Praca Dla Lekarza Po Stażu | Lekarz I Pielęgniarka – Praca W Szwecji 154 개의 새로운 답변이 업데이트되었습니다.

당신은 주제를 찾고 있습니까 “praca dla lekarza po stażu – Lekarz i pielęgniarka – praca w Szwecji“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://ppa.charoenmotorcycles.com 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://ppa.charoenmotorcycles.com/blog. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 ImageMed marketing medyczny 이(가) 작성한 기사에는 조회수 140회 및 좋아요 8개 개의 좋아요가 있습니다.

Table of Contents

praca dla lekarza po stażu 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 Lekarz i pielęgniarka – praca w Szwecji – praca dla lekarza po stażu 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

👁‍🗨 Jesteś lekarzem lub pielęgniarką?
👁‍🗨 Myślisz o pracy zagranicą?
👁‍🗨 Zastanawiasz się jak to jest z pracą w Szwecji dla medyków?
Zapraszamy na rozmowę z naszym ekspertem Moniką Ziegler od ponad 15 lat związaną z firmą Medena Rek / Kalmena Rek AB.
Zajmuje się rekrutacją personelu medycznego do Szwecji, przygotowaniem językowym i kulturowym lekarzy do pracy w szwedzkim systemie ochrony zdrowia oraz wsparciem w relokacji pracowników i ich rodzin.
Dane kontaktowe naszego eksperta:
– www.medena.com.pl
[email protected]
– tel/whatsApp +48 605 263 548
– LinkedIn: https://www.linkedin.com/company/medena-rek-polska-sp-z-o-o-/
– Facebook: https://www.facebook.com/Medena-Rek-Polska-167827733245495
#szwecja #praca #medyk
—-
Jesteśmy agencją specjalizującą się w marketingu medycznym
– usług i produktów.
Znajdziesz nas na:
– Facebook: https://www.facebook.com/marketingmedyczny
– Instagram: https://www.instagram.com/imagemedpl/
– LinkedIn: https://www.linkedin.com/company/11487835/admin/
[email protected]
577 400 047

praca dla lekarza po stażu 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Praca dla lekarza po stażu czyli praca dla lekarza bez …

Zobacz oferty: praca dla lekarza bez specjalizacji Przeglądaj ogłoszenia 2021. Poznaj aktualne stawki godzinowe dla lekarzy bez specjalizacji.

+ 더 읽기

Source: klinikaofert.pl

Date Published: 10/22/2022

View: 2903

Praca Lekarz – karierabohatera.pl

Atrakcyjne oferty pracy dla lekarzy i pielęgniarek. … poszukujemy lekarzy rodzinnych, internistów lub lekarzy po stażu podyplomowym do realizacji …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: karierabohatera.pl

Date Published: 11/18/2022

View: 8282

Jak szukać pracy w POZ/NPL? – POZycja pierwsza

Praktyczne porady dla lekarza szukającego pracy. … przychodni chętnie zatrudniają młodych lekarzy zaraz po ukończeniu stażu podyplomowego.

+ 여기에 더 보기

Source: start.poz1.pl

Date Published: 10/14/2022

View: 7978

Praca dla lekarza po stażu – Medycyna Ogólna – MedFor.me

Czy i gdzie lekarz może pracować bezpośrednio po stażu? Czyli pierwsza prawdziwa praca dla lekarza… W nawiązaniu do dyskusji na naszym profilu na FB warto …

+ 여기에 표시

Source: medfor.me

Date Published: 2/20/2022

View: 7782

Czy lekarz stażysta ma prawo pracować pod nadzorem …

Lekarz odbywający staż podyplomowy jest bowiem uprawniony do wykonywania zawodu … prace badawcze w dziedzinie nauk medycznych pod kierunkiem lekarza …

+ 여기를 클릭

Source: lexmedici.pl

Date Published: 7/12/2022

View: 8164

Zasady obliczania stażu pracy lekarzy i lekarzy dentystów. – LEX

st. Warszawie i m. Łodzi) może zaliczyć do stażu pracy okresy wykonywania zawodu lekarza (lekarza dentysty) za granicą, o ile zostaną one udowodnione w sposób …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: sip.lex.pl

Date Published: 5/24/2022

View: 8065

주제와 관련된 이미지 praca dla lekarza po stażu

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 Lekarz i pielęgniarka – praca w Szwecji. 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

Lekarz i pielęgniarka - praca w Szwecji
Lekarz i pielęgniarka – praca w Szwecji

주제에 대한 기사 평가 praca dla lekarza po stażu

  • Author: ImageMed marketing medyczny
  • Views: 조회수 140회
  • Likes: 좋아요 8개
  • Date Published: 2021. 10. 8.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=mGXBRiqQmGg

Czy lekarz po stażu może pracować w POZ?

z 2016 r., poz. 86), lekarzem współpracującym (pod nadzorem) z lekarzem podstawowej opieki zdrowotnej, może być każdy lekarz, który odbył staż podyplomowy, niespełniający wymagań określonych dla lekarzy przyjmujących deklaracje wyboru świadczeniobiorców.

Gdzie może pracować lekarz bez specjalizacji?

Nie mają problemu ze znalezieniem pracy, bo chętnie zatrudniają ich zarówno placówki prywatne, jak i publiczne. Wbrew pozorom, nie leczą jedynie w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), ale wykonują także operacje, diagnozują skomplikowane choroby i asystują pacjentom w transporcie medycznym.

Czy lekarz stażysta może dorobić?

nie wolno. Ustawa jasno mówi, że lekarz stażysta jest uprawniony do wykonywania zawodu tylko w miejscu odbywania stazu podyplomowego.

Ile zarabia lekarz bez specjalizacji?

Z kolei najniższe wynagrodzenie lekarza bez specjalizacji wyniesie 6 738 zł brutto (wyniesie 4 840 zł na rękę, wzrośnie o niecałe 1 400 zł brutto), a lekarza-stażysty 5 379 zł brutto (czyli 3 900 zł na rękę, wzrost o nieco ponad 1 200 zł licząc brutto). W górę pójdzie też minimalna pensja m.in.

Ile kosztuje specjalizacja lekarską?

Koszty związane z „bezpłatnym” szkoleniem specjalizacyjnym w przypadku lekarzy z mniejszych ośrodków wynoszą co najmniej 30 tys. zł.

Co może robić lekarz stażysta?

Na czym polega praca lekarza stażysty

prowadzi (we współpracy z opiekunem) historię choroby i inną dokumentację medyczną, udziela informacji o stanie zdrowia pacjenta, zleca czynności pielęgnacyjne, wystawia recepty oraz wydaje opinie i orzeczenia lekarskie (po uzgodnieniu ich treści z opiekunem).

Ile zarabia lekarz na stażu?

wysokość zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego dla lekarza stażysty i lekarza dentysty stażysty wynosi 4 186 zł; od 1 lipca 2022 r. wysokość zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego dla lekarza stażysty i lekarza dentysty stażysty wynosi 4 587 zł.

