Wynajmujący Mieszkanie Zakłóca Spokój | Wynajęli Mieszkanie. Ich Życie Zmieniło Się W Horror. \”Nie Wiem Do Czego Są Zdolni\” (Uwaga! Tvn) 78 개의 베스트 답변

당신은 주제를 찾고 있습니까 “wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój – Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \”Nie wiem do czego są zdolni\” (UWAGA! TVN)“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://ppa.charoenmotorcycles.com 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://ppa.charoenmotorcycles.com/blog/. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 Uwaga! TVN 이(가) 작성한 기사에는 조회수 958,249회 및 좋아요 8,102개 개의 좋아요가 있습니다.

Table of Contents

wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój 주제에 대한 동영상 보기

여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!

d여기에서 Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \”Nie wiem do czego są zdolni\” (UWAGA! TVN) – wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój 주제에 대한 세부정보를 참조하세요

Uczciwi, zwyczajni ludzie wynajmują swoje mieszkanie dwóm osobom, które zaraz potem… przejmują lokal. Nie płacą czynszu i nie zamierzają się wyprowadzić. Mało tego – próbują zastraszyć właścicieli. Jak się okazuje, taka sytuacja może spotkać każdego.
Skontaktuj się z nami: https://www.youtube.com/watch?v=zKWq4qim1tQ
Subskrybuj: Subskrybuj: https://www.youtube.com/user/UwagaTVN?sub_confirmation=1

wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.

Zakłócanie spokoju – prawo do wypowiedzenia umowy najmu

Zakłócanie spokoju – prawo do wypowiedzenia umowy najmu … Po miesiącu wynajął mieszkanie a najemca wprowadził zamęt do spokojnego dotąd bloku.

+ 여기에 보기

Source: kancelariamalczyk.pl

Date Published: 12/23/2022

View: 7822

Gdy najemca sprawia kłopot sąsiadom – Problemy lokatorskie

Co można zrobić, gdy lokator wynajmowanego mieszkania skutecznie utrudnia życie … Reguluje to również kodeks cywilny, w którym mowa o zakłócaniu spokoju, …

+ 여기를 클릭

Source: www.aeroallergen.gr

Date Published: 12/4/2021

View: 7404

Libacje najemców obciążają właściciela mieszkania – rp.pl

Nic nie wpłynie tak dyscyplinująco na właściciela wynajmowanego … głośne imprezy w ciągu pół roku, czy też uporczywe zakłócanie spokoju.

+ 여기를 클릭

Source: www.rp.pl

Date Published: 9/16/2022

View: 8009

Właściciel mieszkania odpowiada za wybryki najemcy

Przede wszystkim powinna porozmawiać z najemcą o skargach, jakie składają na niego sąsiedzi, i zagrozić, że zakłócanie przez niego spokoju …

+ 여기를 클릭

Source: prawo.gazetaprawna.pl

Date Published: 9/30/2021

View: 5366

Wypowiedzenie umowy najmu z powodu zakłócania spokoju

Wypowiedzenie umowy najmu z powodu zakłócania spokoju. Jestem właścicielem mieszkania, które wynajmuję. Obecnie mieszka w nim kilka młodych …

+ 여기에 보기

Source: www.umowycywilnoprawne.pl

Date Published: 9/11/2021

View: 9564

Uciążliwy lokator zakłócający spokój – ePorady24.pl

W naszym bloku, bezpośrednio nad mieszkaniem, które wynajmuję, mieszka uciążliwy lokator. Jego zachowanie zakłóca spokój i uniemożliwia mi i …

+ 자세한 내용은 여기를 클릭하십시오

Source: www.eporady24.pl

Date Published: 8/12/2021

View: 1934

Najemca zakłócający spokój w lokalu – Forum Prawne

Niestety, jako, że moje mieszkanie położone jest pod tym najemcy, … ale i ogólnie hałasy i zakłócanie spokoju- w tym wypadku notoryczne.

+ 여기에 더 보기

Source: forumprawne.org

Date Published: 6/29/2022

View: 9122

Odpowiedzialność najemcy imprezowicza – kiedy właściciel …

Kiedy wynajmujący odpowiada za wybryki najemcy? … kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, …

+ 여기에 자세히 보기

Source: kruczek.pl

Date Published: 7/9/2021

View: 2421

주제와 관련된 이미지 wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój

주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \”Nie wiem do czego są zdolni\” (UWAGA! TVN). 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.

Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \
Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \”Nie wiem do czego są zdolni\” (UWAGA! TVN)

주제에 대한 기사 평가 wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój

  • Author: Uwaga! TVN
  • Views: 조회수 958,249회
  • Likes: 좋아요 8,102개
  • Date Published: 2017. 4. 11.
  • Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=qM1KjK6IGzM

Kto odpowiada za zakłócanie spokoju?

kodeks wykroczeń, który stanowi ,że kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Kto odpowiada za zakłócanie ciszy nocnej?

Gdy sąsiad jest szczególnie uciążliwy, łamie zasady ciszy nocnej notorycznie lub upomnienie funkcjonariuszy nie jest respektowane, wtedy policja może nałożyć mandat lub skierować sprawę do sądu. Odmowa przyjęcia mandatu również skutkuje skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.

Czy wynajmujący ponosi odpowiada za zachowanie najemcy?

Należy podkreślić, że właściciel lokalu nie jest całkowicie zwolniony od odpowiedzialności za niewłaściwe zachowanie najemcy. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że z reguły mieszka on gdzie indziej i nie może na bieżąco kontrolować sytuacji.

Co zrobić gdy sąsiad zakłóca spokój?

W wypadku szeroko pojętego naruszenia spokoju poprzez m.in. hałas najlepiej po prostu zgłosić ten fakt policji, a funkcjonariusze dokonają swojej oceny sytuacji. Oczywiście nie wyklucza to sądowej procedury w sprawach o wykroczenia – szczególnie w sytuacjach spornych.

Co grozi za zakłócanie spokoju?

Kodeks wykroczeń przewiduje, że osoba, która krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (polegającej na wykonywaniu nieodpłatnej kontrolowanej pracy na …

Ile wynosi mandat za zakłócanie ciszy?

51 k.w.) spokój, porządek publiczny i spoczynek nocny (prawo do odpoczynku nocnego) są chronione prawem: Art. 51 § 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny (…) podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Co zrobić gdy ktoś zakłóca ciszę nocną?

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Spoczynek nocny nie został zdefiniowany, ale to akurat nie jest niedopatrzenie.

Ile wynosi mandat za zakłócanie ciszy nocnej?

