki nie były jeszcze tak …

+ 더 읽기

Source: progresywny.pl

Date Published: 5/4/2022

View: 5004

Jak się nie uczyć i mieć dobre oceny – ZUNISTYLE

Ja nigdy się dużo nie uczyłam i zawsze mam świadectwo z czerwonym paskiem. Jeśli chcecie zacząć nowy rok szkolny z dobrymi ocenami i dobrą …

+ 여기에 보기

Source: zunistyle.blogspot.com

Date Published: 2/9/2021

View: 4897

Jak poprawić oceny w szkole? – siedem wskazówek dla …

Podpowiadamy, jak się uczyć, by szybko poprawić oceny na koniec roku. … Świadectwo z czerwonym paskiem da ci 7 punktów, a dobre oceny na …

+ 여기에 표시

Source: www.nowaera.pl

Date Published: 6/24/2022

View: 2696

Sposoby na lepsze oceny – Pasja Nauki

Żaden opracowany sposób na dobre oceny nie będzie skuteczny, jeżeli uczeń nie będzie rozumiał tego, czego się uczy. W efektywnej nauce nie …

+ 여기를 클릭

Source: pasjanauki.pl

Date Published: 4/19/2021

View: 1441

Jak mieć dobre oceny? Poradnik prymusów – Radio Zet Zdrowie

Pierwszy dzień szkoły 2018, nowy rok szkolny, uczeń, oceny, porady dla rodziców … czego się uczysz, raczej niczego nie osiągniesz, …

+ 여기를 클릭

Source: zdrowie.radiozet.pl

Date Published: 6/19/2022

View: 8497

Zbieraj najlepsze oceny bez cienia wysiłku…

“Nie Ucz Się Długo – Ucz się Krócej, Ale … Jeśli chcesz mieć dobre stopnie na świadectwie w każdym przedmiocie, stać się super-uczniem i osiągnąć to, …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: www.get-better-grades.com

Date Published: 8/29/2021

View: 7671

Jak się uczyć, by mieć dobre oceny? – nie możesz ich nie znać

Dobre oceny to marzenie większości uczniów. Nie każdy uczeń chce jednak poświęcać cały swój wolny czas na naukę. Po lekcjach wielu uczniów …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: waznefakty.pl

Date Published: 4/17/2021

View: 7265

주제와 관련된 이미지 jak sie nie uczyc i miec dobre oceny

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej). 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej)
Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej)

주제에 대한 기사 평가 jak sie nie uczyc i miec dobre oceny

  • Author: Aniamaluje
  • Views: 조회수 66,049회
  • Likes: 좋아요 4,454개
  • Date Published: 2018. 12. 7.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=Z-UZGKR5uZA

Czy 3 to jest dobra ocena?

Średnia ważona od 2,70 do 3,69 – ocena dostateczny. Średnia ważona od 3,70 do 4,69 – ocena dobry. Średnia ważona od 4,70 do 5,30 – ocena bardzo dobry. Średnia ważona od 5,31 do 6 – ocena celujący.

Czy 6 to dobra ocena?

stopień celujący – 6. stopień bardzo dobry – 5. stopień dobry – 4. stopień dostateczny – 3.

Jak szybko i skutecznie poprawić oceny?

Jak zadbać o to, żeby poprawić oceny zanim skończy się semestr?
  1. Po pierwsze – popraw sprawdziany. Warto poprawić zaległe klasówki i testy. …
  2. Po drugie – zgłaszaj się do odpowiedzi. Koniec roku to również dobry czas na zgłaszanie się do odpowiedzi. …
  3. Po trzecie – wykonuj prace dodatkowe. …
  4. Po czwarte – postaraj się!

Jak mieć lepsze oceny z matmy?

  1. Zostań ekspertem w każdym z tematów z kolei. …
  2. Trenuj umysł dla lepszego liczenia w pamięci. …
  3. Zawsze zapisuj problemy matematyczne. …
  4. Rozwiązuj zadania w dogodnych warunkach. …
  5. Ucz się razem ze znajomymi dla lepszych efektów. …
  6. Zapisuj wszystko co liczysz krok po kroku. …
  7. Nigdy nie pisz piórem. …
  8. Używaj ołówka do zapisków.

Czy jest ocena 0?

Uczniowie liceum unikają prac pisemnych (sprawdzianów, kartkówek) i unikają także zaliczenia prac pisemnych. Symbol “” wpisany do dziennika jako brak zaliczenia sprawdzianu zapisany jest jako symbol, nie ocena. Nie może być liczony do średniej ocen.

Jaką trzeba mieć średnią na 5?

średnia stopień
od 1,51 do 2,59 dopuszczający
od 2,60 do 3,60 dostateczny
od 3,61 do 4,60 dobry
od 4,61 do 5,30 bardzo dobry

Ile to 63% oceny?

– od 51 do 60 %. – ocena dostateczna (3,0), – od 61 do 70 %. – ocena dostateczna plus (3,5), – od 71 do 80 %. – ocena dobra (4,0), – od 81 do 90 %.

Ile to 2 w szkole?

Jakie są oceny w szkole? W szkole opartej na sześciostopniowej skali ocen możemy wyróżnić: ocenę niedostateczną (1), ocenę dopuszczającą (2), ocenę dostateczną (3), ocenę dobrą (4), ocenę bardzo dobrą (5), ocenę celującą (6).

Czy jest ocena 1?

w Polsce obowiązywała skala ocen mająca 4 stopnie – od 2 do 5. Po 1991 roku skalę tę rozszerzono o dwie oceny – o “jedynkę” – 1, czyli ocenę niedostateczną i o ocenę celującą, czyli “szóstkę” – 6. Najgorsza do tej pory ocena, jaką była dwója, zamieniła się w ocenę pozytywną, czyli “mierną”.

Czy 4 to dobra ocena?

stopień dobry – 4 (dobra), stopień dostateczny – 3 (dostateczna), stopień dopuszczający – 2 (dopuszczalna), stopień niedostateczny – 1 (niedostateczna)

Czy 5 to dobra ocena?

Średnia ważona od 2,70 do 3,69 – ocena dostateczny. Średnia ważona od 3,70 do 4,69 – ocena dobry. Średnia ważona od 4,70 do 5,30 – ocena bardzo dobry. Średnia ważona od 5,31 do 6 – ocena celujący.

Jak poprawić słabe oceny?

Złe oceny dziecka w szkole – jak reagować na słabe stopnie?
  1. Zachowaj spokój. …
  2. Skutecznie motywuj dziecko do nauki. …
  3. Wspieraj w nauce i poświęć czas. …
  4. Zadbaj o prawidłowe warunki do nauki. …
  5. Nagradzaj zamiast karać. …
  6. Rozmawiaj z dzieckiem. …
  7. Porozmawiaj z wychowawcą.

Czy oceny mają sens?

Oceny zabijają radość z nauki, działania, uczą porównywania do innych, dołują, niszczą motywację społeczną, uczą cwaniactwa i kombinowania” – uważa jeden z pedagogów. Drugi dodaje: „Ocena jest do tego, żeby zaspokoić ego nauczyciela. System oceniania ułatwia im pracę.

Po co dobre oceny?

Czego oceny uczą? Oceny uczą, że sukces liczy się bardziej niż wiedza. Dobra ocena może się wiązać z myślami: babcia będzie dumna, tata będzie się cieszył albo mama mnie przytuli. Od tego niedaleko do przekonania: gdy przynoszę dobre oceny to jestem kochany/ kochana.

Jakie oceny można poprawiać?

Przepisy oświatowe nie określają, którą ocenę uczeń może poprawić. To rada pedagogiczna ustala w wewnątrzszkolnym systemie oceniania co podlega ocenianiu (sprawdziany, kartkówki, odpowiedzi ustne, zadania domowe, itd.)

Czy 3 to dobra ocena z matematyki?

Średnia ważona mniejsza lub równa 1,69 – ocena niedostateczny. Średnia ważona od 1,70 do 2,69 – ocena dopuszczający. Średnia ważona od 2,70 do 3,69 – ocena dostateczny. Średnia ważona od 3,70 do 4,69 – ocena dobry.

Czy 3 to dobra ocena w 4 klasie?

4 to stopień dobry. 3 to stopień dostateczny. 2 to stopień dopuszczający. 1 to stopień niedostateczny.

Czy ocena dostateczna jest dobra?

ocena 3 to ocena dostateczna, ocena 4 to ocena dobra, ocena 5 to ocena bardzo dobra, ocena 6 to ocena celująca.

10 prostych SPOSOBÓW na LEPSZE OCENY

Jak zdobywać lepsze oceny? Zacznę od szybkiego sprostowania – nie uważam stopni w dzienniku za rzecz najważniejszą. Bynajmniej, nie są one odwzorowaniem wiedzy, a większość uczniów nie powinna się nimi przejmować. Zazwyczaj, aby się realizować i robić w życiu to, co chcemy, nie potrzebujemy mieć z kilkunastu przedmiotów samych piątek. Zwłaszcza gdy te przedmioty są z kompletnie różnych kategorii.

Całkowicie wystarczające (i nawet lepsze) jest podejście, żeby zdobywać wiedzę z jednej dziedziny – i to w niej być ekspertem. Niekiedy nawet traktować szkołę tylko „na zaliczenie”, bo często pasja nie musi w żaden sposób wiązać się z nauką. Znam bardzo dużo osób, które rozwijają się poza murami szkoły i radzą sobie genialnie – są inteligentni, bystrzy, zaradni, mimo że oceny w dzienniku mogłyby wskazywać na coś innego.

Jednak są przypadki, kiedy lepsze oceny się przydają – ja przykładowo w tej chwili próbuję zdobyć stypendium za wysoką średnią. Czasem bardzo dobre oceny są kartą przetargową, np. gdy rodzice zgadzają się na wakacyjny wyjazd pod warunkiem, że będziesz miał 4 z matematyki. Lepszy stopień może zadecydować o dostaniu się do wymarzonej szkoły, a także zwyczajnie sprawiać satysfakcję.

A teraz Cię pocieszę – żeby mieć lepsze oceny NIE TRZEBA wkuwać 24h/dobę, 7 dni w tygodniu. Większość „tricków” w tym artykule w ogóle nie jest związanych z nauką. Oceny można zdobyć na różne sposoby, a nie tylko siedząc nad książkami. Jeżeli jesteś ciekawy moich porad – zapraszam do czytania.

Pytaj, proponuj, pokaż się…

Jeżeli Twoje oceny mieszczą się w granicy 3-5, a Ty po prostu chcesz zrobić coś dodatkowo – przede wszystkim zapytaj nauczyciela, co możesz zrobić. W klasie jest ponad 20 osób, a zazwyczaj nauczyciele starają się skupić na tych z zagrożeniami i to im poświęcają szczególną uwagę. Więc jeśli Ty nie zadbasz o siebie, to oni mogą nawet nie zauważyć, że czegoś chcesz. Czasem samo pytanie o pracę dodatkową zapala w nauczycielu chęć postawienia Ci lepszej oceny – pokazałeś, że się starasz.

Aktywnie uczestnicz w zajęciach

Bo właśnie od tego są lekcje, nie? Zamiast siedzieć na telefonie, rysować bazgroły w zeszycie, rozmawiać z koleżanką obok… może po prostu posłuchaj? Zanotuj coś? Zapytaj jeśli nie rozumiesz?

To prosta rzecz, a nie tylko przekłada się na nasz wizerunek (w końcu w ten sposób też pokazujesz, że chcesz, że się starasz), ale także zmniejsza ilość godzin, które musielibyśmy sami przeznaczyć na naukę w domu. Naprawdę, z aktywności w szkole są same plusy, a na inne przyjemności znajdziesz czas po lekcjach.

Zainteresuj się tematem

Ten punkt łączy się trochę z poprzednim – bo w końcu, aby aktywnie uczestniczyć w lekcji, musisz się nią zainteresować. A szczerze? Im większe zainteresowanie, tym lżejsza będzie nauka. Jeśli coś Cię kręci i ciekawi, przestajesz to traktować jako ciężki obowiązek, a samo szukanie dodatkowych materiałów staje się przyjemnością.