Co po 6 latach medycyny?

Połączenie nauki i pracy zwykle wiąże się ze znaczącym ograniczeniem życia rodzinnego. Po 6 latach studiów medycznych absolwenci muszą uzyskać ograniczone prawo do wykonywania zawodu w Okręgowej Izbie Lekarskiej. Jest to element niezbędny na ścieżce kariery.

Ile wynosi pensja lekarza rezydenta?

Wynagrodzenie w pierwszych dwóch latach zatrudnienia w trybie rezydentury wynosi 6942 zł, po dwóch latach zatrudnienia w tym trybie – 7211 zł. Dotyczy to osób, które wybrały specjalizacje priorytetowe. 6 lipca 2022 r.

Ile wynosi pensja lekarza?

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło 5 748,24 zł, natomiast mediana wynagrodzeń miesięcznych wynosiła 4 702,66 zł brutto, to niemal 3,4 tys. zł na rękę przy umowie o pracę.

Jak wygląda staż po medycynie?

Staż lekarza trwa 13 miesięcy i obejmuje pogłębienie wiedzy teoretycznej oraz praktycznej nauki udzielania świadczeń zdrowotnych w dziedzinach: chorób wewnętrznych (11 tygodni) pediatrii (w tym neonatologii) (8 tygodni) chirurgii ogólnej (w tym chirurgii urazowej) (8 tygodni)

Ile zarabia młody lekarz?

Zarobki lekarza stażysty i lekarza bez specjalizacji

Lekarz stażysta od lipca 2021 r. może liczyć na wynagrodzenie wynoszące 4186 złotych. Lekarz lub lekarz dentysta bez specjalizacji otrzymuje natomiast minimalne wynagrodzenie wynoszące 5478 złotych.

Jaki lekarz najlepiej zarabia?

Najlepiej płatne obecnie specjalizacje lekarskie to:

chirurgia plastyczna – odpowiednia renoma pozwala chirurgowi plastycznemu zarobić od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie, zazwyczaj w zawodzie zarabia się 15-30 tys.

Kto więcej zarabia lekarz czy dentysta?

W tym zestawieniu przodują lekarze z zarobkami w wysokości 7286,39 zł (sektor publiczny 7150,28 zł, sektor prywatny 8152,29 zł). Warto zauważyć, że lekarze zarabiają więcej pracując w sektorze prywatnym, a nie publicznym, natomiast dentyści – mniej.

Ile godzin ma etat lekarza?

Czas pracy pracowników zatrudnionych w zakładzie opieki zdrowotnej (w tym lekarzy) w przyjętym okresie rozliczeniowym nie może przekraczać 7 godzin 35 minut na dobę i przeciętnie 40 godzin na tydzień (art. 32g ust. 1 ustawy o ZOZ).

Czy będąc na stażu można podjąć inną pracę?

Staż może odbyć się u tego samego pracodawcy na tym samym stanowisku pracy tylko raz (§ 1 ust. 3 rozporządzenia w sprawie szczegółowych warunków odbywania stażu przez bezrobotnych). Osoba odbywająca staż nadal posiada status osoby bezrobotnej. Co ważne, stażysta nie może dorabiać.

Ile godzin pracuje lekarz stażysta?

czas pracy lekarza stażysty, nie może przekraczać 7 godzin 35 minut na dobę i przeciętnie 37 godzin 55 minut na tydzień w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy w przyjętym okresie rozliczeniowym.

Czy zwolnienie lekarskie przedłuża staż lekarski?

Nieobecność lekarza stażysty a przedłużenie okresu stażu

Według nowych regulacji prawnych każda nieobecność lekarza stażysty, np. choroba, urlop macierzyński, urlop bezpłatny, skutkuje przedłużeniem stażu, tak by łącznie było 13 pełnych miesięcy.

Jak długo trwa staż lekarski?

Staż lekarza trwa 13 miesięcy i obejmuje pogłębienie wiedzy teoretycznej oraz praktycznej nauki udzielania świadczeń zdrowotnych w dziedzinach: chorób wewnętrznych (11 tygodni) pediatrii (w tym neonatologii) (8 tygodni)

Praca dla lekarza po stażu czyli praca dla lekarza bez specjalizacji

Zobacz oferty pracy dla lekarzy bez specjalizacji. Chcesz dowiedzieć się więcej? Wraz z końcem stażu podyplomowego każdy z nas staje przed wyborem: jaką ścieżkę wybrać dalej? Najbardziej oczywistym wyborem wydaje się być rozpoczęcie rezydentury z wybranej dziedziny. Coraz więcej osób decyduje się jednak na odłożenie rezydentury i podejmuje pracę zaraz po stażu. Argumentów za taką decyzją można znaleźć wiele. Główne to bardzo dobre wynagrodzenie, możliwość dostosowania grafiku do swoich potrzeb i połączenia życia zawodowego z prywatnym na zdrowych zasadach.

Oferty pracy POZ

Stawki dla lekarzy bez specjalizacji nie różnią się zanadto od stawek dla lekarzy w trakcie specjalizacji lub nawet z ukończoną specjalizacją z medycyny rodzinnej. W dużej mierze zależą od lokalizacji geograficznej. Im dalej od dużych ośrodków miejskich i tym samym akademickich, tym stawka wyższa. Stawka godzinowa lekarza POZ mieści się w przedziale 120-180zł za godzinę pracy na kontakcie. Przy wybieraniu oferty z POZ trzeba liczyć się z tym, że prawdopodobnie decydujemy się na dużą samodzielność w pracy oraz znaczną rozpiętość przypadków, z którymi będziemy mieć do czynienia: od przeziębień po zawały serca. Dodatkowo, istotną część pracy lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w naszym systemie stanowią formalności jak: wystawianie ZLA, zaopatrzeń, zaświadczeń. Oferty pracy POZ.

NPL oferty pracy

Rozpiętość przypadków w NPL będzie podobna jak w POZ. Na pewno główną różnicą jest pora w jakiej pracujecie. Niektórzy preferują wzięcie kilku dyżurów w miesiącu zamiast codziennej pracy w przychodni, co zwykle oznacza podobne wynagrodzenie. Oferty pracy NPL.

Oferty pracy SOR

Szpitalne oddziały ratunkowe to miejsca, w których szczególnie poszukiwani są pracownicy, gdzie jednocześnie warunki pracy są bardzo wymagające. Decydując się na pracę warto sprawdzić czy na dyżurze obecny jest lekarz systemu, anestezjolog, radiolog. Za ten rodzaj pracy spokojnie należy negocjować stawki wykraczające poza te z oferty POZ. Oferty pracy SOR.

Praca dla lekarza po stażu w RCKiK

Do twoich zadań będzie należało wykonywanie badań i kwalifikacja dawców do oddawania krwi lub kwalifikacja do Centralnego Rejestru Niespokrewnionych Potencjalnych Dawców Szpiku. Czeka Cię praca przeważnie ze zdrową populacją.