W większości przypadków zakłócanie ciszy nocnej kończy się właśnie mandatem karnym. Niemniej jednak policja ma również w sytuacji odmowy przyjęcia mandatu). Sąd orzeka wówczas wspomnianą karę aresztu lub karę ograniczenia wolności lub grzywnę w wysokości do 5000 złotych.

Kiedy można wyrzucić z mieszkania?

Zgodnie z obowiązującymi przepisami nie można wyrzucić z mieszkania lokatora, który nie płaci czynszu i opłat do których jest zobowiązany. W przypadku zalegania z opłatami należy wezwać takiego lokatora do zapłaty. Jeżeli wezwanie nie przyniesie oczekiwanego rezultatu można skierować sprawę o zapłatę do sądu.

Jakie szkody pokrywa najemca?

Najemcę obciąża m.in. naprawa i konserwacja podłóg, wykładzin podłogowych, okładzin ceramicznych, szklanych, a także okien i drzwi, wbudowanych mebli, pieców, czy kuchni. Malowanie lub tapetowanie oraz naprawa uszkodzeń tynków ścian i sufitów również będzie po stronie najemcy.

Jakie naprawy obciążają najemcę?

Do drobnych nakładów, które obciążają najemcę lokalu, należą w szczególności: drobne naprawy podłóg, drzwi i okien, malowanie ścian, podłóg oraz wewnętrznej strony drzwi wejściowych, drobne naprawy instalacji i urządzeń technicznych, zapewniających korzystanie ze światła, ogrzewania lokalu, dopływu i odpływu wody.

Jak uprzykrzyć życie sąsiadowi nie łamiąc prawa?

Najlepszym i często skutecznym sposobem okazuje się zwyczajna rozmowa. Akustyka w blokach bywa specyficzna i naprawdę zdarza się, że nasz głośny sąsiad nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo uprzykrza życie innym. Potwierdzają to policjanci, którzy interweniują po zgłoszeniach zakłócania miru domowego i ciszy nocnej.

Na jaki numer zgłosić zakłócanie ciszy nocnej?

Co zgłaszać? – Numer alarmowy 112 – Portal Gov.pl.

Czy można anonimowo zgłosić na policję zakłócanie ciszy nocnej?

– nie podajemy naszych danych i robimy zgłoszenie anonimowe, co w praktyce ogranicza prawne działania Policji, ponieważ to nie mundurowym ktoś zakłóca spokój tylko nam. Jednak dyżurny zgłoszenie musi przyjąć a patrol siłą rzeczy przeprowadzić interwencję.

Jak wspólnota mieszkaniowa może się pozbyć dokuczliwych sąsiadów?

Jeżeli właściciel lokalu zakłóca spokój w sposób rażący lub uporczywy, wykracza przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota może wnieść przeciwko niemu sprawę do sądu.

prawo do wypowiedzenia umowy najmu

Pytanie: Mieszkam od kilku lat w stosunkowo nowym bloku. Mieszkańcy to głównie rodziny z dziećmi. Zawsze mieliśmy dobre stosunki sąsiedzkie . Kilka miesięcy temu jedno mieszkanie na mojej klatce zmieniło właściciela. Na początku nowy właściciel wydawał się wszystkim sympatyczny ale były to tylko pozory bo sprowadził na nas kłopoty. Po miesiącu wynajął mieszkanie a najemca wprowadził zamęt do spokojnego dotąd bloku. Co piątek organizuję bardzo głośne imprezy, a „towarzystwo” które go odwiedza nie tylko hałasuję w nocy ale także przeklina i zostawia śmieci (najczęściej puszki i butelki) Libacja często przenosi się na klatkę schodową i parking pod blokiem. Jest taki hałas ,że w nocy budzą się dzieci. Sąsiad – (najemca) nie reaguję na nasze prośby. Co możemy zrobić w tej sytuacji.

Opisane przez Panią zachowania wypełniają znamiona wykroczenia z art.51 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. kodeks wykroczeń, który stanowi ,że kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Jednocześnie jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Mając powyższe uregulowania na uwadze proszę wzywać po prostu Policję, która powinna zająć się sprawcami tego wykroczenia.

Proponuję także zwrócić się do obecnego właściciela mieszkania i poinformowanie go o obecnej sytuacji. Należy pamiętać , że zgodnie z art. 683 kodeksu cywilnego najemca lokalu powinien stosować się do porządku domowego, o ile ten nie jest sprzeczny z uprawnieniami wynikającymi z umowy; powinien również liczyć się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów. Stosowanie się przez najemcę do porządku domowego należy rozumieć jako przestrzeganie zbioru szczegółowych zasad korzystania z przedmiotu najmu, które obowiązują najemcę (najemców), a także innych współmieszkańców i sąsiadów najemcy (w wynajętym lokalu, częściach wspólnych budynku oraz nieruchomości, w której znajduje się wynajmowany lokal), wynikających z ustalonych zwyczajów.

Wskazany w art. 683 k.c. obowiązek liczenia się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów dotyczy zachowania się najemcy zarówno w wynajętym lokalu, jak i częściach wspólnych budynku oraz nieruchomości, w której znajduje się wynajmowany lokal (w tym w ciągach komunikacyjnych piwnic, strychów, na miejscach parkingowych, w ogródkach przydomowych itp.). Jak zauważył Sąd Administracyjny w Warszawie przykładem zachowań, które naruszają analizowany obowiązek najemcy, może być urządzanie całodobowych libacji alkoholowych (które w szczególności naruszają potrzebę spokoju i odpoczynku nocnego) czy też obrzucanie napotkanych osób wulgarnymi wyzwiskami .

W związku z naruszeniem przez najemcę lokalu obowiązków przewidzianych w art. 683 k.c. powstaje prawo wynajmującego do wypowiedzenia umowy najmu. Podkreślić należy że właściciel nie może zostawić Państwa z kłopotem gdyż nawet prawo własności nie jest nie ograniczone nie można go wykonywać w taki sposób że powstaję sytuacją utrudniająca korzystanie z mieszkań sąsiednich . Nowy właściciel ma obowiązki wobec wspólnoty – jaką tworzą wszyscy mieszkańcy bloku.

Porady prawnej udzieliła Adwokat Agnieszka Malczyk z Kancelarii Adwokackiej Agnieszka Malczyk

Gdy najemca sprawia kłopot sąsiadom

Co można zrobić, gdy lokator wynajmowanego mieszkania skutecznie utrudnia życie sąsiadom, np. hałasuje czy niszczy wyposażenie budynku? Kto odpowiada za szkody? Czy można się zabezpieczyć przed kłopotami jeszcze zanim wynajmiemy komuś mieszkanie?