Zmiana podejścia do nauki działa cuda. Sama z radością dowiadywałam się dużo ponad program na temat II wojny światowej, wulkanizmu i plutonizmu czy twórczości Mickiewicza. Czasem warto poszukać „ciekawostek” dotyczących danego zagadnienia – może to właśnie one utkwią wam w głowie i będziecie lepiej kojarzyli podstawową wiedzę?

Staraj się zrozumieć, a nie „wkuwać”

Nie wiem, skąd wzięło się przekonanie, że wkuwanie na dłuższą metę będzie działało. Otóż nie – ten sposób nauki zaszkodzi Ci prędzej czy później. Będąc w III klasie technikum, wciąż trafiam na osoby, które nie znają podstawowego słownictwa z j. angielskiego, prostych pojęć czy podstawowych działań matematycznych. Zakuj – zdaj… a potem niestety zapomnij. A po kilku miesiącach lub latach nie rozumiesz nowych tematów, bo nie masz podstawowej wiedzy.

Dużo lepszym sposobem jest zrozumienie. Kiedy wiesz, jak coś działa, rozumiesz schematy i masz dobre fundamenty wiedzy, dużo łatwiejsza jest dalsza nauka. Możliwe, że wciąż będziesz musiał sobie coś przypomnieć, ale będzie to szybkie odświeżenie wiadomości, a nie ponowne zakuwanie.

Bierz udział w konkursach

Sposób dla ambitnych – zazwyczaj nie wymaga dodatkowej nauki, a jest jedynie sprawdzeniem tego, co już umiesz, lub wykazaniem się w formie artystycznej – fotografii, malarstwie, pisaniu wierszy. Wystarczy tylko trochę czasu i zaangażowania, a nauczyciel spojrzy przychylniej na Twoje oceny.

Kontroluj swoje oceny

Dziwi mnie, że muszę wymieniać ten punkt, ale jak się okazuje – jednak muszę. Dla mnie oczywiste było, żeby zawsze spisywać sobie oceny w dzienniczkach, na kartce, w zeszytach. Wiedziałam od razu, co muszę poprawić, gdzie się postarać, a gdzie mam szansę na wyższy stopień. Zaskakuje mnie fakt, że mnóstwo osób z mojej klasy tego nie robi! A potem latanie do nauczycieli pod koniec roku, bo nagle okazuje się, że jesteśmy dwa stopnie niżej, niż się spodziewaliśmy… a w zasadzie z ocen jasno wynika, że taką sytuacją nie powinniśmy być zaskoczeni. Kontrolowanie ocen to podstawa, bez tego ani rusz.

Nie czekaj aż nauczyciel wyrwie Cię do odpowiedzi

Prosty sposób na to, żeby nie być spytanym przez dłuższy czas, to zgłosić się samemu na pierwszej możliwej lekcji. Nauczyciel, który musi ocenić ponad 20 uczniów, nie będzie miał czasu pytać Cię dwa razy. Dodatkowo, kiedy sam postanowisz się zgłosić, masz szansę się idealnie przygotować. Zawsze korzystam z tego sposobu na początku semestru, żeby potem mieć spokój i zadziwia mnie, czemu nikt inny tego nie robi. To jedna z najprostszych „sztuczek”.

Zadbaj o dobry odpoczynek od nauki

Jeżeli długo siedzisz nad książkami – Twoja koncentracja spada. Najlepszą formą odpoczynku przy obciążeniu umysłu jest aktywność fizyczna. Potańcz po pokoju, idź pobiegać, poćwicz – rób to, w czym czujesz się najlepiej, w końcu to nie ma być kara, tylko odpoczynek.

Narzucając sobie zbyt dużo obowiązków, łatwo jest się przepracować, a wtedy o dobre efekty ciężko. Zamiast kuć przed sprawdzianem do 4 nad ranem – idź normalnie spać, a poucz się chwilę rano. Jeżeli czujesz, że nie dajesz rady – odpuść trochę. Pracując wypoczęty, będziesz miał dużo lepsze wyniki.

Dokonuj małych lepszych wyborów

Przerwa jest od tego, żeby zjeść, odpocząć, pogadać ze znajomymi. Ale jeżeli Twoja przerwa to 15 minut siedzenia na telefonie scrollując Facebooka, a za chwilę ma zacząć się lekcja z nauczycielem, który lubi niezapowiedziane kartkówki… Może lepiej jednak sięgnąć do zeszytu?

10-minutowa przerwa – 5 minut scrollowania Facebooka, a potem może 5 minut kartkowania zeszytu? Wracając autobusem do domu, zamiast przeglądać media społecznościowe, możesz zagospodarować ten czas na naukę lub odrabianie lekcji.

Tak jak pisałam w poprzednim punkcie – solidny odpoczynek też jest ważny, gdy go potrzebujemy. Jeśli jednak widzimy, że mamy chwilę i moglibyśmy zrobić coś więcej… po prostu z tego korzystajmy.

Uwierz w swoje możliwości

Często sami wyznaczamy sobie granice, mówiąc: „i tak tego nie zrozumiem, to jest dla mnie za trudne, nigdy nie lubiłem matmy/angielskiego/fizyki”. To błąd. Tak jak już pisałam, zmiana podejścia działa cuda. Jeżeli się postarasz, to zrozumiesz fizykę, a matma nie będzie już trudnością. Nie stawiaj sam sobie przeszkód, bo wtedy, zamiast spróbować, od razu się poddasz. A przecież sytuacja nie jest przegrana – nauczyć można się praktycznie wszystkiego.

To jedynie kilka sposobów, które sama stosuję, a dzięki którym co roku zdobywam czerwony pasek, a w tym roku szkolnym moja średnia ocen oscyluje około 5,4. Nie, to nie spadło z nieba – to efekt pracy i nauki, jednak dzięki podanym wyżej metodom, nie było to tak trudne i mozolne, a zdobywanie wiedzy stało się dla mnie „stylem życia” – jestem ciągle głodna nowych informacji!

Podzielcie się w komentarzu swoimi sposobami na lepsze oceny. Mam nadzieję, że skorzystacie z powyższych.

Do następnego!

Odwiedź mnie na FACEBOOKU oraz INSTAGRAMIE

Jak można mieć dobre oceny nie ucząc się?

Z reguły trzeba się choć trochę uczyć…A przynajmniej słuchać na lekcjach, a potem w domu powtarzać materiał…Żeby mieć dobre oceny trzeba się uczyć – i nie ma na to innej rady. Proste. Kropka. Najlepiej być cały czas z materiałem na bieżąco, powtarzać materiał na każdą lekcję, to potem łatwiej jest się uczyć do jakiegoś sprawdzianu…No i jak w domu sobie wieczorkiem powtórzysz, a na następny dzień będzie kartkówka – to dobrze ją napiszesz.

Powodzenia.

P.S.Przed zaglądnięciem do książek wypij szklankę wody mineralnej – oczyszcza umysł, może puść cichutko jakąś relaksującą muzyczkę i do książek! Mi w nauce pomaga jak sobie spaceruję po pokoju z książką w ręce – szybciej mi materiał wchodzi do głowy.

Z reguły trzeba się choć trochę uczyć…A przynajmniej słuchać na lekcjach, a potem w domu powtarzać materiał…

Przedmiotowe zasady oceniania

Przedmiotowe zasady oceniania

Oceny bieżące oraz oceny klasyfikacyjne śródroczne i roczne z zajęć edukacyjnych ustala się w stopniach wg skali:

celujący cel 6 bardzo dobry bdb 5 dobry db 4 dostateczny dst 3 dopuszczający dop 2 niedostateczny ndst 1

W ocenach bieżących dopuszcza się stosowanie znaków ” + “, ” – “.

Przyjmuje się następujące wartości liczbowe odpowiadające ocenom cząstkowym:

Ocena 6 Wartość 6 Ocena -6 Wartość 5,75 Ocena +5 Wartość 5,5 Ocena 5 Wartość 5 Ocena -5 Wartość 4,75 Ocena +4 Wartość 4,5 Ocena 4 Wartość 4 Ocena -4 Wartość 3,75 Ocena +3 Wartość 3,5 Ocena 3 Wartość 3 Ocena -3 Wartość 2,75 Ocena +2 Wartość 2,5 Ocena 2 Wartość 2 Ocena -2 Wartość 1,75 Ocena +1 Wartość 1,5 Ocena 1 Wartość 1

Ocenę śródroczną i roczną ustala się z wykorzystaniem średniej ważonej:

sprawdzian waga 3 kartkówka waga 2 odpowiedź ustna waga 2 aktywność waga 1-3 zadanie domowe waga 1-2 ćwiczenia waga 1-2 referat waga 2 konkurs waga 1-3 ocena zewnętrzna (szpital, sanatorium) w przypadku braku wag lub opisu oceny waga 2 postawa ucznia waga 2-3 ocena śródroczna waga 3

Waga oceny bieżącej nie może być wyższa niż 3. Uczniowi, który w wyniku klasyfikacji śródrocznej uzyskał stopień niedostateczny, a uzupełnił braki w miejsce ocena śródroczna wpisuje się cyfrę 2.

Średniej ważonej przyporządkowuje się ocenę klasyfikacyjną w następujący sposób:

Średnia ważona mniejsza lub równa 1,69 – ocena niedostateczny Średnia ważona od 1,70 do 2,69 – ocena dopuszczający Średnia ważona od 2,70 do 3,69 – ocena dostateczny Średnia ważona od 3,70 do 4,69 – ocena dobry Średnia ważona od 4,70 do 5,30 – ocena bardzo dobry Średnia ważona od 5,31 do 6 – ocena celujący

Przedmiotowe zasady oceniania:

Szkolna skala ocen w Polsce – Wikipedia, wolna encyklopedia

Szkolna skala ocen w Polsce – obowiązująca w polskiej oświacie skala opisowa, stopniowa lub procentowa, w zależności od rodzaju szkoły lub uczelni wyższej, służąca ocenianiu stanu wiedzy uczniów[1].

Ocena opisowa [ edytuj | edytuj kod ]

W klasach 1–3 publicznej szkoły podstawowej stosuje się ocenę opisową[1][2]. Ministerstwo Edukacji Narodowej 19 kwietnia 1999 roku rozporządzeniem ministerialnym wprowadziło ją do szkół powszechnych. Jest to model oceniania bez stopni, ale klasyfikujący do następnej wyższej klasy.

Ocenianie opisowe pojawiało się już na początku XX wieku w programach edukacyjnych szkół eksperymentalnych. Celem szkół o nachyleniu ‘progresywistycznym’ było wspieranie indywidualnego rozwoju dziecka jako nadrzędne wobec realizacji określonego programu nauczania[3].

Ocenę opisową stosuje się stale w szkołach o alternatywnym profilu nauczania: Montessori oraz Steinera. Opisowa ocena pojawia się na zakończenie każdego trymestru/semestru w całym przebiegu szkoły. Pod koniec klasy 3 uczniowie Montessori otrzymują w testach kompetencji oceny punktowe[4].

Skala stopniowa [ edytuj | edytuj kod ]

Zasady ogólne [ edytuj | edytuj kod ]

Sześciostopniowa cyfrowa skala ocen obowiązuje przy ocenianiu rocznym, końcowym oraz semestralnym[5] począwszy od II etapu edukacyjnego, to jest klasy IV szkoły podstawowej[6]. Sposób oceniania bieżącego oraz śródrocznego określają statuty szkół[7].

Skala sześciostopniowa nie obejmuje szkoły wyższej. Osoba kształcąca się na studiach otrzymuje oceny w 4 stopniowej skali; tj. od 2 (niedostateczny, stopień negatywny) do 5 (bardzo dobry); stosuje się też oceny 3+ i 4+ albo oceny połówkowe 3,5; 4,5, a nawet 5.5.