Praca dla lekarza bez specjalizacji na oddziale

Oddziały, które mają problem z obsadą chętnie zatrudniają lekarzy po ukończonym stażu. Wśród ofert często można odnaleźć np. oddziały internistyczne. Zobacz: praca dla lekarza bez specjalizacji.

karierabohatera.pl

Skala Lovetta – co to jest i do czego służy?

Skala Lovetta wykorzystywana jest do oceny siły mięśniowej. Siła mięśniowa to zdolność do pokonania oporu zewnętrznego lub przeciwdziałania mu.

Coraz więcej lekarzy rezygnuje ze specjalizacji

Polskich pacjentów leczy 32,3 tys. lekarzy bez specjalizacji, którzy nie są stażystami ani rezydentami. Większość z nich to dentyści, lekarzy ogólnych jest kilkanaście tysięcy. Nie mają problemu ze znalezieniem pracy, bo chętnie zatrudniają ich zarówno placówki prywatne, jak i publiczne. Wbrew pozorom, nie leczą jedynie w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), ale wykonują także operacje, diagnozują skomplikowane choroby i asystują pacjentom w transporcie medycznym.

Reklama

Czytaj też:

Lekarz w trakcie specjalizacji nie będzie pracował za darmo

Lekarze: umiejętności zamiast kolejnych specjalizacji

Zarobić na wkład

– Lekarz po studiach, stażu podyplomowym i lekarskim egzaminie końcowym, który uzyskał prawo wykonywania zawodu (PWZ), jest uprawniony do leczenia pacjentów – mówi Jakub Kosikowski, były szef Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (PR OZZL). Sam od 1,5 roku pracuje jako lekarz ogólny w POZ i na oddziale reumatologii.

Reklama

– Brak specjalizacji czy fakt, że nie jestem rezydentem, w niczym mi nie przeszkadza. Jedyną przeszkodą są wymagania NFZ – choć w szpitalu pracuję jak każdy lekarz, niektóre dokumenty musi podbić ordynator oddziału – mówi Kosikowski, który chce rozpocząć specjalizację z onkologii, ale jeszcze nie teraz. Najpierw chce odłożyć trochę pieniędzy.

W roczniku Kosikowskiego rozpoczęcie specjalizacji odroczyło kilka osób. W roczniku jego żony takich osób było już kilkanaście. Zrobiły to świadomie.

– Nie oszukujmy się – na wolnym rynku można zarobić dwa-trzy razy tyle, co na rezydenturze. W tych samych godzinach i bez dyżurów – mówi Jakub Kosikowski.

Na rezydenturze, nawet po podwyżkach (700 zł miesięcznie w dziedzinach deficytowych, tj. psychiatrii dziecięcej czy patomorfologii i 600 zł w dziedzinach zwykłych, np. w dermatologii) i z bonem patriotycznym, po trzech latach pracy można maksymalnie zarobić 4–6 tys. zł brutto. Z dyżurami 1000 zł więcej.

Autopromocja Subskrybuj nielimitowany dostęp do wiedzy Unikalna oferta Tylko 5,90 zł/miesiąc

WYBIERAM

– A robiąc sobie trzyletnią przerwę przed rozpoczęciem specjalizacji, da się oszczędzić np. na wkład własny na mieszkanie i zabezpieczyć się na kilka lat rezydentury, gdy trudno coś zaplanować. Na specjalizacji z chorób wewnętrznych z trzech pierwszych lat w macierzystym szpitalu spędza się 74 tygodnie. Reszta to krótkie staże na innych oddziałach, często w innym mieście. Przy takim planie zajęć trudno wziąć dodatkowe godziny w przychodni – tłumaczy Jakub Kosikowski.

Zgodnie z danymi Naczelnej Izby Lekarskiej, lekarzy bez specjalizacji, nie licząc stażystów, jest 51,5 tys., z czego ok. 18 tys. stanowią rezydenci, czyli lekarze w trakcie szkolenia specjalizacyjnego. Wśród pozostałych 33,5 tys. połowę stanowią dentyści, a wśród lekarzy ogólnych są również ci z pierwszym stopniem specjalizacji, którzy w czasach, gdy obowiązywał system dwustopniowy, nie zdążyli zrobić tzw. “dwójki”. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, „jedynka” nie jest specjalizacją, więc choć wcześniej pracowali jako ginekolodzy czy chirurdzy, dziś uznawani są za lekarzy bez specjalizacji.

Reklama

– Ale mają umiejętności i nadal chętnie zatrudnia się ich w szpitalach. Znam wielu dobrych chirurgów bez specjalizacji, którym nie chciało się zdawać egzaminów. To do nich jednak ustawiają się kolejki, a dyrektor szpitala daje im zoperować bliskich lub protegowanych – mówi były dyrektor medyczny dużego szpitala, który sam zdobył tylko pierwszy stopień specjalizacji.

Tylko asysta

Są jednak dziedziny, w których nie można pracować bez specjalizacji, takie jak anestezjologia czy patomorfologia.

– Na chirurgii nie będzie się bez niej nigdy pierwszym operatorem. Pozostanie asysta, przygotowywanie pacjenta, trzymanie haków czy mycie pola operacyjnego. Środowisko jest ambitne i brak specjalizacji jest postrzegane jako brak chęci doskonalenia zawodowego – mówi Damian Patecki, wiceprzewodniczący PR OZZL, który kończy specjalizację z anestezjologii.

Zdaniem Pateckiego część młodych lekarzy zniechęca się do specjalizacji, bo kwalifikacje często nie są w Polsce docenianie. – Pediatra w instytucie, który leczy dzieci ze skomplikowanymi wadami, zarobi mniej niż w rejonie. Jeżeli ktoś jest nastawiony na pieniądze, a nie na rozwój, to nie zrobi specjalizacji – mówi.

Marcin Sobotka przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy

W stomatologii większość lekarzy rezygnuje ze specjalizacji. Nie tylko z tego powodu, że rezydentur jest zaledwie kilkadziesiąt rocznie i trzeba je robić na zasadach wolontariatu, ale również dlatego, że wiele umiejętności łatwiej zdobyć na specjalnych kursach w Polsce lub za granicą. Wielu lekarzy woli wydać kilkanaście tysięcy złotych na kurs implantologii czy konkretnej techniki, np. augmentacji tkanek, i później pracować w gabinecie za kilkanaście tysięcy miesięcznie, niż przez trzy lata harować dla kogoś, nie otrzymując za to wynagrodzenia, a po ośmiu godzinach chodzić do drugiej, płatnej pracy. Jeśli chodzi o lekarzy, to część z nich czas po studiach wykorzystuje na zorientowanie się, co ich interesuje. Po przepracowaniu dwóch lat na różnych oddziałach szpitalnych wybierają ten właściwy.

Dodatkowa praca na stażu?