Należy podkreślić, że właściciel lokalu nie jest całkowicie zwolniony od odpowiedzialności za niewłaściwe zachowanie najemcy. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że z reguły mieszka on gdzie indziej i nie może na bieżąco kontrolować sytuacji. Właściciel powinien więc podjąć działania, by takim problemom zapobiec, a w razie potrzeby wyciągnąć konsekwencje wobec najemcy.

Przed zawarciem umowy najmu zwykle nie da się do końca zweryfikować, komu udostępniamy mieszkanie. Osoba, która wygląda na spokojną, porządną i bezkonfliktową, może się okazać zupełnie inna, gdy poczuje się pewnie w nowym miejscu. Jednak obowiązek dostosowania się najemcy do porządku domowego można i powinno się zawrzeć już w samej umowie najmu. Reguluje to również kodeks cywilny, w którym mowa o zakłócaniu spokoju, porządku publicznego bądź spoczynku nocnego. Takie zachowania są uznawane za wykroczenia i mogą być ukarane grzywną, a nawet aresztem bądź ograniczeniem wolności. Wówczas najemca jest za nie odpowiedzialny jako sprawca tych wykroczeń.

Właściciel lokalu nie może według własnego uznania nakazać najemcy, by ten wyprowadził się z lokalu. Umowa najmu podlega różnym ograniczeniom prawnym, a jej wypowiedzenie możliwe jest w określonych przypadkach. Jednak do wspomnianych okoliczności należą m.in. dopuszczanie do szkód, niszczenie urządzeń przeznaczonych do wspólnego korzystania oraz uporczywe bądź rażące wykraczanie przeciwko porządkowi domowemu. Wynika z tego, że najemca nie jest bezkarny, a zachowanie uciążliwe dla sąsiadów jest podstawą do wypowiedzenia umowy najmu. Jednak z przytoczonego sformułowania wynika, że uciążliwe zachowanie musi być rozciągnięte w czasie i wynikać ze złej woli. Dlatego podstawą wypowiedzenia umowy nie może być np. jednorazowe urządzenie imprezy czy włączenie muzyki zbyt głośno, gdy najemca nie zdawał sobie sprawy, że przeszkadza sąsiadom, póki ci nie złożyli skargi. Natomiast powtarzające się, potwierdzone przypadki zakłócania porządku (przy czym niekoniecznie musiało dojść do wezwania policji) – jak najbardziej.

Należy jednak zwrócić uwagę na odpowiedzialność właściciela lokalu wobec wspólnoty bądź spółdzielni. Te same okoliczności, o których mowa w powyższym akapicie, odnoszą się także do właściciela lokalu i mogą być podstawą do tego, by wspólnota zażądała sprzedaży lokalu w drodze licytacji, a spółdzielnia podjęła uchwałę o wygaśnięciu członkostwa. Z literatury wynika, że w praktyce bierze się tu pod uwagę nie tylko niewłaściwe zachowanie samego właściciela, lecz także jego domowników i innych osób korzystających z lokalu, w tym najemców.

Dlatego w interesie właściciela lokalu jest zainteresowanie zachowaniem najemców i reagowanie w razie potrzeby. Może wystarczyć rozmowa i upomnienie. Jednak jeśli niepożądane zachowania powtarzają się notorycznie, można skorzystać ze wspomnianego prawa do wypowiedzenia umowy.

Libacje najemców obciążają właściciela mieszkania

Rz: Czy istnieją prawne sposoby na zdyscyplinowanie sąsiada, który zatruwa innym życie?

Reklama

Monika Masny, adwokat: Nie ma jednej recepty. Wszystko zależy od rodzaju konfliktu, czy są to tylko sporadyczne sytuacje, np. dwie głośne imprezy w ciągu pół roku, czy też uporczywe zakłócanie spokoju. Jeżeli sąsiad zatruwa innym życie tylko raz na jakiś czas, wystarczy jedynie zawiadomić policję.

Ale policja może tylko pouczyć lub dać niewysoki mandat. Problematycznego sąsiada to raczej nie uspokoi, a może wręcz zadziałać odwrotnie: będzie jeszcze bardziej hałasował lub głośniej słuchał muzyki.

To nieprawda. Czasami interwencja policji i 500 zł mandatu wystarczy. Oczywiście nie jest to reguła. W niektórych wypadkach policja kieruje wniosek o ukaranie do sądu. Niestety, wysokość grzywien nakładana przez sądy nie jest wysoka. Za złośliwe niepokojenie – typu stukanie w podłogę, dzwonienie w nocy domofonem, niewybredne słowne zaczepki, nachodzenie w miejscu zamieszkania – grzywna wynosi tyle, ile mandat za przekroczenie prędkości, czyli 200–300 złotych. Budzi to rozczarowanie pokrzywdzonych, gdy dowiadują się, ile sąsiad zapłaci za nękanie, nieprzespane noce czy skołatane nerwy.

Nie zawsze to właściciel mieszkania przysparza problemów, tylko jego lokatorzy.

Reklama

Ma pani rację. W ostatnich latach rynek mieszkaniowy bardzo się zmienił. Wiele osób kupuje mieszkania tylko po to, by je wynajmować i na nich zarabiać. Obecnie bardzo popularny jest krótkoterminowy najem – na dzień, tydzień czy weekend – mieszkań znajdujących się w centrach dużych miast oraz w miejscowościach turystycznych. Mieszkania objęte tego rodzaju najmem, choć znajdują się w budynkach wielorodzinnych, to funkcjonują jak hotel.

Dla sąsiadów to prawdziwe przekleństwo. Najgorzej mają ci, którzy mieszkają za ścianą. Z najmu bardzo często korzystają młode osoby, które przyjeżdżają do danego miasta z nastawieniem, by się dobrze bawić. Wiąże się to często z organizowaniem hucznych i kilkudniowych imprez. W czasie jednej imprezy w mieszkaniu potrafi przebywać kilkadziesiąt osób.

Bawią się one do białego rana w lokalu, na korytarzu, na balkonie. Do tego dochodzi dewastacja klatki schodowej w budynku. Często są to studenci lub turyści zagraniczni, którzy czują się bezkarni. Interwencje policji w stosunku do nich są nieudolne, bo nie jest ona w stanie się z nimi porozumieć.

Czyli nie ma dobrego sposobu na trudnego sąsiada i jego lokatorów? Jedyne, co można zrobić, to kupić stopery do uszu lub sprzedać mieszkanie?