W II połowie XX w. w Polsce we wszystkich rodzajach szkół publicznych oraz stopniach nauczania obowiązywała czterostopniowa skala obejmująca następujące oceny: stopień bardzo dobry – 5, stopień dobry – 4, stopień dostateczny – 3, stopień niedostateczny – 2.

Od 1991 roku[8] powyższa skala została poszerzona, dodano ocenę 1 (niedostateczną) i ocenę 6 (celującą). Ocena 2 stała się od tej chwili oceną pozytywną o nazwie mierna (od roku szkolnego 1999/2000 zmieniono nazwę oceny 2 na dopuszczająca)[9].

Dla wszystkich szkół podstawowych, ponadpodstawowych i szkół ponadgimnazjalnych dla oceniania rocznego, semestralnego i końcowego, skala ocen jest następująca[1][10]:

stopień celujący – 6

stopień bardzo dobry – 5

stopień dobry – 4

stopień dostateczny – 3

stopień dopuszczający – 2

stopień niedostateczny – 1.

Oceny od 2 do 6 są pozytywne, ocena 1 jest negatywna.

Od roku 1999 szkoły mają obowiązek stosowania skali ocen 1-6 do klasyfikacji rocznej i końcowej (na zakończenie danej szkoły) oraz wpisywania na świadectwach promocyjnych i ukończenia szkoły[9]. Powyższa skala nie jest stosowana jedynie w klasyfikacji rocznej oraz śródrocznej w klasach I-III szkoły podstawowej. Uczniowie tych klas otrzymują oceny opisowe.

Szkoła ma prawo ustalić inną skalę ocen dla oceniania bieżącego oraz klasyfikacji śródrocznej. Skala i formy oceniania są określane w wewnątrzszkolnym systemie oceniania, który jest częścią statutu szkoły[1]. W praktyce jednak w większości polskich szkół stosuje się również w ocenianiu bieżącym oceny w skali 1-6, jednak dopuszcza także oceny z plusem lub minusem. Czasem spotyka się także oceny z dwoma minusami, najczęściej jest to ocena dopuszczająca (2=), nieformalny stopień zaliczający.

Aby uczeń otrzymał promocję do następnej klasy, musi uzyskać co najmniej ocenę dopuszczającą (2) ze wszystkich obowiązkowych zajęć. W przypadku uzyskania oceny niedostatecznej (1) uczeń ma prawo zdawać egzamin poprawkowy lub uzyskać prawo do warunkowej promocji. Egzaminu poprawkowego nie zdają uczniowie klas programowo najwyższych. Jeżeli uczeń nie zdał egzaminu poprawkowego albo do niego nie przystąpił (chyba że nieobecność była usprawiedliwiona i wyznaczono drugi termin egzaminu poprawkowego), albo otrzymał ocenę niedostateczną z więcej niż 2 przedmiotów, nie otrzymuje promocji i powtarza klasę. Rada pedagogiczna może wyrazić zgodę na egzamin poprawkowy z 2 przedmiotów w uzasadnionych przypadkach (np. długotrwała choroba)[11].

Szkoły artystyczne [ edytuj | edytuj kod ]

W szkole artystycznej uczeń otrzymuje promocję do klasy programowo wyższej, a w przypadku szkoły policealnej – na semestr programowo wyższy, jeżeli otrzymał roczne oceny klasyfikacyjne wyższe od stopnia dopuszczającego z następujących zajęć edukacyjnych:

w ogólnokształcącej szkole muzycznej I stopnia i szkole muzycznej I stopnia: rytmika z kształceniem słuchu, kształcenie słuchu, kształcenie słuchu z audycjami muzycznymi, podstawy kształcenia słuchu, instrument główny, zespół instrumentalny;

w ogólnokształcącej szkole muzycznej II stopnia i szkole muzycznej II stopnia: kształcenie słuchu, kształcenie słuchu jazzowe, instrument główny – w specjalnościach instrumentalistyka i instrumentalistyka jazzowa i rozrywkowa, śpiew – w specjalnościach wokalistyka, wokalistyka jazzowa i wokalistyka estradowa, rytmika – w specjalności rytmika, improwizacja – w specjalności rytmika, lutnictwo – w specjalności lutnictwo;

w szkole plastycznej i policealnej szkole plastycznej: rysunek i malarstwo, specjalizacja artystyczna [12] .

Religia i etyka [ edytuj | edytuj kod ]

W przypadku przedmiotów: religia i etyka ocena niedostateczna nie wpływa na otrzymanie promocji do następnej klasy[13]. Ocenę z tych przedmiotów ustala się według skali przyjętej w danej klasie[14].

Niezależnie od skali stopniowej oceniającej poziom przyswojonej wiedzy wyróżnia się skalę ocen z zachowania, na którą składają się przymiotniki określające rodzaj zachowania. Nie powinna być ona utożsamiana z liczbami 1-6 charakteryzującymi poziom osiągnięć edukacyjnych.

Oceny z zachowania (od najwyższej do najniższej):

wzorowe

bardzo dobre

dobre

poprawne

nieodpowiednie

naganne

Niektóre szkoły wprowadzają punktowy system oceniania zachowania[15]. System ten jest ustalany przez szkołę i powinien być zamieszczony w dokumentach szkoły. System punktowy ustalany jest na podstawie Rozporządzenia MEN z 10 czerwca 2015 r[16].

System oceniania SP nr 1 w Elblągu: uczeń na początku semestru otrzymuje 100 punktów – odpowiednik oceny dobrej z zachowania. Liczba punktów w ciągu roku zwiększa się lub zmniejsza w zależności od zachowania i zasług ucznia oraz od upomnień[17].

System oceniania zachowania Liceum Konarskiego w Oświęcimiu: 0-15 punktów – zachowanie naganne, 16-20 -nieodpowiednie, 24-29- poprawne, 30-35- dobre, 36-42- bardzo dobre, 43-50- wzorowe[18].

System oceniania zachowania w klasach 4-8 Szkoły Podstawowej nr 1 im. Adama Mickiewicza w Elblągu: powyżej 200 p. – wzorowe, 150-199 – b.dobre, 100-149 – dobre, 60-99 – poprawne, 10-59 – nieodpowiednie, mniej niż 10 – naganne.

Zachowanie słuchacza w szkole policealnej, szkole dla dorosłych i studenta w szkole wyższej nie podlega ocenie.

Jak zadbać o to, żeby poprawić oceny zanim skończy się semestr?

Po pierwsze – popraw sprawdziany

Warto poprawić zaległe klasówki i testy. Póki trzeba przygotować się tylko do kilku – nawet słabszy uczeń powinien sobie dać radę z takim wyzwaniem.Kiedy sprawdzianów i klasówek będzie więcej, nauczenie się do dodatkowych będzie na prawdę trudne. Co więcej, część nauczycieli, również zmęczonych ilością przedświątecznej pracy, nie zgadza się na poprawianie testów.

Najlepiej poprosić nauczyciela o możliwość ponownego napisania niezaliczonych sprawdzianów, szczególnie z samego początku roku. Regułą jest, że na początku w szkole omawia się prostsze zagadnienia, często znane już z wcześniejszych lat. Poprawianie takich sprawdzianów nie powinno nastręczać większych problemów.

Zobacz też: Jak robić notatki z lektur?

Po drugie – zgłaszaj się do odpowiedzi

Koniec roku to również dobry czas na zgłaszanie się do odpowiedzi. Przeczytana lektura, dodatkowe zadanie z matematyki czy popis biologicznej wiedzy mogą zapewnić dobry stopień, który przed feriami może zaważyć na ocenie. Warto samemu zdecydować kiedy będzie się odpowiadało. Można oczywiście liczyć na łut szczęścia, na wywołanie do tablicy, kiedy akurat wszystko umiemy. Ale to niesie za sobą ryzyko

Jeśli uczeń sam zgłasza się do odpowiedzi zyskuje podwójnie. Po pierwsze, ma pewność, że jest przygotowany i nie dostanie słabej oceny, po drugie – zaoszczędza nauczycielowi wybierania i, często męczącego przepytywania przypadkowej osoby.

Przed odpowiedzią można przeczytać i powtórzyć materiał z podręcznika i zeszytu oraz sięgnąć do innych źródeł. Ciekawostki znalezione w książkach i w internecie mogą poprawić ocenę, pokażą też, że odpowiadający jest dobrze przygotowany.

Odradzamy jednak stanowczo bezrefleksyjne korzystanie z Wikipedii i stron o charakterze bryków szkolnych. Jeśli nie znamy autora informacji i nie możemy jej zweryfikować, narażamy się na popełnienie pomyłki.

Po trzecie – wykonuj prace dodatkowe

Czasem, w drugiej połowie semestru, nauczyciele zadają dodatkowe prace na stopień lub na tak zwane „plusy”, których zbieranie gwarantuje podwyższenie oceny. Warto poświęcić trochę czasu na ich napisanie lub przygotowanie.

Systematyczne, w gruncie rzeczy niewielkie zadania, pozwalają bowiem szybko i łatwo uzyskać dobrą ocenę. Co więcej, dzięki nim regularnie powtarzamy materiał, co poskutkuje na pewno podczas sprawdzianu. Korzyści są więc podwójne.

Przykładając się do dodatkowych zadań, uczeń może odkryć, że to, co robi staje się jego pasją i sprawia mu przyjemność.

Zobacz też: Jak zachęcić dziecko do nauki?

Po czwarte – postaraj się!

Druga połowa semestru to nie tylko powtórki i nadrabianie zaległości… Nie zapominajcie – nie skończył się okres testów i zaliczeń! Nadal omawiacie lektury na języku polskim i poznajecie nowe zagadnienia na chemii. Do końca semestru będzie przybywać pracy, dlatego bardzo ważna jest regularna, systematyczna praca. Nie wolno teraz zaniedbywać lekcji, robić niepotrzebnych zaległości.

Teraz mamy najlepszy moment na to, żeby, bez zbędnego stresu i nawału pracy, poradzić sobie ze szkołą. Powodzenia!

10 wskazówek, które powinny być uczone na lekcjach matematyki

Każdy z nas ma jakieś wspomnienia z lekcji matematyki.

Czy to rozwiązywanie testów szóstoklasisty w podstawówce, przygotowania do matury z matematyki, czy może nauka matematyki na studiach. Każdy z nas miał jakieś doświadczenia z zajęciami z matematyki.

Matematyka zawsze była, jest i będzie jednym z najważniejszych przedmiotów i to właśnie z tego powodu uczymy się jej od tak młodego wieku. To właśnie na lekcjach matematyki uczymy się takich rzeczy jak logiczne myślenie, utrwalanie wiedzy, znajdywanie rozwiązywań problemów, zarządzanie czasem i racjonalizowanie problemów.

Czasami trudno jest nam się uczyć matematyki. Denerwujemy się kiedy nam nie idzie i musimy wszystko zaczynać od początku. Jeśli byśmy się poddali to odbiłoby się to naszych ocenach a co za tym idzie – na wierze we własne możliwości.

Nawet jeśli nie jesteś asem z matematyki to nie rozpaczaj! Jeśli chcesz dostawać lepsze oceny to mamy dla Ciebie kilka super wskazówek jak możesz polepszyć swój poziom z danego przedmiotu.

Z pewnością prywatny nauczyciel matematyki znacząco może wpłynąć na Twoje wyniki w nauce. Sprawdź korepetycje matematyka Lublin, i wiele więcej innych Polskich miast.

Dostępni najlepsi nauczyciele z: Matematyka 4,9 (16 oceny) Adrian /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (17 oceny) Szymon /h zł90 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (16 oceny) Bartosz /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (12 oceny) Robert /h zł50 1-sza lekcja za darmo! 5 (10 oceny) Sandra /h zł40 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (11 oceny) Leszek /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (14 oceny) Stanisław /h zł120 1-sza lekcja za darmo! 5 (7 oceny) Michał /h zł45 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (16 oceny) Adrian /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (17 oceny) Szymon /h zł90 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (16 oceny) Bartosz /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (12 oceny) Robert /h zł50 1-sza lekcja za darmo! 5 (10 oceny) Sandra /h zł40 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (11 oceny) Leszek /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (14 oceny) Stanisław /h zł120 1-sza lekcja za darmo! 5 (7 oceny) Michał /h zł45 1-sza lekcja za darmo! Zaczynajmy

Zostań ekspertem w każdym z tematów z kolei

Jeśli czegoś nie pojmujesz to skup się i powtarzaj sobie aż w końcu zrozumiesz w pełni dany temat, dopiero wtedy możesz przejść do nauki kolejnych rzeczy.