Przez Gość

Kiedy studiujemy, poznajemy medycynę od środka. Nowe przedmioty, wielcy profesorowie, tyle ambitnych planów. Zdobywamy wiedzę i chcemy poszerzać swoje horyzonty. Obcujemy z ludźmi chorymi, cierpiącymi oraz tymi, którzy leczą – mentorami, wybitnymi specjalistami. Ale niestety trafiają się i przykre historie, kiedy to poznajesz wadliwy dział medycyny, albo raczej środowiska medycznego.

Chyba po drugim roku mieliśmy praktyki u lekarza rodzinnego. Znamy go wszyscy, chodzimy od dziecka do jednej przychodni. Witamy się na ulicy. A teraz razem usiądziemy w gabinecie i będziemy leczyć. O, jak marzyłem o tych praktykach. Przecież od małego przychodzę tutaj jako pacjent, wszystkie “starsze” pielęgniarki już mnie kłuły, szczepiły, mierzyły. Niejeden lekarz diagnozował ospę czy anginę. Dzisiaj to ja będę z nimi pracować.

Przecież mnie znają – będzie super! Na początek wspólna kawka, aby się poznać, a potem dumnie będziemy kroczyć przez korytarz w białym kitlu. Tak, żeby wszyscy widzieli, że idą oni – doktory. Potem będę pisać recepty, badać, diagnozować, kierować do specjalistów. Ktoś na pewno trafi z zatrzymaniem krążenia i poprowadzę całą akcję reanimacyjną; ktoś przyjdzie ze złamaną ręką i założę swój pierwszy gips, a może nawet rozpoznam cukrzycę albo raka.

Tyle marzenia o wspaniałych praktykach.

Ani jedno słowo się nie sprawdziło. Ani jedna pielęgniarka mnie “nie pamiętała”. Ani jeden lekarz nie badał ze mną. Główne pytanie: po co ja tu jestem? No, sprawa oczywista: żeby nauczyć się, jak być dobrym lekarzem. Żeby poznawać pracę od środka, żeby badać pacjentów, nauczyć się z nimi rozmawiać, zdobywać nowe doświadczenia. Pielęgniarki dumnie kroczyły, wielkie Panie ośrodka zdrowia, zacnej przychodni. Doktory pochowane w gabinetach z przygotowaną stertą recept. Nikt nie odpowie dzień dobry, nikt się nie uśmiechnie. Pytam kiedy przyjmuje dany lekarz i dostaje odpowiedź, że przecież “pisze na drzwiach”. Tak bardzo ten obraz dobrego personelu medycznego z dzieciństwa nie zgadza mi się z tym, co otrzymuję teraz – pogarda, brak chęci współpracy…

Trafiłem wreszcie do gabinetu internisty. Przyjęliśmy “aż” dwóch pacjentów, z czego jeden to przedłużenie recept, a drugi z neuralgią i skierowaniem do specjalisty. Po czym lekarz mówi: może Pan sobie już iść do domu, dziś już nic ciekawego nie będzie.

Oczywiście w gabinecie miałem dodatkowy fotel, miejsce do robienia notatek, także zostałem poczęstowany herbatą w upalny dzień i mogłem swobodnie rozmawiać z pacjentami a potem zadawać pytania lekarzowi, by pogłębić swoją wiedzę. A nie … tak chciałem żeby było. Nie było. Był taboret w kącie, moje kolana i to wszystko. Pacjenta nie dotknąłem. A i fartuch też na korytarzu zakładałem, bo miejsca w szatni nie było.

Resztkami nadziei, że może będzie inaczej spróbowałem zagadać do Pani w laboratorium, że może chociaż krew komuś pobiorę, gazometrię nawet. A gdzieżby! “Pan miał to na praktykach rok temu, ja nie będę odpowiadać za Pana, poza tym my tu mamy dużo pracy” – usłyszałem. Dziękuję było mi bardzo miło. Ale jeszcze są specjaliści. Znany ginekolog w mieście, świetne opinie to może chociaż on mnie przyjmie i pokaże USG. „Panie Doktorze, nazywam się X, jestem studentem… czy mógłbym dzisiaj Panu asystować w badaniu pacjentów…?” Pada jasna i klarowna odpowiedź: Nie. Proszę przyjść sobie na oddział do szpitala, ale nie w przychodni.

Tak oto minęły moje praktyki w dziedzinie medycyny rodzinnej. Bardzo się zraziłem i żałowałem każdej chwili tam spędzonej. Nabrałem też dystansu do tych wszystkich ludzi tam pracujących. Przykre to było. Myślę sobie: oni też kiedyś byli młodzi. Też chcieli się uczyć i zdobywać wiedzę. I też ktoś im to musiał pokazać, doradzić, nauczyć. Szkoda, że zapomnieli o tym. Szkoda też, że zapomnieli o kulturze i szacunku do drugiego człowieka.

Pozostaje apel: szanowni medycy, szanowni lekarze, szanowne pielęgniarki: pamiętajcie, że was też ktoś uczył i wy też przekażcie tę wiedzę innym. Młody adept medycyny może być kiedyś waszym lekarzem. Dajcie mu szansę i traktujcie go z szacunkiem tak jak wy chcieliście być traktowani.

A wy, studenci: nie bójcie się reagować na takie zachowania. Praktyki można zmienić. Waszym prawem jest zdobycie wiedzy i wyniesienie z takich zajęć jak najwięcej treści, a nie poczucia beznadziei i tego, że ktoś was zmieszał z błotem. Nie możecie sobie na to pozwolić, choćby dopuszczał się tego największy profesor!

Podwyżki dla lekarzy. To w Polsce zawód “wymierający”. Ile im płacić

Lekarz to jeden z najbardziej deficytowych w Polsce zawodów. Studia medyczne są długie, trudne i kosztowne, a dopiero po 20 latach pracy w zawodzie można zarobić porządne pieniądze (a i to nie w każdej specjalności). Lekarze zarabiają w Polsce coraz lepiej, ale dla wielu wciąż atrakcyjny jest wyjazd na Zachód, gdzie mogą mniej pracować i zarabiać kilka razy więcej. Rząd daje podwyżki. Lekarze krzyczą: „mało!”. A w Polsce brakuje 70 000 lekarzy. Skąd ich wziąć? Kto ma za to zapłacić? Polski pacjent płacić nie chce. Woli umrzeć młodo?

Rząd zaproponował podwyżki najniższych wynagrodzeń dla lekarzy. Mają wejść w życie od lipca. Z projektu ustawy opublikowanego przez Rządowe Centrum Legislacji wynika, że minimalne wynagrodzenia lekarzy ze specjalizacjami wzrosną do 8 210 zł brutto miesięcznie. Najniższe pensje lekarzy z pierwszym stopniem specjalizacji wzrosną o 2 009 zł., a z drugim stopniem – o 1 441 zł brutto. I – po podwyżce – będą wynosiły tyle samo, niecałe 5 900 zł na rękę miesięcznie za pełen etat.