Autopromocja Subskrybuj nielimitowany dostęp do wiedzy Unikalna oferta Tylko 5,90 zł/miesiąc

WYBIERAM

Tego nie powiedziałam. Długo zastanawiałam się, jaka ścieżka w prawie jest najlepsza. Nie chodzi przecież tylko o samo odzyskanie spokoju i poczucia bezpieczeństwa we własnym mieszkaniu, ale również o otrzymanie godnego wynagrodzenia za doznane krzywdy.

W mojej ocenie nic nie wpłynie tak dyscyplinująco na właściciela wynajmowanego mieszkania jak obowiązek wypłaty sąsiadowi wysokiego zadośćuczynienia. Jak raz zapłaci, to ostrożniej będzie dobierał swoich najemców w przyszłości, ewentualnie natychmiast reagował na zgłaszane problemy. Dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest wniesienie pozwu do sądu cywilnego.

Reklama

Trzeba pozywać właściciela mieszkania, a nie najemców. W wypadku tych ostatnich trudno bowiem często ustalić ich tożsamość. Poza tym na ich miejsce przyjadą kolejni, być może gorsi. Warto jednak, zanim wniesie się pozew, zwrócić się do właściciela lokalu z prośbą o interwencję. Jeżeli właściciel jest osobą zdroworozsądkową, to samo wezwanie do zaprzestania zakłócania ponad przeciętną miarę i do przywrócenia korzystania z lokalu zgodnie z prawem, powinno wystarczyć. Nie ukrywam, że jeżeli pismo wysyła sąsiad to często jest ono ignorowane. Dlatego warto zwrócić się o pomoc do prawnika.

Natomiast tam, gdzie wynajem jest bardzo dobrze prosperującym biznesem, właściciel najczęściej zrzuca winę na najemców i odsuwa od siebie odpowiedzialność. To jest sygnał, że rozmowy z nim są pozbawione sensu i trzeba złożyć pozew do sądu. Potrzebne są jednak dowody, by przekonać sąd do swoich racji i wygrać. Wcześniej powinno się więc wzywać policję na interwencje i prosić o sporządzenie szczegółowej notatki.

Na etapie postępowania sądowego często okazuje się, że z policyjnych notatek nic nie wynika. Na pewno warto poprosić dzielnicowego, by porozmawiał z najemcami i właścicielem oraz regularnie wysłać pisma do administratora budynku. W późniejszym czasie przedmiotowa korespondencja stanowi dowód jakiego typu mamy problemy z sąsiadem, jaka jest jego skala i w jakim okresie czasu.

Jeżeli w budynku jest ochrona, to warto ją przypilnować, by odnotowywała na bieżąco wszystkie incydenty, interwencje i przypadki niszczenia części wspólnych budynku. Jeżeli mamy do czynienia z nagminnym naruszaniem spoczynku nocnego z pewnością przeszkadza to również innym sąsiadom. Warto z nimi o tym porozmawiać

W pozwie na jakie konkretnie przepisy trzeba się powołać?

Najskuteczniejsza walka z trudnym sąsiadem jest wtedy, gdy skorzystamy z przepisów kodeksu cywilnego o ochronie dóbr osobistych. Jest szereg orzeczeń sądów, które wskazują na potrzebę udzielania ochrony prawnej nietykalności mieszkania w sferze psychicznej, jako miejsca, w którym człowiek powinien czuć się bezpiecznie, odpocząć, zregenerować siły, po prostu spokojnie mieszkać.

Reklama

Niewątpliwie jeżeli sąsiad systematycznie zakłóca nam odpoczynek, to wpływa to na jakość naszego życia prywatnego oraz zawodowego. Po maratonie imprezowym od piątku do poniedziałku niektórzy nie są w stanie iść do pracy. Na marginesie warto również zaznaczyć, że naruszenie prawa do poszanowania mieszkania nie ogranicza się tylko do fizycznych naruszeń, lecz także innych form ingerencji, takich jak np. wonie, emisje, hałas. Coraz częściej sądy przyznają rację pokrzywdzonym sąsiadom i zasądzają zadośćuczynienie z tego tytułu.

Niedawno moja klientka wygrała 30 tys. zł. Bardzo uciążliwi najemcy przez wiele miesięcy uniemożliwiali jej normalne funkcjonowanie we własnym mieszkaniu. Z uwagi na fakt, że właścicielka zupełnie ignorowała wszystkie zawiadomienia kierowane do niej z różnych instytucji, odmawiała mediacji i odsyłała wszystkich do najemców, jednocześnie czerpiąc wysokie zyski z wynajmu, zarówno sąd okręgowy, jak i apelacyjny nie miał wątpliwości. Jej działanie było bezprawne, zawinione i doprowadziło do naruszenia szeregu dóbr osobistych mojej klientki.

Zasądzone zadośćuczynienie ma nie tylko spełnić funkcję kompensacyjną, ale przede wszystkim być rodzajem represji dla właścicielki oraz w ocenie sądu – dla celów prewencyjnych musi stanowić zauważalny uszczerbek w jej majątku. Trzeba więc walczyć.

Ale wniesienie sprawy kosztuje. Nie każdego na to stać.

To prawda. Opłata do sądu od pozwu o ochronę dóbr osobistych to koszt 600 zł, w przypadku żądania zasądzenia zadośćuczynienia należy uiścić dodatkowo 5 proc. wartości dochodzonej kwoty. Trzeba jednak pamiętać, że jeżeli wygramy, strona przeciwna musi zwrócić nam poniesione koszty.

Reklama

CV

Monika Masny – adwokat, prowadzi kancelarię w Warszawie. Specjalizuje się m.in. w sprawach cywilnych, rodzinnych, ubezpieczeń społecznych i z zakresu postępowań w sprawach nieletnich oraz wykroczeń. Świadczy pomoc prawną dla osób indywidualnych oraz podmiotów gospodarczych.

Właściciel mieszkania odpowiada za wybryki najemcy

Pani Grażyna przeprowadziła się do córki, a swoje mieszkanie wynajęła. Najemca wprawdzie płaci regularnie czynsz, ale wchodzi w konflikty z mieszkańcami kamienicy. Skarżą się, że zachowuje się za głośno, a na zwrócone uwagi reaguje obelgami. Interweniowała nawet policja. Sąsiedzi grożą pani Grażynie, że może nawet zostać pozbawiona prawa do mieszkania. – Czy rzeczywiście odpowiadam za zachowanie lokatora, skoro nie mieszkam razem z nim – zastanawia się czytelniczka.