Może wydawać się to trywialne, lecz dokładnie tego Ci potrzeba. Nie ucz się rachunków dopóki nie zrozumiesz algebry i nie licz równań kwadratowych aż nie zapoznasz się z równaniami liniowymi

Uznajmy, że masz do policzenia równania drugiego stopnia i musisz nauczyć się dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić liczby ujemne. Uczniowie zazwyczaj są zszokowani kiedy mają do czynienia czymś nowym.

Niektórzy postanawiają to zignorować i myślą, że i tak nigdy tego nie zrozumieją. Starają się przejść do kolejnych lekcji w nadziei, że pomoże im to zrozumieć to co było wcześniej, ale prawda jest taka, że pozostaną tylko coraz bardziej w tyle.

Matematyka jest jak nauka czytania: Jeśli nie znasz liter to nie zrozumiesz słów. Bez znajomości słów nie poznasz zdań a bez znania zdań nie poznasz sensu tekstu.

Każda lekcja matematyki jest rozwinięciem poprzedniej. Wszystko się naturalnie układa. Najpierw uczysz się wyliczać, później dodawać, odejmować, mnożyć i dzielić. Wszystko jest w racjonalnym porządku.

Jeśli nie rozumiesz zadania matematycznego to zrób je ponownie, zacznij od podstaw i wróć do poprzedniego rozdziału, żeby lepiej zrozumieć fundamentalne rzeczy. Później jeszcze raz spójrz na swoje zadanie domowe.

Możesz jeszcze raz spojrzeć w notatki, poszukać internetowych poradników, zapytać nauczyciela, albo zapisać się na korepetycje.

Poszukaj „nauczyciela obok siebie” i zacznij rozwój naukowy.

Najpopularniejsze problemy na lekcjach matematyki to między innymi:

– Rozwiązywanie równań (różniczkowych, kwadratowych i wielomianowych).

– Zrozumienie problemów geometrycznych (Twierdzenie Pitagorasa, obliczanie powierzchni i obwodów figur).

– Wyliczanie prawdopodobieństwa w problemach naukowych.

– Przygotowywanie notatek z lekcji bez propozycji nauczyciela.

– Niektórzy ludzie zapominają podstaw (ułamków dziesiętnych, języka matematycznego, albo rozwiązań prostych obliczań matematycznych. Musisz wiedzieć jak szybko coś policzyć!)

Trenuj umysł dla lepszego liczenia w pamięci

Za każdym razem kiedy masz do nauki nową formułkę, albo twierdzenie na obliczenie powierzchni, powinieneś gdzieś je sobie zapisać.

Później poproś znajomego, żeby podał i opisał stare twierdzenie które już znasz.

Spróbuj zrozumieć jak dojść do danego rozwiązania.

Niech Twój znajomy da Ci przykładowe zadanie i sprawdź czy potrafisz wykorzystać nową wiedzę.

Za każdym razem kiedy wykonujesz te czynności to trenujesz swoją pamięć, dzięki temu łatwiej będzie Ci zapamiętać rzeczy w przyszłości. Pamiętaj, że efektywniej jest kiedy trenujesz z korepetytorem zamiast z książką.

Zawsze zapisuj problemy matematyczne

Nie zawsze musisz robić wszystko w swojej głowie, kiedy masz przed sobą zadanie matematyczne.

Jeśli rozwiązujesz zadanie wyłącznie w swojej głowie, ryzykujesz utratę weny i zgubienie się w sensie swoich obliczeń.

Na spokojnie zapisz wszystko co przyjdzie Ci do głowy. Pomoże Ci to zwizualizować Twój tok myślenia i znajdziesz czas by odpowiedzieć sobie na pytanie „Czy to rozwiązanie jest dobre?”

Żeby stać się lepszym w matematyce zawsze powinieneś wszystko zapisywać, pomoże to w późniejszym zrozumieniu rozwiązania.

Zmień formę zadania na bardziej przystępną poprzez zapisanie na papierze, później przejdź do rozwiązywania krok po kroku, zamiast próbować zrobić wszystko na raz.

Rozwiązuj zadania w dogodnych warunkach

Kiedy masz rozwiązać zadanie, albo przypomnieć sobie rozwiązanie czegoś to spróbuj znaleźć ciche i spokojne miejsce, gdzie nic Cię nie będzie rozpraszać.

Nie słuchaj głośnej muzyki, upewnij się że telewizja nie jest włączona, wycisz telefon i unikaj wszystkiego co może Cię zdezorientować. Stosuje się to także przy internetowych korepetycjach.

Jeśli chcesz mieć lepsze oceny z matematyki, powinieneś całkowicie skupić się na tym co robisz. Usuń wszystko co mogłoby odwrócić Twoją uwagę od zadań matematycznych.

Stwórz matematyczne sanktuarium: naklej na drzwiach napis mówiący, że rozwiązujesz ćwiczenia z matematyki i powiedz rodzinie, że potrzebujesz się skoncentrować i nie życzysz sobie być rozpraszany kiedy się uczysz.

Dostępni najlepsi nauczyciele z: Matematyka 4,9 (16 oceny) Adrian /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (17 oceny) Szymon /h zł90 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (16 oceny) Bartosz /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (12 oceny) Robert /h zł50 1-sza lekcja za darmo! 5 (10 oceny) Sandra /h zł40 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (11 oceny) Leszek /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (14 oceny) Stanisław /h zł120 1-sza lekcja za darmo! 5 (7 oceny) Michał /h zł45 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (16 oceny) Adrian /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (17 oceny) Szymon /h zł90 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (16 oceny) Bartosz /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (12 oceny) Robert /h zł50 1-sza lekcja za darmo! 5 (10 oceny) Sandra /h zł40 1-sza lekcja za darmo! 4,9 (11 oceny) Leszek /h zł60 1-sza lekcja za darmo! 5 (14 oceny) Stanisław /h zł120 1-sza lekcja za darmo! 5 (7 oceny) Michał /h zł45 1-sza lekcja za darmo! Zaczynajmy

Ucz się razem ze znajomymi dla lepszych efektów

Jeśli któryś kolega z klasy poprosi o poradę to spróbuj wytłumaczyć mu najlepiej jak możesz.

Jeśli jesteś w stanie coś jasno zrozumieć to jesteś w stanie to jasno wyjaśnić. Wytłumaczenie czegoś w prosty sposób oznacza, że jesteś ekspertem w danym temacie.

Pomoc komuś kto nie daje sobie rady w matematyce jest wspaniałą okazją do sprawdzenia czy sam rozumiesz ten przedmiot.

Parafrazowanie, albo przekazywanie informacji komyś innemu jest świetnym sposobem na rozwijanie swojego rozumienia matematyki.

Nie zapomnij poprosić znajomych o poradę. Zawsze warto poznać czyiś punkt widzenia na problem, żeby lepiej go zrozumieć.

Proponujemy Ci korepetycje matematyka Wrocław i także w wielu innych polskich miastach. Sprawdź naszą ofertę na Superprof!

Zapisuj wszystko co liczysz krok po kroku

Jeśli chcesz być lepszy w matematyce, musisz robić notatki z każdego swojego rozwiązania. Jest to też świetna pomoc przy nauce do testów.

Następnie przeanalizuj dokładnie każdy krok rozwiązania. Analiza swoich rozwiązań od końca znacznie pomaga rozumienie procesu.

Pomoże to zarówno Tobie, jak i nauczycielowi który poprawi Twoją pracę. Dzięki temu lepiej zrozumieją Twój tok myślenia i dasz im okazję do wystawienia lepszej oceny.

Przez jasne pokazanie jak doszedłeś do rozwiązania krok po kroku, nauczyciel widzi, że myślałeś nad zadaniem, oraz jak sobie z nim poradziłeś

Nigdy nie pisz piórem

Czemu miałbym nie użyć długopisu skoro mam pokazać swoją pracę? Bo na pewno popełnisz jakiś błąd!

Wyobraź sobie źle wstawiony przecinek w ułamku który kompletnie zmienia wartość wyniku!

Zanim dojdziesz do prawidłowego rozwiązania będziesz błądzić przez wiele obliczeń, a na kartce znajdzie się bardzo wiele informacji. Będzie to bardzo trudne do odczytania.

Twój mózg nie będzie wiedział co z tym wszystkim zrobić i zaczniesz panikować, w ten sposób stracisz cenny czas który mógłby być wykorzystany na proste rachunki.

Kiedy dojdziesz do prawidłowego rozwiązania i określisz swój tok myślenia, zapisz na czysto kroki jakie podjąłeś.

Używaj ołówka do zapisków

Dzięki ołówkowi z gumką będziesz w stanie wymazać błędy i zrobić tyle korekt ile potrzebujesz. Dzięki temu po skończonej pracy będziesz miał czyste i czytelne rozwiązanie. Jeśli zrobisz błąd w kolejności działań, będziesz dokładnie wiedział co poszło nie tak!

Żeby jasno pokazać swoje rozumowanie matematyczne, zawsze powinieneś mieć obok siebie czystą kartkę i unikać stron bazgrołów, ułatwi to znacząco Twoje życie.

Kup wysokiej jakości sprzęt. Każdy matematyk potrzebuje takiego!

Postępuj zgodnie z tymi wskazówkami co do literki!

Nie siedź do późna nad zadaniami

Kiedy rozwiązujesz zadania matematyczne, niezależnie czy to ułamki, prawdopodobieństwo, czy transformacja Fouriera, nigdy nie siedź do późna.

Wielu uczniów tak robi, ale zdrowotne konsekwencje będą bardzo negatywne. Nie napiszesz sprawdzianu z równań, albo twierdzenia Pitagorasa, jeśli będziesz mieć problem z otworzeniem oczu. Ledwo mogę dodawać i odejmować kiedy jestem zmęczony, nie mówiąc o długich równaniach pełnych dzieleń i mnożeń.

Po pierwsze, nie będziesz czuł się rano dobrze i prawdopodobnie będziesz śnił o matematyce.

Po drugie, im później pracujesz tym większe prawdopodobieństwo popełnienia błędu. Twoja koncentracja nie będzie tak dobra w dzień czy o poranku.

Jeśli zaciąłeś się przy zadaniu to zostaw je na kilka godzin.

„Przespanie się z problemem” jest zazwyczaj dobrym pomysłem. Następnego poranka obudzisz się z gotowym rozwiązaniem, albo przynajmniej kilkoma pomysłami na kontynuowanie zadania.

Zwizualizuj sobie problemy matematyczne

Ta wskazówka jest dość banalna i nie zawsze możliwa do wykonania, ale jeśli to możliwe powinieneś spróbować zwizualizować sobie problem.

Mając wyobrażenie problemu może będziesz w stanie zobaczyć możliwe rozwiązanie problemu.

Ten punkt jest szczególnie skuteczny przy zadaniach geometrycznych i trygonometrycznych i do wszystkich innych zadań gdzie można coś narysować. Tego typu zadania aż proszą, żeby je narysować. Czy jesteś w stanie pomyśleć o konkretnym trójkącie bez narysowania go sobie w myślach?

10 prostych sposobów na dobre oceny w szkole

6 sierpnia 2020

Oto lista skutecznych sposobów na poprawienie szkolnych ocen:

Podczas swojej szkolnej edukacji korzystałem z większości z nich. Z innych również chętnie bym korzystał, gdybym tylko wiedział w tamtych czasach o ich istnieniu.