Z kolei najniższe wynagrodzenie lekarza bez specjalizacji wyniesie 6 738 zł brutto (wyniesie 4 840 zł na rękę, wzrośnie o niecałe 1 400 zł brutto), a lekarza-stażysty 5 379 zł brutto (czyli 3 900 zł na rękę, wzrost o nieco ponad 1 200 zł licząc brutto). W górę pójdzie też minimalna pensja m.in. fizjoterapeutów, diagnostów oraz pielęgniarek. Wyniesie 7 305 zł brutto (ale to dotyczy tylko osób z wyższym wykształceniem i specjalizacją, a nie początkujących).

Podwyżki dla lekarzy: czy są za niskie?

Dużo? Mało? Jeśli miałbym uczyć się kilkanaście lat po to, żeby być lekarzem-stażystą i zarabiać 3 900 zł na rękę, to bym się mocno zastanowił. Pensja lekarza ze specjalizacją w wysokości 5 900 zł na rękę to też nie jest kwota powalająca. W Polsce kasjer w markecie zarabia 2 500-3 000 zł na rękę (praca ciężka, ale niewymagająca kilkunastu lat nauki), kierowca autobusu ma jakieś 3 500-4 000 zł na rękę (to też odpowiedzialne zajęcie, ale niewymagające długoletniej nauki).

Dlatego lekarze są niezadowoleni z podwyżek. Projekt nowych wynagrodzeń negatywnie oceniła Naczelna Izba Lekarska, Porozumienie Rezydentów oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Organizacje twierdziły, że zaproponowane przez ministerstwo współczynniki, służące do obliczenia pensji, odbiegają od oczekiwań lekarzy. Według nich prowadzą wręcz do spłaszczania poziomu pensji w poszczególnych grupach zaszeregowania.

Naczelna Izba Lekarska postuluje, aby docelowo minimalne wynagrodzenie lekarzy ze specjalizacją wynosiło trzykrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w kraju (na dziś byłoby to jakieś 12 000 zł na rękę). Wówczas lekarze mogliby pracować na jednym etacie, nie biegając pomiędzy państwowymi i prywatnymi klinikami (inna sprawa, że te prywatne wtedy miałyby problem z deficytem lekarzy).

Ale ten medal ma dwie strony. Niedawno dwa małopolskie szpitale ujawniły zarobki personelu medycznego za pracę w czasie pandemii. Najwyższa pensja lekarza kontraktowego wynosiła ponad… 72 000 zł miesięcznie przed opodatkowaniem, co przez dziesięć miesięcy daje kwotę pół miliona złotych. Z kolei wynagrodzenie lekarza etatowego w szpitalu w Wadowicach wynosiło prawie 45 000 zł miesięcznie. Na czysto oznacza to jakieś 30 000 zł miesięcznie. W sieci zawrzało, ale lekarze wcale nie uważają, że powinni się wstydzić wysokich zarobków.

Teoretycznie wynagrodzenia lekarzy nie powinny rosnąć w tempie nieograniczonym, bo są finansowane z naszych składek na NFZ, które wynoszą 9% pensji (lub 4,9% przychodów w przypadku osób prowadzących działalność gospodarczą i płacących podatek liniowy). Ale dzieje się inaczej, bo presję z jednej strony wywiera brak lekarzy na rynku, a z drugiej strony – fakt, że Polacy za wizytę u lekarza są skłonni płacić coraz więcej.

Podwyżki dla lekarzy? Już były! Oto rachunek sprzed lat

Ostatnio Maćkowi Samcikowi wpadł w ręce rachunek za wizytę u lekarza w 2008 r. Wizyta u lekarza-profesora kosztowała wówczas 75 zł. Dziś ten sam profesor życzy sobie za konsultację… 300 zł. Czterokrotny wzrost ceny w ciągu nieco ponad 13 lat! W tym czasie oficjalna inflacja wyniosła ok. 35%. A przeciętne roczne wynagrodzenie w Polsce wzrosło z 35 000 zł do 62 000 zł, czyli mniej niż dwukrotnie.

Nic w tym dziwnego. Za granicą i tak lekarze mogliby zarobić znacznie więcej. A u nas są coraz bardziej deficytowi. Od czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej z naszego kraju wyemigrowało ok. 20.000 lekarzy. W 2018 r. roku premier Mateusz Morawiecki szacował, że ich wykształcenie kosztowało budżet państwa 30 mld zł. Z tego co mówił, wynikało, iż koszt wykształcenia lekarza-specjalisty wynosi między 500 000 zł a 1 000 000 zł. O podobnych kwotach trochę wcześniej wspominał Jarosław Gowin.

Nieco niżej szacują koszt wykształcenia lekarza specjaliści na stronie www.rynekzdrowia.pl. Czytamy tam, że wg wyliczeń Ministerstwa Zdrowia koszt wykształcenia lekarza to 200 000 zł – 250 000 zł. Która kwota jest prawdziwa? Łatwo to ocenić, patrząc na koszt studiów niestacjonarnych. Rok takich studiów to koszt między 30 000 zł a 50 000 zł, a więc łącznie między 180 000 a 300 000 zł. A do tego dochodzą też inne koszty związane z wykształceniem medyka.

Jak to możliwe, że przez 30 ostatnich lat nie tylko nie byliśmy w stanie rozruszać w Polsce kształcenia lekarzy, ale dopuściliśmy też do tego, że zaczęli wyjeżdżać za granicę? W Polsce na 1000 mieszkańców przypada już tylko 2,4 lekarza. To najgorszy wynik w całej Unii Europejskiej.

źródło: money.pl

Sytuacja w polskiej ochronie zdrowia jest tragiczna i nie jest to tylko wina pandemii. Lata zaniedbań, brak pieniędzy, biurokracja, trudne warunki pracy i ogólny chaos w systemie ochrony zdrowia doprowadzają do tego, że coraz więcej lekarzy składa wypowiedzenia, a z mapy znikają kolejne szpitalne oddziały.

A przecież nasze starzejące się społeczeństwo będzie potrzebowało coraz więcej lekarzy. Niestety miejsc na uczelniach medycznych cały czas mamy za mało, a ci, którym uda się wykształcić, często wyjeżdżają w poszukiwaniu lepszych zarobków. W dodatku – jak niedawno policzył lewicowy polityk Marek Borowski – w tym roku rząd obniży wydatki na ochronę zdrowia zamiast je podwyższyć!

Podwyżki dla lekarzy? Ile naprawdę zarabia lekarz?

Medycyna to jeden z najtrudniejszych kierunków studiów, a wielu studentów po drodze odpada. Same studia (nawet stacjonarne) są też bardzo wymagające finansowo. Ogromne wydatki czekają studentów, którym powinie się noga na egzaminie, bo „warunek” to często koszt kilku tysięcy złotych. Anatomia „w trzecim terminie” kosztuje nawet 10 000 zł. Do tego przyszli medycy są trochę pokrzywdzeni w stosunku do innych studentów, bo za swoje praktyki nie mogą otrzymywać wynagrodzenia.