Reklama

Pani Grażyna nie może całkowicie uwolnić się od odpowiedzialności za naganne zachowanie swojego lokatora i tłumaczyć, że nie ma na nie wpływu, skoro mieszka gdzie indziej. Przede wszystkim powinna porozmawiać z najemcą o skargach, jakie składają na niego sąsiedzi, i zagrozić, że zakłócanie przez niego spokoju spowoduje rozwiązanie umowy najmu, mimo że czynsz płaci w terminie. Skargi prawdopodobnie są uzasadnione, skoro interweniowała wezwana przez sąsiadów policja . Wypowiadając lokatorowi umowę najmu, pani Grażyna będzie mogła się powołać na interwencje policji, ponieważ stanowią dowód, że zachowywał się w sposób uciążliwy dla otoczenia.

Reklama

Gdyby jednak taka rozmowa nie okazała się skuteczna, czytelniczka powinna na piśmie zażądać od najemcy, aby nie zakłócał spokoju i powstrzymał się od działań, które uniemożliwiają sąsiadom spokojne mieszkanie w kamienicy, oraz zagrozić wypowiedzeniem umowy najmu. Być może w ten sposób spowoduje, że lokator zmieni swoje postępowanie. Najemca lokalu musi bowiem stosować się do porządku domowego oraz liczyć się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów. Gdy zaś wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali w budynku uciążliwym, wynajmujący może wypowiedzieć najem nawet bez zachowania terminów wypowiedzenia.

Reklama

Warto też poinformować uciążliwego lokatora, że sąsiad, któremu jego zachowanie przeszkadza (np. może to być właściciel innego lokalu we wspólnocie albo nawet lokator wynajmujący od innego właściciela mieszkanie), ma prawo wystąpić do sądu z pozwem o rozwiązanie stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu, a także o nakazanie jego opróżnienia, mimo że sam nie jest stroną zawartej z nim umowy najmu. Pani Grażyna nie musi się jednak obawiać kary za wybryki osoby, której wynajęła mieszkanie, bo sankcjami karnymi objęty jest tylko sprawca wykroczenia, a nie właściciel wynajmowanego mieszkania.

Czytelniczka boi się również, że z powodu awantur urządzanych przez lokatora i wdawania się w konflikty z sąsiadami, może stracić mieszkanie. Taką przymusową sprzedaż lokalu przez wspólnotę mieszkaniową przewiduje wprawdzie ustawa o własności lokali, ale tylko jeśli właściciel lokalu zalega długotrwale z wnoszeniem należnych opłat lub wykracza w sposób rażący przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym. O takiej przymusowej sprzedaży nie decyduje jednak samodzielnie wspólnota, ale zarządza ją sąd po rozpoznaniu pozwu o nakazanie sprzedaży, który zarząd wspólnoty ma prawo złożyć. Jednakże takie jego wystąpienie przekracza zakres zwykłego zarządu, więc aby było skuteczne, wspólnota mieszkaniowa musi podjąć uchwałę, w której upoważni go do złożenia pozwu. Sąd orzeka również o opróżnieniu takiego lokalu. Właściciel nie ma wprawdzie wówczas prawa do lokalu zamiennego, ale otrzymuje równowartość sprzedanego mieszkania, co pozwoli mu na zakup na wolnym rynku innego lokum.

Podstawa prawna

Art. 13, art. 16 ustawy z 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (t.j. Dz.U. z 2000 r. nr 80, poz. 903 ze zm.). Art. 144, art. 683, art. 685 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz.U. z 2014 r. poz. 121). Art. 51 ustawy z 20 maja 1971 r. – Kodeks wykroczeń (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 482 ze zm.).

OPINIA EKSPERTA

Czy lokator wynajętego od właściciela lokalu w sposób rażący lub uporczywy narusza obowiązujący we wspólnocie mieszkaniowej porządek domowy albo przez swoje niewłaściwe zachowanie sprawia, że korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej staje się uciążliwe, może być oceniane na gruncie różnych przepisów prawa

W pierwszej kolejności takie zachowanie oceniać można pod kątem art. 51 kodeksu wykroczeń. Przepis ten stanowi, że popełnia wykroczenie osoba, która krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny. Jeśli np. prowadzone przez lokatora na balkonie rozmowy telefoniczne są zbyt głośne i w ten sposób zakłócają spokój innych mieszkańców domu, takie działanie może rodzić odpowiedzialność również wówczas, gdy rozmowy odbywają się w dzień.

Nie ulega wątpliwości, iż ochrona przed tego typu nagannym zachowaniem przysługuje również na gruncie przepisów prawa cywilnego. Po pierwsze właściciel lokalu może i powinien dyscyplinować uciążliwego lokatora, który swoim zachowaniem narusza porządek domowy lub narusza obowiązek utrzymywania lokalu oraz pomieszczeń, do używania których jest uprawniony, we właściwym stanie technicznym, higieniczno-sanitarnym, względnie który narusza obowiązek dbania i chronienia przed uszkodzeniem lub dewastacją części wspólnych budynku oraz otoczenie budynku. Tu w sukurs wynajmującemu – właścicielowi lokalu przychodzą zarówno przepisy kodeksu cywilnego, jak i ustawy o ochronie praw lokatorów.

Ochrona przysługuje również sąsiadom. W myśl art. 13 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego: jeżeli lokator – a więc również najemca lokalu – wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali w budynku, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku może wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd stosunku prawnego uprawniającego do używania lokalu i nakazanie jego opróżnienia.

prawo do wypowiedzenia umowy najmu

Pytanie: Mieszkam od kilku lat w stosunkowo nowym bloku. Mieszkańcy to głównie rodziny z dziećmi. Zawsze mieliśmy dobre stosunki sąsiedzkie . Kilka miesięcy temu jedno mieszkanie na mojej klatce zmieniło właściciela. Na początku nowy właściciel wydawał się wszystkim sympatyczny ale były to tylko pozory bo sprowadził na nas kłopoty. Po miesiącu wynajął mieszkanie a najemca wprowadził zamęt do spokojnego dotąd bloku. Co piątek organizuję bardzo głośne imprezy, a „towarzystwo” które go odwiedza nie tylko hałasuję w nocy ale także przeklina i zostawia śmieci (najczęściej puszki i butelki) Libacja często przenosi się na klatkę schodową i parking pod blokiem. Jest taki hałas ,że w nocy budzą się dzieci. Sąsiad – (najemca) nie reaguję na nasze prośby. Co możemy zrobić w tej sytuacji.