Muszę przyznać, że nigdy nie byłem specjalnie zaangażowanym uczniem. Mimo to dość komfortowo radziłem sobie z pozyskiwaniem przyzwoitych ocen, czy też pisaniem egzaminów. Ponadto, udało mi się wynieść ze szkoły trochę przydatnej wiedzy, z czego dziś jestem bardzo zadowolony.

Zanim zapoznasz się z tym wpisem, chcę zaznaczyć, że nie tylko oceny są ważne. Poza suchymi liczbami szkoła to również egzaminy sprawdzające Twoją realną wiedzę w bardziej niezależny i restrykcyjny sposób (takie jak chociażby matura). Co więcej, pomimo sporej ilości potencjalnie zbędnej wiedzy, w szkole możesz nabyć również wielu przydatnych w późniejszym życiu umiejętności. Miej to na uwadze, szczególnie podczas nauki języków obcych, czy przedmiotów ścisłych, lub po prostu rzeczy, które mogłyby być przydatne w Twojej przyszłej specjalizacji – oszczędzi Ci to kiedyś sporo czasu.

Zaczynajmy.

Edziennik nie jest taki zły, warto z niego korzystać!

O tym jak poprawiły się moje oceny, gdy zacząłem prowadzić dzienniczek ucznia, mógłbym prawdopodobnie napisać osobny, bardzo obszerny wpis. W czasach mojej szkolnej edukacji edzienniki nie były jeszcze tak popularne jak dziś. Choć pierwsze tego typu oprogramowania już chyba były dostępne na rynku, w mojej szkole niestety z nich nie korzystaliśmy.

Jeżeli w Twojej szkole korzystacie z edziennika, być może warto byłoby zacząć go używać?

Pamiętam, że w swoim papierowym dzienniczku na bieżąco notowałem swoje oceny i zapisywałem daty nadchodzących kartkówek i sprawdzianów. Nie przywiązywałem do tego wielkiej wagi, ponieważ nie byłem najbardziej zaangażowanym uczniem. Pomagało mi to jednak utrzymywać pewien porządek i szybciej reagować na zagrażające mi sytuacje. Jeżeli liczona przeze mnie na oko średnia z danego przedmiotu wychodziła niższa niż powinna, dostawałem sygnał, że powinienem bardziej przyłożyć się do danego przedmiotu.

Zapisując daty ważnych kartkówek, sprawdzianów, czy zadań długoterminowych przestałem dowiadywać się wszystkiego w ostatnich chwilach od kolegów. W czasach szkolnych nie przywiązywałem zbyt dużej uwagi do takich rzeczy i niezapisywane terminy bardzo szybko mi umykały, przez co w głupi sposób dostawałem słabe oceny.

Nie korzystacie z dziennika elektronicznego? A może po prostu nauczyciele nie wpisują w nim na bieżąco Waszych ocen lub terminów? Zrób to sam!

Dziś nie musisz już kupować papierowego dzienniczka ucznia. Wszystko możesz zapisać w nowoczesnych aplikacjach, zsynchronizowanych z Twoimi różnymi urządzeniami – możesz mieć wszystko pod ręką, czy to w komputerze, czy na telefonie. W sieci znajdziesz mnóstwo darmowych, jak i płatnych narzędzi służących do robienia notatek, czy zapisywania ważnych terminów. Jeżeli jeszcze Cię nie przekonałem, w nich w odróżnieniu od tradycyjnego dzienniczka, możesz również ustawić przypomnienie.

Jeżeli dobrze poszukasz, być może znajdziesz nawet tego typu narzędzia dedykowane edukacji. Osobiście polecę Ci jednak aplikacje, które po odpowiedniej konfiguracji, sprawdzą się równie dobrze. Co więcej, jeżeli przypadną Ci one do gustu – ich znajomość prawdopodobnie jeszcze nie raz Ci się przyda.

Do zapisywania ważnych terminów, użyłbym na Twoim miejscu niezawodnego kalendarza Google, z kolei do zapisywania ocen, arkusze Google, które po odpowiednim ustawieniu, mogłyby również automatycznie zliczać średnią ocen z danego przedmiotu.

Chcesz łatwiej przyswajać wiedzę? Zainteresuj się.

Pamiętam, że zawsze dziwiłem się swojemu młodszemu bratu. Duża część szkolnej wiedzy przychodziła mu bardzo ciężko. Pomimo stosunkowo dużego nakładu czasowego, jaki wkładał w naukę, efekty często były dość mizerne. Z drugiej jednak strony, ten sam brat bez problemu potrafił bardzo szybko i sprawnie przyswajać rzeczy, na których naukę, ja musiałbym poświęcić wiele ciężkich dni.

Dlaczego? Bo wiedza, którą przyswajał go interesowała. Nie traktował tego jako żmudną naukę, którą po prostu trzeba odbębnić, a jako rozrywkę, coś ciekawego. Wiedza wchodziła więc naturalnie, bo chłopak się przy tym po prostu dobrze bawił – zupełnie się nie rozpraszał.

Czas, który przeznaczał na taką naukę, również nie był jakoś specjalnie wyznaczany, przez co nie oszukiwał samego siebie. Często jest tak, że zakładamy, że „od dziś będę uczył się przynajmniej przez godzinę dziennie”. Nawet jeżeli tą godzinę rzeczywiście przesiedzimy przy książce, w rzeczywistości często później zdamy sobie sprawę z tego, że ten czas był dość kiepsko przepracowany. Gdy odtworzymy sobie tę godzinę w pamięci, okazuje się, że przeczytaliśmy na przykład tylko dwa rozdziały, w dodatku bez specjalnego zrozumienia. Poszliśmy jednak w tym czasie dwa razy do toalety, a trzy razy sprawdziliśmy Messengera w poszukiwaniu nowych wiadomości. Co więcej, pięć minut przeznaczyliśmy też na myślenie o tym, co zrobimy sobie dzisiaj na kolację.

Brzmi znajomo? Utrata koncentracji to bardzo częste zjawisko, które może towarzyszyć nam szczególnie wtedy, gdy robimy coś, co jest dla nas po prostu nudne.

Jak sobie z tym radzić? Po prostu zaciekawić się danym tematem.

Wiem, że nie każdy temat w szkole może być bardzo interesujący, ale nie warto próbować się do tego zmuszać. Osobiście przez wiele lat miałem blokadę do czytania szkolnych lektur. Pomimo że wiele z tych książek okazało się później ciekawych, zawsze podchodziłem do tego, jak przysłowiowy pies do jeża. Nie potrafiłem wziąć się za czytanie takiej książki, bo z góry ją oceniałem. Zakładałem, że skoro to lektura i muszę to zrobić, to z pewnością nie jest to nic ciekawego. Uważałem to za przymus, a nie za rozrywkę, czy możliwość poszerzenia swojej wiedzy. To spory błąd.

Jeżeli możesz, spróbuj dostrzec w temacie coś ciekawego lub po prostu coś, co może Ci się kiedyś przydać. Nauka może stać się wówczas być bardziej przyjemna, a co za tym idzie, powinna przychodzić Ci łatwiej i bardziej naturalnie.

Poznaj lepiej swojego nauczyciela.

Dochodzimy do aspektu bardziej psychologicznego. Nie każdy z pewnością będzie miał do niego odpowiednie predyspozycje, ale i tak chciałbym się tym podzielić. W tym przypadku, oczy otworzyła mi książka „Sposób na Alcybiadesa”, którą przeczytałem w szkole podstawowej. Jest to jedna z tych lektur, którą mógłbym bez wahania polecić każdemu uczniowi.

Choć czasami można o tym zapomnieć, nauczyciel to też człowiek. Jak wiadomo, każdy jest inny i ma swoje własne upodobania, schematy i sposoby działania.

Nie wiem, czy w Waszej szkole popularne jest odpytywanie uczniów na początku lekcji. W mojej szkole średniej bardzo aktywnie praktykowała to Pani ucząca matematyki. Po pewnym czasie odkryliśmy wzór ściśle powiązany z datą, na którego bazie zapraszała ona konkretny numer z dziennika do tablicy. Dzięki temu, zawsze wiedzieliśmy odpowiednio wcześniej, kiedy najprawdopodobniej zostaniemy „niespodziewanie” zapytani. Można było się wtedy lepiej przygotować.

Jeżeli Twoja klasa, czy grupa nie sprawia problemów, a nauczyciel jest przyjaźnie nastawiony, często istnieje szansa na nawiązanie z nim lepszego, ludzkiego kontaktu. Nie chcę pisać, że nauczyciele faworyzują, bo wiem, że większość z nich robi co w ich mocy, by pracować obiektywnie, ale pamiętajmy – nauczyciele to ludzie. Z takim nauczycielem często łatwiej zbiorowo dogadać na przełożenie jakiegoś sprawdzianu, czy nawet częściowe naprowadzenie na zagadnienia, których będzie on dotyczył. Dobry kontakt z nauczycielem może naprawdę ułatwić zdobywanie pozytywnych ocen.

PS dobry kontakt to nie lizusostwo. Nie próbuj na siłę przypodobać się nauczycielowi, bo możesz się na tym łatwo przeliczyć.

Poznaj kryteria oceniania.

Czasami dobrze jest postawić się na miejscu osoby oceniającej. Życie już nieraz pokazało mi, że może to przynieść zaskakująco korzystne efekty.

Pamiętam jak dziś, gdy w gimnazjum Pani ucząca języka polskiego oddając kartkówki, powiedziała: „Nie spodziewałam się, że wyróżnię kiedyś ocenę dopuszczającą na klasowym forum, ale muszę pochwalić Michała za błyskotliwość”.

Dlaczego zostałem wyróżniony za dwóję? Prosta sprawa. Kartkówka była wyjątkowo krótka, a ja wyliczyłem sobie, że żeby dostać przynajmniej dwóję, wystarczy, że odpowiem poprawnie na przynajmniej dwa z pytań.

Nie byłem kompletnie przygotowany. Wtedy nie prowadziłem dzienniczka, o którym pisałem wyżej i nawet nie wiedziałem o tym, że będziemy zaraz pisać kartkówkę. Na przerwie usłyszałem jednak kilka odpowiedzi na potencjalnie możliwe pytania (moi rówieśnicy robili sobie wówczas ostatnią powtórkę). Zapamiętałem jedną z najprostszych i najczęściej przewijających się z nich (był to typ jakiejś konstrukcji zdania – nie przypomnę sobie dzisiaj, bo z czego była ta kartkówka, zapomniałem już po wyjściu z sali – w każdym razie, odpowiedzi mogły się powtarzać).

Na bodajże 6 pytań, wpisałem w każdym polu identyczną odpowiedź, bo zasadniczo takie miałem prawo. Udało się, strzeliłem dwa razy.

Pozostańmy jeszcze na chwilę przy języku polskim. Choć zawsze byłem dość wygadany i każdy wróżył mi powodzenie na maturze ustnej, do dziś uważam, że za moje 100% odpowiedzialna była przede wszystkim znajomość kryteriów oceniania. Sam tekst, który dostałem do opracowania, przeczytałem tylko raz… w dodatku dość niedokładnie – pamiętam, że poświęciłem na to około minuty, może dwóch. Szybko doszukałem się jego sensu, jakim była w tym przypadku zwykła ironia, przerysowanie. Wykorzystałem jednak cały przysługujący mi czas na obmyślenie konkretnego planu mojego wywodu, opartego oczywiście o kryteria oceniania, które wcześniej dość wnikliwie przeanalizowałem. Przemyślałem, o czym powiem, do czego nawiążę, a czego sobie daruję – w tym przypadku najważniejsze było dla mnie to, żeby nie popełnić błędu związanego ze znajomością danej lektury. Swojej pamięci niespecjalnie ufam, a czytanie lektur, które omawiałem, ograniczało się do przesłuchania i przeczytania kilku streszczeń – tym bardziej musiałem więc na to uważać.