Skończenie 6-letnich studiów to jednak nie koniec nauki dla przyszłego lekarza. Kandydat na lekarza musi jeszcze odbyć 13-miesięczny staż, a następnie zrobić specjalizację, która trwa od 4 aż do 8 lat w zależności od tego, jakim lekarzem chce się zostać.

Czy lata nauki zaowocują dobrymi zarobkami? Podwyżki dla lekarzy, zaproponowane przez rząd, niczego nie załatwiają. Lekarz stażysta, czyli ten zaraz po 6 latach na uczelni, zgodnie z nowymi stawkami obowiązującymi od lipca tego roku zarobi 3 900 zł na rękę. Na lepsze pieniądze można liczyć dopiero po uzyskaniu specjalizacji – czyli po minimum 11 latach od rozpoczęcia studiów. Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem minimalne wynagrodzenie lekarza specjalisty to 5900 zł na rękę.

Czy to dużo? Oczywiście: to stawki minimalne, teoretycznie szpital albo przychodnia może zapłacić więcej. Biorąc pod uwagę czas trwania edukacji i odpowiedzialność, z jaką wiąże się zawód lekarza, to nie są to oszałamiające zarobki. Ale przecież lekarze uchodzą za dość zamożną grupę społeczną.

Skąd biorą dodatkowe pieniądze? Przede wszystkim, jak w każdym zawodzie, wśród lekarzy są wybitni specjaliści, którzy przyjmują prywatnie. Dobry okulista czy anestezjolog może zarobić nawet 40 000 zł – 60 000 zł miesięcznie, o ile bardzo dużo pracuje (a lekarze często są przepracowani).

Niestety takie zarobki biorą się z wysokich opłat za wizyty, co oznacza, że do najlepszych specjalistów trafiają głównie osoby zamożne, a tym najbiedniejszym zostaje oczekiwanie w ramach publicznej ochrony zdrowia (NFZ). Podwyżki dla lekarzy finansujemy zatem w „drugim obiegu”, z własnych kieszeni.

Firma Qunomedical przygotowała raport OECD Healthcare Salary Index, w którym zestawiła zarobki lekarzy krajów OECD, biorąc pod uwagę parytet siły nabywczej. W tym rankingu nasz kraj wylądował na 9. miejscu od końca. Za nami uplasowały się m.in. Grecja, Hiszpania, Izrael, Litwa, Meksyk i Łotwa. Jeśli weźmiemy pod uwagę kwoty nominalne, bez parytetu siły nabywczej, to wypadamy jeszcze gorzej, bo jesteśmy na 3. miejscu od końca. Nic więc dziwnego, że nasi lekarze masowo wyjeżdżają do Szwajcarii czy Luksemburga, gdzie pracując mniej mogą zarobić kilka razy więcej.

Ilu lekarzy nam brakuje? I skąd ich wziąć?

Podwyżki dla lekarzy są konieczne, bo mamy ich za mało. W 2019 r. Izba Lekarska donosiła, że w Polsce brakuje 68 000 lekarzy. Biorąc pod uwagę, że obecnie w Polsce zawód lekarza wykonuje ok. 143 000 osób, to musimy zwiększyć ich liczbę prawie o połowę. Braki dotyczą prawie każdej specjalizacji, ale największe zapotrzebowanie mamy obecnie na psychiatrów, hematologów dziecięcych, onkologów, anestezjologów, pediatrów i chirurgów onkologicznych.

Co roku na studia lekarskie przyjmowanych jest ponad 8000 studentów, z czego 20% zarezerwowanych jest dla obcokrajowców, którzy przeważnie po zakończeniu edukacji wracają do swoich krajów.

Ponadto nie każdy studia kończy. Nawet gdyby liczba nowych lekarzy rosła co roku o 4000 (to wersja bardzo optymistyczna, bo między 2018 r. a 2020 r. liczba lekarzy wzrosła zaledwie o 2800 osób), to teoretycznie potrzebujemy 17 lat, by uzupełnić deficyt. Teoretycznie, bo w międzyczasie wielu praktykujących lekarzy może odejść emeryturę, bo aż połowa aktualnie pracujących medyków ma co najmniej 50 lat.

Desperacko potrzebujemy rozwiązań, które zwiększą liczbę lekarzy w kraju. Koszt wykształcenia lekarza jest bardzo wysoki, a niestety wielu z nich po zakończeniu edukacji wyjeżdża za granicę. W związku z tym co jakiś czas pojawiają się pomysły, że lekarze powinni być zobowiązani do pozostania w kraju, żeby „odpracować” koszt wykształcenia. Skoro my wydajemy setki tysięcy złotych na ich edukację, to niech oni to odpracują. A jeśli chcą wyjeżdżać, to niech oddadzą pieniądze, które podatnicy w nich „zainwestowali”.

Takie rozwiązanie niesie za sobą pewne zagrożenia. Gdybyśmy wprowadzili taki warunek dla lekarzy, to za kilka lat mogą pojawić się głosy, że również inni absolwenci nie mają prawa do emigracji zarobkowej. Mogłoby to nawet doprowadzić do zniesienia bezpłatnej edukacji wyższej. Poza tym zmuszając lekarzy do pozostania w Polsce, osłabiamy ich pozycję negocjacyjną. Skoro lekarz i tak byłby zmuszony do pozostania w kraju, to jego argumenty w walce o godziwe wynagrodzenie by osłabły. To z kolei może zniechęcać do wyboru takiej ścieżki kariery.

Zostajesz w kraju? Umorzymy ci kredyt

Dlatego taki pomysł na zatrzymanie lekarzy w kraju raczej nie przejdzie, ale minister Niedzielski ma inną, choć nieco podobną propozycję. Skoro absolwentów stacjonarnych studiów nie można zmusić do pozostania w kraju, to zamierza on zachęcić tych niestacjonarnych. Minister chce zaproponować takim studentom nisko oprocentowany kredyt na studia, który podlegałby umorzeniu po 10 latach przepracowanych w Polsce.

Nawet jeśli ten plan się powiedzie, to niestety nie rozwiąże od razu naszych problemów. Czas wykształcenia specjalisty jest zbyt długi, a my musimy działać już teraz. Stąd wziął się drugi pomysł ministra Niedzielskiego, opracowany we współpracy z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem. Planują oni umożliwić kształcenie lekarzy w….szkołach zawodowych. Wtedy faktycznie moglibyśmy dość szybko zwiększyć liczbę lekarzy w kraju. Pozostaje jednak pytanie, czy taki lekarz prędzej nas wyleczy czy uśmierci.

Doraźnym rozwiązaniem wydaje się być ściąganie lekarzy z zagranicy. Obecnie w Polsce mamy ich 1700. W zeszłym roku została uproszczona procedura nostryfikacyjna dla zagranicznych lekarzy, którzy chcą podjąć pracę w Polsce. Na nowych zasadach zostało dotychczas zatrudnionych 170 lekarzy. Nasze braki szacowane są na prawie 70 000, więc lekarze z Białorusi czy Ukrainy też nas w pełni nie uratują.