Opisane przez Panią zachowania wypełniają znamiona wykroczenia z art.51 ustawy z dnia 20 maja 1971 r. kodeks wykroczeń, który stanowi ,że kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Jednocześnie jeżeli czyn określony w § 1 ma charakter chuligański lub sprawca dopuszcza się go, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Mając powyższe uregulowania na uwadze proszę wzywać po prostu Policję, która powinna zająć się sprawcami tego wykroczenia.

Proponuję także zwrócić się do obecnego właściciela mieszkania i poinformowanie go o obecnej sytuacji. Należy pamiętać , że zgodnie z art. 683 kodeksu cywilnego najemca lokalu powinien stosować się do porządku domowego, o ile ten nie jest sprzeczny z uprawnieniami wynikającymi z umowy; powinien również liczyć się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów. Stosowanie się przez najemcę do porządku domowego należy rozumieć jako przestrzeganie zbioru szczegółowych zasad korzystania z przedmiotu najmu, które obowiązują najemcę (najemców), a także innych współmieszkańców i sąsiadów najemcy (w wynajętym lokalu, częściach wspólnych budynku oraz nieruchomości, w której znajduje się wynajmowany lokal), wynikających z ustalonych zwyczajów.

Wskazany w art. 683 k.c. obowiązek liczenia się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów dotyczy zachowania się najemcy zarówno w wynajętym lokalu, jak i częściach wspólnych budynku oraz nieruchomości, w której znajduje się wynajmowany lokal (w tym w ciągach komunikacyjnych piwnic, strychów, na miejscach parkingowych, w ogródkach przydomowych itp.). Jak zauważył Sąd Administracyjny w Warszawie przykładem zachowań, które naruszają analizowany obowiązek najemcy, może być urządzanie całodobowych libacji alkoholowych (które w szczególności naruszają potrzebę spokoju i odpoczynku nocnego) czy też obrzucanie napotkanych osób wulgarnymi wyzwiskami .

W związku z naruszeniem przez najemcę lokalu obowiązków przewidzianych w art. 683 k.c. powstaje prawo wynajmującego do wypowiedzenia umowy najmu. Podkreślić należy że właściciel nie może zostawić Państwa z kłopotem gdyż nawet prawo własności nie jest nie ograniczone nie można go wykonywać w taki sposób że powstaję sytuacją utrudniająca korzystanie z mieszkań sąsiednich . Nowy właściciel ma obowiązki wobec wspólnoty – jaką tworzą wszyscy mieszkańcy bloku.

Porady prawnej udzieliła Adwokat Agnieszka Malczyk z Kancelarii Adwokackiej Agnieszka Malczyk

Zakłócanie ciszy nocnej – wyjaśniamy przepisy i kary krok po kroku

Jeśli planujesz remont lub wykończenie wnętrz, skorzystaj z usługi Szukaj Wykonawcy , dostępnej na stronie Kalkulatory Budowlane. Po wypełnieniu krótkiego formularza zyskasz dostęp do najlepszych ofert.

Cisza nocna obowiązuje każdego z nas, bez względu na to, czy mieszkamy w bloku, domku jednorodzinnym, na wsi czy w mieście. Jej zakłócanie to najczęstszy powód interwencji służb porządkowych w godzinach nocnych. W jakich godzinach należy przestrzegać ciszy nocnej i co na ten temat mówi prawo?

Zakłócanie ciszy nocnej a przepisy kodeksu wykroczeń

Kodeks wykroczeń nie definiuje pojęcia ciszy nocnej. Jej zakłócanie nie jest uznawane za przestępstwo czy wykroczenie. Cisza nocna to pojęcie zwyczajowe. Nie oznacza to jednak, że bezkarnie można hałasować w nocy. Stosowane są wtedy inne przepisy. Podstawa prawna art. 51. § 1mówi:

Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Ten przepis kodeksu wykroczeń obejmuje zakłócanie spokoju bez względu na porę. Oznacza to, że zachowanie odbiegające od przyjętych norm w danym miejscu może zostać uznane za zakłócanie spokoju. Każdy taki przypadek oceniany jest indywidualnie i obiektywnie, niezależnie od indywidualnych odczuć osoby poszkodowanej. Pod pojęciem zakłócenia spokoju ustawa wymienia zachowania wywołujące niepokój, wprowadzające zamieszanie naruszające ustalony porządek lub bieg spraw oraz normy współżycia społecznego. Zakłócanie ciszy w dzień może być takim samym wykroczeniem jak zakłócanie ciszy w nocy. Ustawa nie normuje przyjętych zwyczajowo godzin spoczynku nocnego od 22 do 6 rano. Chociaż prawo zwyczajowe respektowane jest przez władzę sądowniczą.

Kodeks wykroczeń za wybryk będący przyczyną zakłócenia spokoju porządku publicznego, czy też spoczynku nocnego uważa się krzyki, hałasy, alarmy i inne okoliczności mające znamiona czynu. Głośne imprezy w godzinach nocnych, zakłócanie ciszy w dzień, słuchanie głośnej muzyki lub telewizora, prace remontowe itp. mogą stać się przyczyną interwencji policji, gdyż naruszają prawo do odpoczynku. Jeśli interesują cię zagadnienia okołoprawne, sprawdź także ten artykuł o naruszeniu miru domowego.

Cisza nocna w bloku lub domu jednorodzinnym na wsi

Godziny obowiązywania ciszy nocnej w bloku określa regulamin spółdzielni lub wspólnoty mieszkaniowej. Obowiązuje on wszystkich lokatorów. Zazwyczaj cisza nocna w bloku obowiązuje w godzinach pomiędzy 22 a 6 rano. Jednak regulamin danej wspólnoty nie musi ograniczać się wyłącznie do tych godzin. Jeżeli jeden z członków wspólnoty mieszkaniowej nagminnie łamie zasady współżycia i zakłóca ciszę nocną, wtedy wspólnota ma prawo skorzystania z art. 16 Ustawy o własności lokali. Te surowe przepisy dotyczą skrajnych przypadków, gdy interwencja policji i kara w postaci mandatu nie skutkują. Podstawa prawna:

1.Jeżeli właściciel lokalu zalega długotrwale z zapłatą należnych od niego opłat lub wykracza w sposób rażący lub uporczywy przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu albo przez swoje niewłaściwe zachowanie czyni korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej uciążliwym, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu żądać sprzedaży lokalu w drodze licytacji na podstawie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego o egzekucji z nieruchomości.