Znajomość kryteriów oceniania, czy samych wag ocen, jest również niezwykle istotna przy samej średniej z danego przedmiotu. Z tego co pamiętam, w przypadku szkół, do których chodziłem, ocena z kartkówki była trzy razy bardziej istotna od tej z zadania domowego, a ze sprawdzianu aż pięć razy bardziej. To pozwalało mi lepiej zarządzać szkolnymi priorytetami i skupiać się przede wszystkim na tym, co było najbardziej istotne. Pamiętam, że nie wszystkie osoby miały świadomość istnienia lub samej powagi wag ocen. Często bardzo przykładali się do chociażby zadań domowych, kosztem właśnie samej nauki – choć być może było to nieco przyjemniejsze, w rzeczywistości dawało niestety znacznie mniej.

Słuchanie na lekcjach sposobem na dobre oceny bez uczenia się w domu i specjalnego wysiłku.

Skoro i tak uczęszczacie na lekcje, warto je dobrze przepracowywać. Wiem, że ciche rozmowy z kolegą z ławki mogą być nieco ciekawsze, ale naprawdę – dzięki aktywnym uczestnictwie w lekcji, można oszczędzić sporo czasu. Pomijając już aspekty takie jak bycie zauważonym przez nauczyciela, czy możliwość zdobycia dodatkowych ocen za aktywność (które w przypadku opisywanego przeze mnie wyżej systemu wagowego i tak miały niewielkie znaczenie) – przede wszystkim możecie zdobyć wiedzę, często wystarczającą do pisania sprawdzianów na dość dobre oceny.

Podczas swojej szkolnej edukacji, miałem kilku kolegów, którzy w ogóle nie uczyli się w domu, a jednak zawsze dostawali dość dobre oceny. Ci sami koledzy, gdy próbowałem pogadać z nimi podczas lekcji, zawsze potrafili powiedzieć mi, żebyśmy przełożyli rozmowę na przerwę. To naprawdę działało.

Nauka przy okazji.

Gdy na skutek zbyt dużej prokrastynacji okazywało się, że zostało mi mało czasu, potrafiłem uczyć się dosłownie wszędzie. Te metody stosowałem później też do uczenia się tak, by nie uczyć się w domu.

Na lekcjach niestety nie potrafiłem utrzymać skupienia, a miałem kilku wymagających nauczycieli, siłą rzeczy więc – chcąc otrzymywać promocje do następnych klas, musiałem się choć trochę przykładać. Choć zawsze miałem dość przyzwoitą średnią, naprawdę nie pamiętam, żebym kiedykolwiek przesiadywał w domu godzinami przy książkach.

W latach szkolnych wychodziłem z założenia, że czas na naukę mam w szkole, a po zajęciach mam czas dla siebie, w którym mogę poświęcać się swoim pasjom.

Jak zatem uczyłem się w poza domem?

Przede wszystkim dojeżdżałem do szkoły. Oznaczało to, że łącznie z czekaniem na lekcje, z podróżą do szkoły autobusem i pieszym spacerem z przystanku, miałem średnio godzinę przed i godzinę po lekcjach. To dwie godziny dziennie, które wykorzystane na naukę „przy okazji”, potrafiły dawać niezłe efekty.

Zawsze starałem się robić notatki. Jako że miałem dość kiepski charakter pisma i byłem cholernie leniwy do takich rzeczy, często moje „robienie notatek” polegało na zadawaniu dwóch pytań:

„Hej, X. Masz może notatki do tego sprawdzianu z polskiego?”

„To świetnie, podzieliłabyś się ze mną? Zrobiłbym im tylko zdjęcie :D.”

Wygrzebałem gdzieś swoje stare notatki (słówka z języka hiszpańskieg). Jako tako się z tego odczytywałem. Polecam zakreślacz, naprawdę pomagał się w tym odnajdywać.

Sposób dość specyficzny, ale korzystałem z niego przez wiele lat. Miałem to szczęście, że mieliśmy w klasie dość dobre relacje i tego typu pomoc nie była dziwna. Tak czy siak, notatki można sporządzić też samemu – czasami zdarzyło mi się zrobić swoje własne (z reguły na komputerze, bo o moim charakterze pisma już wspomniałem…) i również się nimi dzieliłem.

Nie ma oczywiście nic złego w nauce z samej książki, ale skondensowana, bardziej istotna wiedza w postaci notatek, sprawdzała się u mnie znacznie lepiej.

Takie notatki czytałem chociażby w autobusie. Uczyłem się zawsze partiami, punkt po punkcie, akapit po akapicie, lub w przypadku słówek, po 10 słówek (co jakiś czas powtarzając całość). Sprawdzało się to naprawdę wyśmienicie.

Mój sposób na naukę słówek, wierszy i tego typu rzeczy:

Jeżeli musiałem nauczyć się po prostu jakiegoś tekstu lub zestawu słów, miałem naprawdę dobry sposób na naukę przy okazji. Ustawiałem sobie zdjęcie z danym tekstem na tapetę w telefonie i zawsze zerkałem na niego tuż po odblokowaniu urządzenia. Oswajałem się z tym, co bardzo pomagało mi w nauce.

Wspominałem też o nauce podczas spacerów. Ale jak? Przecież chodzenie z kartką tekstu byłoby cholernie uciążliwe!

Zgadzam się, dlatego chodziłem ze słuchawką (chodząc pieszo, zawsze zostawiam jedno ucho wolne, żeby słyszeć nadjeżdżające pojazdy). Chyba nawet przed „erą” smartfonów, większość telefonów była wyposażona w dyktafon. Wystarczyło nagrać swój głos czytający jakiś tekst, a później zapętlić nagranie i słuchać go podczas spacerów, kąpieli – czy czegokolwiek innego, gdzie nie musimy się przesadnie skupiać, ale z jakiegoś powodu nie jesteśmy w stanie czytać. Wiem, że sposób może wydawać się dziwny i nie każdemu przypadnie on do gustu, ale korzystałem z niego przez wiele lat i u mnie naprawdę działał.

Dobre oceny z matematyki – praktyka kluczem do sukcesu.

Szkolne przedmioty są dość zróżnicowane. Nie każdy sposób z tego wpisu zadziała z każdym z nich. W przypadku matematyki słuchanie pliku dźwiękowego z wyrecytowanymi wzorami, mogłoby niewiele nam pomóc.

Najlepsza może okazać się więc zwykła praktyka. W książkach można znaleźć zazwyczaj wiele przykładów dla danych zagadnień, a prawdopodobnie jeszcze więcej znajdziemy ich w internecie. Po zapoznaniu się ze wzorem wystarczy rozwiązywać te zadania samemu, wzorując się ewentualnie na przykładzie poprzez analogie. Doświadczenie pokazało mi, że samo oglądanie matematycznych kanałów na YouTube, na niewiele zdawało się bez praktyki. Choć wydawało mi się, że rozumiem – gdy miałem zrobić coś samodzielnie, sprawa nie wyglądała aż tak dobrze.

Regularność w nauce.

Jeżeli miałbym wymienić kilka najbardziej wartościowych książek, z jakimi zetknąłem się w życiu, jedną z nich z pewnością byłby The Slight Edge, autorstwa Jeffa Olsona. Sekret drobnych aktywności i zdyscyplinowanej, długotrwałej pracy potrafi dać ogromne efekty, w dodatku średnio odczuwalnym kosztem.

Załóżmy, że za tydzień mamy ważny sprawdzian z historii. Materiału jest dość sporo, ale z drugiej strony – tydzień to też niemało czasu.

Jeżeli pouczylibyśmy się do tego sprawdzianu przez pół godziny każdego dnia, wyjdzie nam 7 * 0,5 = 3,5 godziny łącznej nauki. Ucząc się codziennie po trochę, wiedza najprawdopodobniej nieco lepiej poukłada się nam w głowie. Gdybyśmy podeszli do tego jednak alternatywnie i chcieli wykonać całą tę pracę na ostatnią chwilę – pomijając, że stracilibyśmy na to pewnie cały wieczór – musielibyśmy przyswoić całą wiedzę „za jednym razem”. Nie wiem jak Ty, ale osobiście, choćbym był zainteresowany tematem – nie potrafiłbym usiedzieć ponad trzech godzin jednego dnia przy jakiejś książce w pełnym skupieniu.

Jako ludzie z reguły lubimy odwlekać niezbyt przyjemne rzeczy na ostatnią chwilę, warto się nad tym zastanowić i spróbować zmienić swoje podejście.

Skojarzenia mogą się przydać.

Być może kiedyś słyszałeś o nauce poprzez skojarzenia. Całkiem możliwe, że pomyślałeś wtedy o tym, co ja – zejdzie mi jeszcze więcej czasu na ich szukanie, niż na samą naukę.

Zgadza się, jeżeli będziesz szukać ich na siłę, pewnie tak będzie. Niemniej, skojarzenia mogą bardzo przydać się w nauce, szczególnie trudnych słów. Jeżeli obcojęzyczny wyraz, przypomina Ci jakiś inny, znajomy – spróbuj ułożyć z jego wykorzystaniem jakieś zdanie, zwrot – który pozwoli Ci zapamiętać znaczenie.

Kilka ładnych lat temu miałem spory problem z rozróżnianiem pojęć „netto” i „brutto”. Skojarzyłem sobie poprzez podobne słowa, że cena brutto, jest brutalna – czyli większa. Od tamtej pory zapamiętałem to raz na zawsze.

Pamiętam, że w przedszkolu, do którego uczęszczałem, wiele dzieci miało problem z rozróżnianiem stron (lewej i prawej). Jako praworęczne dziecko, łatwo zapamiętałem sobie, że prawa strona, to ta, gdzie mam prawą rączkę – tą samą, którą trzymam chociażby łyżkę podczas posiłku.

Nie przemęczaj się.

Ten punkt z pewnością dla wielu z Was będzie tym najfajniejszym.

W jakiejkolwiek pracy umysłowej, gdzie liczy się koncentracja i zrozumienie, przerwy są niezwykle istotne. Tak zwany świeży umysł potrafi zdziałać cuda. Osobiście nie stosowałem nigdy tej metody przy nauce, bo i zbyt dużo się nie uczyłem. Dziś jednak na co dzień pracuję właśnie w ten sposób.

Przy programowaniu wiele razy złapałem się na tym, że przez kilka godzin nie potrafiłem rozwiązać jakiegoś problemu. Siedziałem bez najmniejszej przerwy, na siłę próbując dopiąć swego. Gdy zrobiłem sobie krótką pauzę i wróciłem do komputera właśnie z tym „świeżym umysłem” – udawało mi się. Wielu moich kolegów pracujących na co dzień w tym zawodzie potwierdza, że również bardzo często zdarzają im się podobne sytuacje.

Jeżeli uczysz się dużo, jednym ciągiem – dajmy na to, przez dwie godziny bez przerwy, albo dłużej – spróbuj zadbać o przerwy, najlepiej aktywne (jakiś spacer, czy drobne ćwiczenia fizyczne). Powrót do nauki po chwili oderwania powinien pomóc Ci w utrzymaniu lepszej koncentracji. W rezultacie, pomimo tego, że teoretycznie „stracisz” te kilkanaście, może kilkadziesiąt minut – większa koncentracja powinna Ci to wynagrodzić łatwiejszym przyswajaniem kolejnych porcji wiedzy.

Cieszę się, jeżeli udało Ci się dobrnąć aż tutaj. Liczę na to, że przedstawione przeze mnie sposoby zainspirują Cię w jakiś sposób do zmiany przynajmniej części swoich nawyków. Mam nadzieję, że uda Ci się dzięki temu dostawać lepsze oceny, co ważne – mniejszym kosztem.

Jeżeli masz jakieś własne metody lub chcesz wspólnie zastanowić się nad tymi, które tu przedstawiłem, podziel się proszę w komentarzu. Bardzo chętnie odpowiem.