W tej sytuacji pozostaje dbanie o te „aktywa”, które mamy. A więc usprawnienie systemu i zmniejszenie liczby niepotrzebnych wizyt pacjentów (żeby do lekarzy przychodzili tylko ci pacjenci, którzy tego potrzebują. Może przydałaby się częściowa odpłatność, zniechęcająca pacjentów-gawędziarzy?), ograniczenie biurokracji (żeby lekarz nie zajmował się wypełnianiem papierków, od tego niech ma asystenta), wzrost wydatków na ochronę zdrowia oraz na wyższe wynagrodzenia lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych. Być może to zatrzymałoby wielu medyków w kraju.

Polak chce, żeby lekarz zarabiał więcej. Ale nie chce za to płacić

Wg sondażu przeprowadzonego na zlecenie „Rzeczpospolitej” prawie 73% Polaków popiera postulat podwyżek. Ale skądś te pieniądze trzeba wziąć. Polacy uważają, że medykom trzeba więcej płacić, ale z cudzej kieszeni. Podwyżki dla lekarzy? Tak, ale niech zapłaci ktoś inny, nie my.

I to jest największy problem: dopóki przygniatająca większość społeczeństwa nie zrozumie, że dobre rządzenie to inwestowanie w wysokiej jakości usługi publiczne (także, a może nawet przede wszystkim, te zdrowotne) – politycy będą się obawiali „inwestowania” pieniędzy w ochronę zdrowia, by nie być osądzonym o „marnowanie naszych podatków”. Będą woleli rzucić ludowi 500 zł świadczenia z sugestią: „idź człowieku, kup sobie wizytę u prywatnego lekarza”. Tyle że prywatni lekarze też ostatnio bardzo podrożeli.

Podwyżki dla lekarzy będą wtedy, kiedy Polak-szarak zrozumie, że być muszą. Albo kiedy sobie policzy, że bardziej opłaca się dać podwyżki lekarzowi na pensji państwowej, niż samemu wydawać więcej za wizytę u prywatnego.

—————–

Posłuchaj 105. odcinka „Finansowych sensacji tygodnia”. Nasz gość: Paweł Mizerski z UNIQA TFI

W tym odcinku podcastu „Finansowe sensacje tygodnia” Maciek Samcik rozmawia z Pawłem Mizerskim, wiceprezesem UNIQA TFI, specjalizującym się w zarządzaniu aktywami na rynku długu. Analizujemy aktualną sytuację na rynku polskich i amerykańskich obligacji. Z czego wynikają spadki notowań funduszy inwestujących w #obligacje? Jak długo jeszcze mogą potrwać? A może już nadchodzi ten moment, w którym trzeba przymierzać się do nowych inwestycji w fundusze obligacji, żeby skorzystać z „megapromocji”? Co taka „megapromocja” może przynieść? Jak skutecznie inwestować w polskie i amerykańskie obligacje za pomocą funduszy inwestycyjnych? To podcast w ramach akcji edukacyjnej „Wyciskanie emerytury”. Do odsłuchania pod tym linkiem. Zapraszamy!

Podcast „Finansowe sensacje tygodnia” znalazł się ostatnio w zestawieniu 10 najpopularniejszych podcastów newsowych na platformie Spotify. A możecie go słuchać także na Google Podcast, Apple Podcast oraz na kilku innych, popularnych platformach podcastowych.

Zobacz rozmowę Macieja Samcika z Magdaleną Kacą z Volkswagen Financla Services. O telematyce i ubezpieczeniach:

zdjęcie tytułowe: RazorMax/Pixabay

Jak szukać pracy w POZ/NPL?

Przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej w naszym kraju znajdują się zarówno w dużych miastach wojewódzkich, jak i w nawet najmniejszych miejscowościach na peryferiach. Taka sytuacja daje szeroką gamę możliwości wyboru miejsca pracy. Co więcej, lekarzy POZ brakuje, przez co ofert pracy jest bardzo dużo. Właściciele przychodni chętnie zatrudniają młodych lekarzy zaraz po ukończeniu stażu podyplomowego. Moim zdaniem, w obecnej sytuacji na rynku pracy, znalezienie pracy w POZ i/lub NPL nie stanowi większego problemu. Pozostaje jednak pytanie: gdzie i jak tej pracy szukać?

Sposobów na znalezienie pracy jest kilka. Jednym z nich jest przeszukiwanie stron internetowych izb lekarskich, gdzie znajdziecie zakładkę z ogłoszeniami proponującymi pracę m.in. w POZ/NPL. Niestety bywa tak, że ogłoszenia zamieszczone tam nie są aktualizowane na bieżąco. Z tego względu, w mojej opinii, lepszym źródłem ofert pracy jest Facebook. Grup z ogłoszeniami o pracę jest naprawdę wiele np. „Lekarze POZ – oferty pracy”, „Lekarze – oferty pracy”, „Lekarze praca > 120zł/h” o zasięgu ogólnopolskim, ale istnieje także wiele grup zrzeszających pracodawców z określonego regionu Polski. Warto więc wcześniej przeszukać Facebooka i dołączyć do takich grup, tak aby odpowiednio wcześnie móc śledzić pojawiające się ogłoszenia i filtrować je pod kątem własnych wymagań. W grupach bardzo często pojawiają się ogłoszenia pracy w POZ czy NPL dodawane przez właścicieli przychodni oraz przez lekarzy pracujących w tych miejscach. Kolejnymi stronami internetowymi, na które warto zajrzeć przy poszukiwaniach są duże portale z ogłoszeniami pracy: medycyna praktyczna (https://www.mp.pl/praca) oraz konsylium24 (https://konsylium24.pl/kompendium24/praca/oferty-pracy/lista). Możemy tam zarówno przeglądać oferty jak i dodawać własne. Innym sposobem znalezienia pracy jest zwyczajnie telefonowanie do przychodni, z którymi chcielibyśmy podjąć współpracę. Ten sposób jest szczególnie dobry dla osób, które z jakiegoś powodu są związane z konkretnym regionem i chciałyby pracować w jego obrębie. Oczywistym sposobem szukania pracy jest tzw. poczta pantoflowa – miejsce pracy polecone nam przez znajomego. Jest to chyba najlepszy sposób znalezienia pracy, ponieważ potencjalny POZ lub NPL został już sprawdzony przez zaufaną osobę.

Przykładowy wzór ogłoszenia, którego możemy użyć przy poszukiwaniach, zamieszczam pod artykułem.

Na koniec rada od kolegi po fachu – nie postępujcie pochopnie z wyborem pracy. W tej chwili rynek działa na naszą korzyść i często można znaleźć ofertę spełniającą nasze wymagania dotyczące: elastyczności godzin pracy, rodzaju umowy, wynagrodzenia, liczebności populacji pacjentów, przyjmowania jedynie osób dorosłych, maksymalnej liczby wizyt przypadających na godzinę i innych istotnych dla nas wymagań.