2. Właścicielowi, którego lokal został sprzedany, nie przysługuje prawo do lokalu zamiennego.

Polecane roboty sprzątające – sprawdź je!

Cisza nocna w bloku ustalana jest wewnętrznymi przepisami wspólnoty mieszkaniowej. Wewnętrzne regulaminy ustalające godziny ciszy nocnej obowiązują nie tylko w spółdzielniach mieszkaniowych, ale także w hotelach czy akademikach. Bezwzględna cisza ma na celu prawo do wypoczynku wszystkich mieszkańców. Przyjmuje się także, że poziom hałasu nie powinien przekraczać 50 – 60 decybeli. Jego przekroczenie uznawane jest za zagłuszanie i zakłócanie ciszy nocnej. Może wtedy zostać wezwana policja, gdyż regulamin jest łamany.

Czym jest zakłócanie ciszy nocnej i jaka grozi za nie kara

Właściciele nieruchomości na wsi i w mieście również nie są bezkarni, jeżeli łamią zasady współżycia społecznego i zakłócają ciszę nocną. Zgodnie z art. 144 kodeksu cywilnego muszą powstrzymać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę. Oznacza to, że nadmierne hałasy itp. zachowania w godzinach nocnych, które są uciążliwe dla sąsiadów lub zakłócanie ciszy w dzień, mogą sprawić, że będzie konieczna interwencja policji i zostanie nałożona kara.

Co może zrobić poszkodowany i jak nie popełnić wykroczenia?

Jeżeli sąsiad zakłóca ciszę nocną w bloku, pierwszym krokiem jest zwrócenie mu uwagi i prośba o uciszenie. Gdy nasza prośba nie przynosi efektów, pozostaje zgłoszenie na policję lub do straży miejskiej. Można to zrobić telefonicznie lub pisemnie. Interwencja policji najczęściej kończy się upomnieniem. Zwłaszcza gdy naruszenie zdarza się po raz pierwszy. Gdy sąsiad jest szczególnie uciążliwy, łamie zasady ciszy nocnej notorycznie lub upomnienie funkcjonariuszy nie jest respektowane, wtedy policja może nałożyć mandat lub skierować sprawę do sądu. Odmowa przyjęcia mandatu również skutkuje skierowaniem wniosku o ukaranie do sądu.

Sąd każdy przypadek rozpatruje indywidualnie. Kodeks wykroczeń przewiduje, że winny naruszenia przepisów może otrzymać karę grzywny lub areszt, a nawet ograniczenie wolności. Kara grzywny zasądzana przez sąd zazwyczaj jest równa kwocie mandatu nałożonego przez policję, lecz powiększona o koszty sądowe. Zakłócanie ciszy nocnej w bloku oprócz zgłoszenia na policję może zostać zgłoszone do władz spółdzielni mieszkaniowej lub zarządcy nieruchomości. Chociaż podstawa prawna dotycząca zakłócania ciszy nocnej jest problematyczna, to ustawa o własności lokali art. 16 umożliwia nawet eksmisję uciążliwego lokatora. W przypadku właścicieli nieruchomości na wsi podstawa prawna do interwencji to przepisy art. 144 kodeksu cywilnego.

Planując prace remontowe, imprezę lub inne wydarzenie powodujące zakłócanie ciszy w dzień lub w nocy, warto wcześniej porozmawiać o tym z sąsiadami. W bloku lub kamienicy można wywiesić informację na tablicy ogłoszeń, uprzedzającą o planowanym zdarzeniu i z góry przepraszając za niedogodność. Jeżeli zdarza się to okazjonalnie, to sąsiedzi z pewnością okażą wyrozumiałość. Każdy przecież przyjmuje czasami gości czy robi remont. Chociaż zakłócanie ciszy nocnej ma problematyczną podstawę prawną, gdyż jest tylko prawem zwyczajowym, nie oznacza to, że można je łamać bezkarnie. Każdemu przysługuje prawo do odpoczynku. Za jego naruszenie można zostać pociągniętym do odpowiedzialności. Wezwana policja może nałożyć mandat lub zgłosić sprawę do sądu.

Zadbaj o swój trawnik – polecane kosiarki w atrakcyjnych cenac

Gdy najemca sprawia kłopot sąsiadom

Co można zrobić, gdy lokator wynajmowanego mieszkania skutecznie utrudnia życie sąsiadom, np. hałasuje czy niszczy wyposażenie budynku? Kto odpowiada za szkody? Czy można się zabezpieczyć przed kłopotami jeszcze zanim wynajmiemy komuś mieszkanie?

Należy podkreślić, że właściciel lokalu nie jest całkowicie zwolniony od odpowiedzialności za niewłaściwe zachowanie najemcy. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że z reguły mieszka on gdzie indziej i nie może na bieżąco kontrolować sytuacji. Właściciel powinien więc podjąć działania, by takim problemom zapobiec, a w razie potrzeby wyciągnąć konsekwencje wobec najemcy.

Przed zawarciem umowy najmu zwykle nie da się do końca zweryfikować, komu udostępniamy mieszkanie. Osoba, która wygląda na spokojną, porządną i bezkonfliktową, może się okazać zupełnie inna, gdy poczuje się pewnie w nowym miejscu. Jednak obowiązek dostosowania się najemcy do porządku domowego można i powinno się zawrzeć już w samej umowie najmu. Reguluje to również kodeks cywilny, w którym mowa o zakłócaniu spokoju, porządku publicznego bądź spoczynku nocnego. Takie zachowania są uznawane za wykroczenia i mogą być ukarane grzywną, a nawet aresztem bądź ograniczeniem wolności. Wówczas najemca jest za nie odpowiedzialny jako sprawca tych wykroczeń.

Właściciel lokalu nie może według własnego uznania nakazać najemcy, by ten wyprowadził się z lokalu. Umowa najmu podlega różnym ograniczeniom prawnym, a jej wypowiedzenie możliwe jest w określonych przypadkach. Jednak do wspomnianych okoliczności należą m.in. dopuszczanie do szkód, niszczenie urządzeń przeznaczonych do wspólnego korzystania oraz uporczywe bądź rażące wykraczanie przeciwko porządkowi domowemu. Wynika z tego, że najemca nie jest bezkarny, a zachowanie uciążliwe dla sąsiadów jest podstawą do wypowiedzenia umowy najmu. Jednak z przytoczonego sformułowania wynika, że uciążliwe zachowanie musi być rozciągnięte w czasie i wynikać ze złej woli. Dlatego podstawą wypowiedzenia umowy nie może być np. jednorazowe urządzenie imprezy czy włączenie muzyki zbyt głośno, gdy najemca nie zdawał sobie sprawy, że przeszkadza sąsiadom, póki ci nie złożyli skargi. Natomiast powtarzające się, potwierdzone przypadki zakłócania porządku (przy czym niekoniecznie musiało dojść do wezwania policji) – jak najbardziej.