ZUNISTYLE: Jak się nie uczyć i mieć dobre oceny

Nazywam się Zuzanna, urodziłam się w 2002 r. Mieszkam w niewielkiej miejscowości w województwie mazowieckim. Moją pasją moda, szycie i blogowanie. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej – Zostań czytelnikiem i wpisz się w historię tego bloga

E-mail: [email protected]

Jak poprawić oceny w szkole? – siedem wskazówek dla ósmoklasisty

Jak poprawić oceny w szkole? – siedem wskazówek dla ósmoklasisty

Na pewno wiesz, że od wyniku egzaminów ósmoklasisty zależy, czy dostaniesz się do wymarzonej szkoły średniej. Ale czy zdajesz sobie sprawę, że egzaminy to nie wszystko? Równie ważne są oceny na koniec roku. Jest jeszcze czas na to, by je poprawić. Jak to zrobić gdy czasu do końca roku szkolnego jest niewiele? Chcieć to móc…

Czy oceny w szkole mają znaczenie?

Podczas rekrutacji do szkoły średniej wszystkie twoje osiągnięcia zostaną przeliczone na punkty. Maksymalne wyniki z trzech egzaminów to w sumie 100 punktów. Świadectwo z czerwonym paskiem da ci 7 punktów, a dobre oceny na koniec roku z czterech przedmiotów punktowanych – maksymalnie 72 punkty. O tym, jak obliczać punkty ze świadectwa i z egzaminu przeczytasz tutaj. Zwróć uwagę, że różnica między oceną bardzo dobrą i dobrą to 3 punkty, a między dobrą i dostateczną to aż 6! Naprawdę warto poprawić oceny z kilku najważniejszych przedmiotów, by dostać się do wybranej klasy w wymarzonej szkole ponadpodstawowej.Jak szybko poprawić oceny na koniec roku? Instrukcja krok po kroku

Jak poprawić oceny w drugim semestrze? Cóż, trzeba po prostu wziąć się do pracy. Ale nie martw się! Nie musisz uczyć się całymi dniami, żeby się nauczyć! Skorzystaj z naszych wskazówek.

Pamiętaj, że uczysz się dla siebie!

Twoim celem jest dostanie się do wybranej szkoły średniej. Wyobraź sobie, co poczujesz, kiedy zobaczysz swoje nazwisko na liście przyjętych uczniów. Ulgę, radość, dumę… Usiądź do nauki z pozytywnym nastawieniem. Zrób plan

Ustal, ile czasu dziennie możesz poświęcić na naukę konkretnego przedmiotu i czego musisz się nauczyć. Czy są to zagadnienia z poprzedniego sprawdzianu, który trzeba poprawić, czy może bieżące, z których ma być kartkówka w najbliższym tygodniu? Podziel materiał na części, by uczyć się codziennie po trochu. Taka organizacja pracy ułatwia zapamiętywanie. Skup się na zadaniu

Jeśli twój telefon i komputer nieustannie sygnalizują, że przyszła nowa wiadomość, wyłącz powiadomienia. Usuń z biurka zbędne przedmioty. Podręcznik, repetytorium, zeszyt czy własne notatki w zupełności wystarczą. Do tego różnokolorowe przybory do pisania i kubek wody (nic tak nie sprzyja koncentracji, jak właściwe nawodnienie organizmu!). Nie ucz się w ostatniej chwili

Przecież masz plan! Powtarzające się krótkie okresy nauki trwające na przykład 20 minut są skuteczniejsze niż wielogodzinne maratony. Po pracowitych 20 minutach zrób 10 minut przerwy, którą poświęcisz na odrobienie pracy domowej lub powtórkę z innego przedmiotu. Ludzki mózg się nie męczy, a co najwyżej nudzi. Zmiana tematu zwiększa jego wydajność i pozytywnie wpływa na pamięć. Dowiedziono także, że nauka jest efektywniejsza, gdy staramy się opanować wiadomości z kilku dziedzin jednocześnie, a nie tylko z jednej. To pocieszające, gdy ma się trzy sprawdziany w tygodniu. Zatem ucz się w dwudziestominutowych cyklach różnych przedmiotów na zmianę. Powtarzaj i… powtarzaj

Niemiecki psycholog, Hermann Ebbinghaus, zbadał, w jaki sposób ludzki mózg zapomina to, czego się nauczył. Najwięcej informacji „wylatuje” nam z głowy już w ciągu pierwszej godziny! By do tego nie dopuścić, musisz je powtarzać według określonego schematu: 20 minut nauki

powtórka po 10 minutach przerwy

powtórka następnego dnia

powtórka po tygodniu Postaw na wydajność

Nie ucz się, gdy czujesz senność, głód albo ociężałość po posiłku. Wówczas lepiej uciąć sobie drzemkę, przekąsić coś, pozwolić organizmowi przetworzyć posiłek na niezbędną do nauki energię. Ucz się po śniadaniu, aktywności fizycznej (spacer, trening) oraz po południu (ale nie zaraz po obiedzie). Stosuj skuteczne metody nauki

Poznaj i stosuj różne mnemotechniki, czyli sposoby na zapamiętywanie trudnych treści. Tu znajdziesz kilka z nich.

Szkolny savoir-vivre, czyli jak przekonać nauczyciela do podwyższenia oceny

Możesz porozmawiać z nauczycielem w szkole. Zapytaj, czy możesz zająć mu chwilę i przedstaw swoją sprawę. Możesz także skontaktować się z nim za pomocą internetu (sposób dobrze przetrenowany podczas nauki zdalnej). Jak napisać wiadomość, która będzie grzeczna i przekonująca?

Zacznij od powitania. Odpowiednie będzie: „Dzień dobry”.

Przedstaw swoją prośbę: „ Chciałbym/Chciałabym zapytać, czy mogę poprawić ocenę z matematyki (historii, chemii itd.)” albo: „ Czy mógłbym/mogłabym poprawić ocenę z…?”

zapytać, czy mogę poprawić ocenę z matematyki (historii, chemii itd.)” albo: „ poprawić ocenę z…?” Napisz krótko, dlaczego ci na tym zależy : „Postanowiłem/postanowiłam wybrać w liceum klasę o profilu matematyczno-fizycznym (humanistycznym, biologiczno-chemicznym itd.) i bardzo zależy mi na dobrej ocenie z tego przedmiotu”.

Zapytaj, jak poprawić ocenę. Nauczyciel znając twoje dotychczasowe stopnie i zaangażowanie, powinien zdecydować, czy konieczna będzie poprawa sprawdzianów, dodatkowa odpowiedź czy też wykonanie innego zadania.

W treści wiadomości słowa „Pan” oraz „Pani” , którymi zwracasz się do nauczycieli, pisz zawsze wielką literą .

Zakończ e-mail słowem „Pozdrawiam” i podpisz się imieniem i nazwiskiem.

Szkoła średnia – od rekrutacji aż po dobrze zdaną maturę!

Sprawdź, jaką pomoc przygotowali dla Ciebie eksperci Nowej Ery!

Jak pomóc dziecku poprawić oceny? Zadania dla rodzica

Rodzice ósmoklasistów często zastanawiają się, jak motywować swoje dorastające dziecko i jak je wspierać, gdy ma problemy w nauce.

Sposoby na lepsze oceny – Pasja Nauki

System oceniania funkcjonujący w polskich szkołach ma służyć weryfikacji umiejętności, jakie każdemu uczniowi udało się wypracować w ciągu całego roku nauczania. Niewątpliwie jest on kwestią istotną, lecz nie najważniejszą. O ile jednak fajniej mieć w dzienniku piątkę, niż martwić się postawioną przez nauczyciela jedynką! Czasem, aby podnieść stopnie, wystarczy odrobina chęci i zaangażowania. Jakie są najlepsze sposoby na lepsze oceny?

Czy warto przejmować się ocenami?

paskiem, inni dobre oceny postrzegają jako sposób na wzbudzenie uznania u rodziców, podczas gdy jeszcze inni chcą wyłącznie zaliczyć rok szkolny i dostać promocję do kolejnej klasy. Z pewnością oceny nie są kwestią, którą należy bagatelizować. Czy jednak warto się nimi aż nadto przejmować? W tym wypadku punkt widzenia zależy od… punktu siedzenia.

Jeżeli uczeń potrzebuje dobrych stopni, aby móc otrzymać stypendium, czy dostać się do wymarzonej szkoły, z pewnością jest to kwestia, której nie należy bagatelizować. Również ci, którym otrzymywanie dobrych ocen zwyczajnie sprawia satysfakcję, nie powinni rezygnować z przyjemności! Czy jednak sposoby na lepsze oceny ograniczają się wyłącznie do bezustannego wkuwania potrzebnego materiału? Zdecydowanie nie!

Wykaż się! Czyli aktywne uczestnictwo w zajęciach

Jednym z najlepszych sposobów na lepsze oceny jest stanięcie twarzą w twarz z przyswajanym materiałem. Prawdopodobnie nie ma na to lepszego momentu niż lekcja, podczas której uczeń zyskuje możliwość skonfrontowania swojego punktu widzenia z naukowym podejściem nauczyciela. Zajęcia szkolne są więc najlepszym czasem na zadawanie pytań oraz wykazywanie się już zdobytą wiedzą. Warto pamiętać, że aktywny uczeń zawsze jest lepiej zapamiętywany. A ręka w górze może okazać się najlepszym sposobem na zdobycie dobrej oceny!

Poświęć wiedzy odrobinę czasu

Aktywne uczestnictwo na lekcjach w dużej mierze pozwoli ograniczyć czas potrzebny na naukę poza szkołą. Aby jednak skutecznie utrwalić wiedzę, warto w domowym zaciszu choć na chwilę powrócić do tematu omówionego podczas zajęć i w jeszcze raz przyjrzeć mu się w pełnym skupieniu. Może więc zamiast smartfonu sięgniesz dziś po zeszyt do matematyki? Albo ugruntujesz zdobyte informacje poprzez korepetycje online?

Jeżeli poszukujesz najlepszego sposobu na to, jak uczyć się matematyki po szkole, koniecznie przyjrzyj się nowoczesnemu narzędziu, jakim jest Wirtualny Nauczyciel. Oferuje on korepetycje z matematyki w pełni zsynchronizowane z materiałem omawianym w polskich szkołach. Poprzez wykorzystanie metody sokratejskiej zaś, mobilizuje do samodzielnego myślenia, jednocześnie wspierając ucznia w trakcie wystąpienia problemów z rozwiązywaniem zadań.

Zrozum to, czego się uczysz

Żaden opracowany sposób na dobre oceny nie będzie skuteczny, jeżeli uczeń nie będzie rozumiał tego, czego się uczy. W efektywnej nauce nie chodzi bowiem o słynne WZZ, czyli „wkuć, zaliczyć, zapomnieć”, a o zaangażowanie w przyswajanie wiedzy. Dzięki temu, że zainteresujesz się tematem, zgłębisz jego tajemnice i nauczysz się go w przystępny dla siebie sposób, zdobyta wiedza pozostanie z Tobą na dłużej – zapomnij więc, że tuż po zaliczeniu sprawdzianu Twój umysł będzie niczym tabula rasa!

Stale kontroluj swoje oceny

Marzą Ci się dobre oceny na koniec roku? Przede wszystkim nie daj się zaskoczyć! Pamiętaj, że każdemu czasem może powinąć się noga i z pewnością świat się nie skończy, gdy jedna jedynka wyląduje w dzienniku przy Twoim nazwisku! Najważniejsze jednak, aby w porę zareagować, dlatego tak ważna jest stała kontrola otrzymywanych ocen. Jeżeli masz możliwość poprawienia złego stopnia na lepszy, zaangażuj się i zrób to jak najszybciej. Dzięki temu nie narobisz sobie zaległości w omawianym materiale, a pod koniec semestru odejdzie Ci zmartwień, związanych z niezaliczeniem klasy.

Uwierz w siebie i swój umysł!

Najlepszy sposób na lepsze oceny to wiara w siebie i swoje umiejętności. Czasem wystarczy zmiana podejścia, aby nagle to, co do tej pory wydawało się czarną magią, stało się zrozumiałe. W trakcie nauki staraj się zachowywać spokój i nie denerwuj się ewentualnymi niepowodzeniami – przeczytaj, rozwiąż lub przemyśl to jeszcze raz! W razie potrzeby skonsultuj problem z rodzicami, nauczycielami czy korepetytorem (także tym wirtualnym!). Pamiętaj, że Twój umysł jest wprost stworzony do przyswajania wiedzy – niekiedy tylko trzeba mu w tym odrobinę pomóc. A dobry sposób nauki zawsze przekłada się na dobre oceny!