Przykładowe ogłoszenie:

„Lekarz po ukończonym stażu podyplomowym z pełnym PWZ podejmie pracę w ramach POZ lub w NPL od połowy listopada. Preferowany pełen wymiar czasu pracy. Forma oraz długość zatrudnienia do ustalenia.

Miejsce: Poznań i okoliczne miejscowości do 60 km.

Zapraszam do kontaktu”

lexmedici.pl

Odpowiedź z dnia: 02-06-20

Co do zasady prawo nie dopuszcza takiej sytuacji, w której lekarz stażysta mógłby pracować pod nadzorem lekarza niebędącego opiekunem jego stażu. Niemniej, obecnie należy zwrócić uwagę na przepisy wprowadzone przez ustawę z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19.

Zatrudnienie lekarza stażysty, dodatkowo w innym podmiocie (niż podmiot, w którym lekarz odbywa staż) nie jest możliwe w oparciu o obowiązujące przepisy prawa. Lekarz odbywający staż podyplomowy jest bowiem uprawniony do wykonywania zawodu wyłącznie w miejscu odbywania stażu, z zastrzeżeniem art. 30 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz w sytuacji gdy prowadzi prace badawcze w dziedzinie nauk medycznych pod kierunkiem lekarza posiadającego prawo wykonywania zawodu.

Zgodnie bowiem z przepisem art. 15 ust. 3b ww. ustawy, lekarz odbywający staż podyplomowy jest uprawniony do wykonywania zawodu wyłącznie w miejscu odbywania stażu, z zastrzeżeniem art. 30 (lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych przypadkach niecierpiących zwłoki), oraz w sytuacji gdy prowadzi prace badawcze w dziedzinie nauk medycznych, pod kierunkiem lekarza posiadającego prawo wykonywania zawodu.

W odniesieniu do lekarza stażysty wykonywanie zawodu poza miejscem odbywania stażu podyplomowego dopuszczalne jest więc tylko w zakresie prowadzenia prac badawczych w dziedzinie nauk medycznych pod kierunkiem innego lekarza oraz udzielanie świadczeń w nagłych przypadkach.

Ponadto ustawą z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w zakresie systemu ochrony zdrowia związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, w art. 15 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty dodano ust. 8a – 8d, w myśl których to przepisów, w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii lekarz/lekarz dentysta stażysta może zostać skierowany przez: 1) wojewodę do pracy przy zwalczaniu epidemii na podstawie art. 47 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi do podmiotu, w którym odbywa staż albo do innego podmiotu, albo 2) pracodawcę do realizacji innych zadań niż wynikające z umowy o pracę zawartej w celu przygotowania zawodowego obejmującego realizację programu stażu podyplomowego, jeżeli nie zostanie wydana decyzja, o której mowa w pkt 1). W takich przypadkach, zadania, które zostaną przydzielone lekarzowi/lekarzowi dentyście – stażyście, muszą być dostosowane do poziomu wiedzy i umiejętności kierowanego lekarza/lekarza dentysty stażysty oraz podlegać nadzorowi i kierownictwu lekarza specjalisty wyznaczonego przez kierownika jednostki, do której został skierowany lekarz/lekarz dentysta – stażysta.

Nie jest natomiast dopuszczalne podejmowanie się przez stażystę udzielania świadczeń zdrowotnych w innych warunkach, bez względu na formę współpracy.

Zasady obliczania stażu pracy lekarzy i lekarzy dentystów.

1. Do stażu pracy zalicza się następujące okresy po dacie uzyskania przez lekarza (lekarza dentystę) prawa wykonywania zawodu: 1) okresy wykonywania zawodu lekarza (lekarza dentysty) w jednostkach gospodarki uspołecznionej, 2) okresy zatrudnienia w służbie zdrowia wojskowej lub bezpieczeństwa publicznego, 3) okresy zatrudnienia w administracji służby zdrowia, 4) okresy odbywania zasadniczej służby wojskowej lub służby wojskowej w rezerwie.

2. Okresy przerw w pracy, określonej w ust. 1 pkt 1-3, zalicza się do stażu pracy, o ile nie przekraczają one jednorazowo jednego roku.

3. Wydział zdrowia prezydium wojewódzkiej rady narodowej (Rady Narodowej w m. st. Warszawie i m. Łodzi) może zaliczyć do stażu pracy okresy wykonywania zawodu lekarza (lekarza dentysty) za granicą, o ile zostaną one udowodnione w sposób wiarygodny, z tym że w przypadku ukończenia za granicą studiów lekarskich lub stomatologicznych okresy te liczy się od dnia ukończenia studiów.

3a. 1 Do stażu pracy lekarza zalicza się uprzednio posiadany staż pracy w zawodzie lekarza dentysty.

3b. 2 Do stażu pracy lekarzy, którzy przed uzyskaniem uprawnień zawodowych lekarzy posiadali dyplom ukończenia studiów wyższych w zakresie nauk przyrodniczych, psychologii, pedagogiki, higieny psychicznej, technologii żywienia i żywności oraz byli zatrudnieni zgodnie ze swymi kwalifikacjami w zakładach społecznych służby zdrowia na stanowiskach ustalonych przez Ministra Zdrowia, zalicza się uprzednio posiadany staż pracy pracownika z wyższym wykształceniem.

4. Minister Zdrowia może zaliczyć do stażu pracy okresy zatrudnienia lekarza (lekarza dentysty) nie przewidziane w ust. 1-3.

키워드에 대한 정보 praca dla lekarza po stażu

다음은 Bing에서 praca dla lekarza po stażu 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

See also  Joanna Bonarek Sztaba Gdzie Przyjmuje | Dr Hab Roman Sosnowski I Dr Joanna Bonarek Sztaba, Ginekolog Położnik 370 개의 새로운 답변이 업데이트되었습니다.
See also  부대 찌개 요리법 | 🔥부대찌개🔥 육수 없이도 진한 맛 내는 방법! (+T.M.T 주의) 46 개의 가장 정확한 답변

See also  그릇 브랜드 순위 | Eng) 그릇 덕후의 아끼는 그릇 추천ㅣ 식탁스타일링 ㅣ 그릇 쇼핑법 ㅣ 신혼그릇, 인스타갬성 그릇, 예쁜그릇, 데일리그릇, 혼수그릇, 북유럽그릇, 식기추천 L 주부, 살림 최근 답변 5개

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 Lekarz i pielęgniarka – praca w Szwecji

  • Imagemed
  • promocja lekarza
  • marketing medyczny
  • Paweł Jędrzejewski
  • Social media dla lekarzy
  • Wsparcie lekarzy w internecie
  • Facebook lekarzy
  • Facebook lekarza
  • agencja marketingowa dla lekarzy
  • usługi medyczne
  • marketing placówek medycznych
  • marketing medyków
  • Szwecja
  • praca
  • praca za granicą

Lekarz #i #pielęgniarka #- #praca #w #Szwecji


YouTube에서 praca dla lekarza po stażu 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 Lekarz i pielęgniarka – praca w Szwecji | praca dla lekarza po stażu, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

Leave a Comment