Jak mieć w szkole same piątki? Poradnik (nie tylko) dla prymusów

Nie każdy od razu musi być Einsteinem, ale zdecydowana większość z nas życzyłaby sobie, żeby w nowym roku szkolnym nauka nie sprawiała żadnych problemów. Czy istnieją sposoby na to, by nasz działający jak komputer mózg przyswajał więcej informacji? Co robić, by sprawnie systematyzować wiedzę i zdobywać dzięki temu same najwyższe oceny?

Jeśli myślisz, że samo ślęczenie przy książkach wystarczy, by mieć znakomite efekty w nauce, to jesteś w błędzie. Mimo że bez skupienia na tym, czego się uczysz, raczej niczego nie osiągniesz, to jednak zapamiętanie i utrwalenie w pamięci nowych informacji wymaga od nas zdecydowanie więcej niż tylko “tępego kucia” – zwłaszcza, jeśli nie jesteśmy zwolennikami reguły 3 ZET, czyli… zakuć, zdać i zapomnieć.

Efektywność przyswajania wiedzy zależy od wielu różnych czynników i z pewnością nie ma uniwersalnej metody, która sprawdziłaby się u każdego. Dostosowanie się do kilku prostych porad, które polecają eksperci z różnych stron świata, może jednak pomóc nam nie tylko zdobyć lepsze oceny, ale także usprawnić sam proces gromadzenia informacji podczas nauki, dzięki czemu łatwiej będzie nam sprawić, by umysł nie był przeciążony, a szare komórki działały tak, jak powinny.

1. KAIZEN – metoda małych kroków (zamiast rewolucyjnych zrywów)

– Każda, nawet najdłuższa podróż rozpoczyna się od jednego kroku – mawiał mistrz Laozi. Dalekowschodnia filozofia oznaczająca ciągłe doskonalenie poprzez wprowadzanie drobnych zmian pozwala na to, by znaleźć sposób na polubienie nawet najbardziej znienawidzonych przedmiotów, z których zwykle najtrudniej nam uzyskać dobre oceny. Na czym to polega?

Zasada jest prosta – stabilny rozwój zapewnia nam systematyczne wykonywanie drobnych czynności, które pojedynczo wcale nie wymagają od nas wielkiego wysiłku, ale jeśli tylko zaczniemy je regularnie powtarzać, pozwolą nam uzyskać zadowalający efekt (tę metodą wykorzystuje większość japońskich firm – zamiast porywać się na rewolucyjne pomysły, o wiele bardziej ceni się tam dochodzenie do podobnych efektów małymi krokami). Jeśli każdego dnia/po każdej lekcji/przerobionym temacie/dziale itp. poświęcimy nieco energii na powtórkę, to prędzej czy później osiągniemy upragnione rezultaty.

Zamiast rewolucji – zarywania nocy przed egzaminami, prób opanowywania całego materiału dzień przed sprawdzianem czy kolokwium lub nauką tuż przed planowanym od dawna testem – dużo lepiej jest robić małe powtórki po każdej lekcji. Nawet systematyczne czytanie notatek (koniecznie ręcznie zrobionych) może nam pozwolić osiągnąć dużo lepsze oceny niż “zakuwając” tuż przed terminem sprawdzenia stanu naszej wiedzy.

Za drobne “dobre uczynki” możemy się nawet nagradzać – sprawienie sobie małej przyjemności po dobrze wykonanym zadaniu dobrze działa na umysł. Jeśli tylko uświadomimy sobie, że po trudnym zadaniu czeka nas coś pozytywnego, łatwiej będzie nam uporać się z najbardziej wymagającymi wyzwaniami.

2. Aktywność zamiast biernego “wkuwania”

Nasz mózg utrwala informacje dzięki regularnym powtórkom, ale wcale nie lubi stagnacji. Naukowcom z University of Illinois udało się udowodnić, że najlepsze wyniki w testach na pamięć uzyskują osoby, które podczas nauki mają czas na to, by być aktywnym fizycznie. Nie chodzi o żadne forsowne ćwiczenia. Doskonały wpływ na nasz umysł ma bowiem nawet zwykły spacer.

Sekret tkwi jednak w tym, by robić sobie krótkie przerwy . Najlepiej wcale nie bezpośrednio po nauce, ale nie później niż w ciągu 4 kolejnych godzin. Do pobudzenia mózgu do aktywności wystarczy nawet 20-minutowa przechadzka. Lepsze efekty uzyskuje się jednak w miejscu, gdzie jest sporo zieleni – nie wystarczy samo przebywanie na świeżym powietrzu (choć z pewnością pozwoli to nam się dotlenić). W otoczeniu natury zapamiętujemy około 20 proc. więcej informacji, co udało się potwierdzić naukowcom z Uniwersytetu Michigan.

Ucieczka od miejskich zanieczyszczeń ma dodatkową funkcję – udało się już udowodnić, że smog może mieć destrukcyjny wpływ na naszą inteligencję i osłabia zdolności poznawcze.

Po lewej obraz pracy mózgu po biernej nauce w ciszy i skupieniu. Po prawej skan aktywności mózgu po 20-minutowym spacerze.

3. Czytanie na głos, ręczne notatki i bazgroły

Zasłyszana od kogoś nowina lub gorąca plotka ma więcej szans na utrwalenie się w naszym umyśle niż przeczytany wielokrotnie fragment podręcznika. Dlaczego? Z badań opublikowanych na łamach prestiżowego “Journal of Neuroscience” wynika, że opowiadanie komuś dowolnej informacji nawet przez zaledwie 40 sekund pozwala nam zapamiętać znacznie więcej szczegółów niż w przypadku zwykłego czytania czy innego sposobu przyswajania wiedzy.

Nasz mózg przyswoi więcej wiedzy, jeśli głośno powtórzymy własnymi słowami to, czego się dowiedzieliśmy (badania potwierdzają, że najwięcej zapamiętamy dopiero po… piątej powtórce)!

Podobne efekty uzyskamy robiąc własnoręczne notatki (a nie pisząc na komputerze). Kreatywne myślenie i koncentrację pobudzą zaś nawet pozornie błahe obrazki i gryzmoły zapisywane na marginesie . Tak samo działa robienie regularnych podsumowań – co potwierdziły badania przeprowadzone przez Harvard Business School. Okazuje się, że w firmach, w których pracownicy robili podsumowanie każdego dnia pracy, udawało się osiągnąć o 23 proc. lepsze wyniki!

4. Mapy myśli i gra w skojarzenia

Nasz mózg działa trochę jak serwer, dlatego każdy schemat, który systematyzuje proces naszego myślenia zwiększa szanse na zapamiętanie tego, czego się uczymy. Większość z nas najwięcej materiału przyswaja “wzrokowo” – niektórym wystarcza zaledwie “rzut okiem” na dany fragment tekstu, by utkwił mu w umyśle na długo. Łatwiej będzie nam osiągnąć podobny efekt grając w skojarzenia. Na czym to polega?

Wystarczy wykreować w swojej wyobraźni abstrakcyjną historię do danego ciągu informacji i odtwarzać ją za każdym razem, kiedy próbujemy przypomnieć sobie to, co ma dla nas najbardziej istotne znaczenie. Im szybciej wyrobimy w sobie ten nawyk, tym łatwiej będzie nam “gromadzić dane”.

5. Muzyka dobrze działa na mózg

Muzyka koi zarówno naszą duszę, jak i… mózg! Najlepsze efekty daje słuchanie dźwięków o wysokiej częstotliwości, ponieważ wzmacnia naszą koncentrację. Z kolei na samą inteligencję dużo większy wpływ ma umiejętność gry na jakimś instrumencie – najlepiej na fortepianie. Naukowcy z Finlandii udowodnili bowiem, że gra na klawiaturze pianina/fortepianu wymaga intensywnej pracy obu rąk i… aktywacji obu półkul mózgowych. Pianiści nie są w stanie wykonać żadnego utworu muzycznego bez sprawnej koordynacji obu półkul mózgowych.

Badania rezonansem magnetycznym potwierdziły, że osoby, którym gra na pianinie nie jest obca, nie tylko sprawnie posługują się klawiaturą (także komputerową), ale także mają lepszą pamięć operacyjną i krótkotrwałą. Doskonale rozumieją też zasady geometrii i zdecydowanie łatwiej niż inni są w stanie wyobrażać sobie skomplikowane figury przestrzenne. Nie mają też żadnego problemu z myśleniem abstrakcyjnym.

6. Sen i medytacja – bez tego umysł działa mniej sprawnie

Zarywanie nocy nie ma sensu. 6-8 godzin snu to minimum, bez którego nasz organizm nie będzie mógł się zregenerować. Bez snu poszczególne elementy naszego mózgu zaczynają się dosłownie same “zjadać”. Do tak zaskakujących wniosków udało się dojść naukowcom pod kierunkiem dr Michelle Bellesi z Politechniki w Ankonie po serii badań z udziałem myszy laboratoryjnych. Okazało się, że z powodu braku snu w mózgu badanych ssaków dochodzi do dużo większych zmian niż dotąd sądzono.

Antrocyty odpowiadające za przenoszenie sygnałów pomiędzy komórkami nerwowymi oraz gromadzenie i porządkowanie informacji zdobytych w ciągu dnia u niewyspanych osobników usuwają wyraźnie więcej synaps, czyli połączeń, za pośrednictwem których neurony mogą się komunikować, dokonując niezbędnej do normalnego funkcjonowania wymiany danych. Brak snu działa niemalże jak wirus, który nagle zaczyna “zjadać” najważniejsze elementy odpowiadające za proces przyswajania informacji.

W zapamiętywaniu sporych ilości informacji pomogą nam też inspirowane filozofią zen techniki oparte na medytacji – a zwłaszcza joga. Badania opublikowane na łamach “Journal of Physical Activity and Health” potwierdziły, że joga działa lepiej na mózg niż… trening na bieżni. Ćwiczenia oddechowe i umiarkowany wysiłek usprawnia pamięć wszystkich, którzy praktykują jogę.

7. Tylko się nie zniechęcaj!

Ostatni, ale wcale nie najmniej ważny element sprawnego procesu uczenia polega na tym, by wyrobić w sobie pozytywne nastawienie do nauki. Chodzi głównie o to, by nie marnować czasu na zbędne marudzenie.

Jeśli zaczniemy od metody małych kroków i będziemy regularnie powtarzać nawet drobne partie materiału, zastosujemy się do wszystkich innych wskazówek (stworzymy mapy myśli, będziemy robić ręczne notatki, grać w skojarzenia, czytać na głos, robić sobie krótkie przerwy na spacery w otoczeniu zieleni, postawimy na zdrową dietę i będziemy się dobrze wysypiać) – to i tak bez wiary w to, że się nam uda nasze wysiłki mogą pójść na marne. Lepiej się więc nie zniechęcać, nawet jeśli zamiast upragnionej piątki czy szóstki wpadnie nam jakaś “lufa”.

키워드에 대한 정보 jak sie nie uczyc i miec dobre oceny

다음은 Bing에서 jak sie nie uczyc i miec dobre oceny 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej)

  • szkoła
  • oceny
  • nauka
  • aniamaluje

Jak #mieć #lepsze #oceny #(nie #ucząc #się #więcej)


YouTube에서 jak sie nie uczyc i miec dobre oceny 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 Jak mieć lepsze oceny (nie ucząc się więcej) | jak sie nie uczyc i miec dobre oceny, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

See also  대장금 6회 다시보기 | [대장금/Jewel In The Palace] 6화(상) L 성인이 된 장금이, 금영이는 명나라에서 온 금계를 잃어버리고 이를 돕는 장금 Mbc030930방송 68 개의 가장 정확한 답변

Leave a Comment