Należy jednak zwrócić uwagę na odpowiedzialność właściciela lokalu wobec wspólnoty bądź spółdzielni. Te same okoliczności, o których mowa w powyższym akapicie, odnoszą się także do właściciela lokalu i mogą być podstawą do tego, by wspólnota zażądała sprzedaży lokalu w drodze licytacji, a spółdzielnia podjęła uchwałę o wygaśnięciu członkostwa. Z literatury wynika, że w praktyce bierze się tu pod uwagę nie tylko niewłaściwe zachowanie samego właściciela, lecz także jego domowników i innych osób korzystających z lokalu, w tym najemców.

Dlatego w interesie właściciela lokalu jest zainteresowanie zachowaniem najemców i reagowanie w razie potrzeby. Może wystarczyć rozmowa i upomnienie. Jednak jeśli niepożądane zachowania powtarzają się notorycznie, można skorzystać ze wspomnianego prawa do wypowiedzenia umowy.

Wypowiedzenie umowy najmu z powodu zakłócania spokoju – www.umowycywilnoprawne.pl

Gazeta Podatkowa nr 50 (1507) z dnia 21.06.2018

Wypowiedzenie umowy najmu z powodu zakłócania spokoju

Jestem właścicielem mieszkania, które wynajmuję. Obecnie mieszka w nim kilka młodych osób, na które skarżą się sąsiedzi. Skargi dotyczą przede wszystkim zakłócania ciszy nocnej i organizowania głośnych imprez, także w tygodniu. Rozmowy z najemcami nie przyniosły poprawy sytuacji i obawiam się konsekwencji ze strony sąsiadów. Umowa najmu zawarta jest pisemnie na okres 2 lat. Czy mogę ją wypowiedzieć wcześniej?

W sytuacji gdy sąsiedzi Czytelnika skarżą się na najemców z uwagi na zakłócanie przez nich ciszy nocnej i porządku domowego, wynajmujący lokal nie powinien pozostać bierny. Jeżeli bowiem zachowanie najemców jest uciążliwe, sąsiadom przysługuje możliwość wystąpienia do sądu z pozwem o naruszenie dóbr osobistych, a stroną pozwaną są nie najemcy, lecz właściciel lokalu. Dlatego w sytuacji przedstawionej w pytaniu należy podjąć stanowcze działania, jeżeli faktycznie zachowanie najemców jest nieodpowiednie.

Najemca lokalu mieszkalnego jest podmiotem szczególnie chronionym przez obowiązujące przepisy, jednak ochrona ta nie ma charakteru absolutnego.

Możliwość rozwiązania umowy najmu zawartej na czas oznaczony jest uzależniona przede wszystkim od treści tej umowy. Czytelnik powinien zatem w pierwszej kolejności sprawdzić, czy oprócz określenia czasu trwania umowy ustalił także sytuacje, w których może być ona rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym lub z zachowaniem okresu wypowiedzenia. Strony mają bowiem możliwość ustalenia tych kwestii w umowie. Jak bowiem wynika z Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2018 r. poz. 1025), jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie. Bardzo często w przypadku najmu lokali mieszkalnych strony posługują się umowami, których treść odnosi się do konkretnych przyczyn uzasadniających wypowiedzenie umowy przez wynajmującego (np. zwłoka z zapłatą dwóch kolejnych rat) bądź wskazują, że wynajmujący może wypowiedzieć najem z powodu tzw. ważnych przyczyn. Jednocześnie w praktyce strony rzadko rozwijają w umowie pojęcie tych ważnych przyczyn. Jeśli w przypadku Czytelnika umowa przewiduje możliwość jej wcześniejszego wypowiedzenia przez strony, to można z takiego rozwiązania skorzystać, a trwałe zakłócanie ciszy nocnej powodujące skargi sąsiadów może być uznane za takie ważne przyczyny. Jak bowiem wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 czerwca 2011 r., sygn. akt : “Postanowienie umowy najmu, zawartej na czas określony, przewidujące możliwość wypowiedzenia tej umowy z »ważnych przyczyn« mieści się w hipotezie art. 673 § 3 K.c., ponieważ istotą tego unormowania jest dopuszczenie możliwości takiego kontraktowego ukształtowania podstaw wypowiedzenia, które można pogodzić z właściwością (naturą) najmu zawartego na czas oznaczony”.

Jeżeli natomiast zawarta umowa nie przewiduje wcześniejszego jej wypowiedzenia przez wynajmującego lub rozwiązania jej ze skutkiem natychmiastowym w przypadku zajścia okoliczności w niej wskazanych, Czytelnik powinien wysłać lokatorom pisemne upomnienie wzywające ich do zaprzestania zakłócania ciszy nocnej i korzystania z lokalu z zachowaniem porządku domowego. W przypadku gdy takie rozwiązanie nie przyniesie rezultatu, zgodnie z ustawy o ochronie praw lokatorów… (Dz. U. z 2016 r. poz. 1610 ze zm.), Czytelnik będzie mógł wypowiedzieć najem nie później niż na miesiąc naprzód, na koniec miesiąca kalendarzowego, powołując się na ten przepis i rażące naruszanie ciszy nocnej. Jest to bowiem używanie lokalu w sposób sprzeczny z umową i niezgodny z jego przeznaczeniem.

Uciążliwy lokator zakłócający spokój

Zakłócanie spokoju sąsiadom przez jednego z mieszkańców bloku

Na wstępie należy zaznaczyć, iż zakłócanie spokoju sąsiadom, a także naruszanie ich prawa do spokoju i wypoczynku, stanowi wykroczenie. Zgodnie z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń „kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny”.

W każdym przypadku zakłócenia spokoju może więc Pan wezwać policję. Proszę pamiętać, iż po zgłoszeniu wykroczenia polegającego na zakłócaniu spokoju jest ono ścigane z urzędu, a policja obowiązana jest podjąć niezwłoczną i skuteczną interwencję.

Prawne środki do powstrzymania sąsiada od zakłócania spokoju w bloku mieszkalnym

Innym prawnym sposobem powstrzymania sąsiada przed zakłócaniem spokoju jest skierowanie sprawy na drogę postępowania cywilnego. Zastosowanie tutaj będą miały przepisy Kodeksu cywilnego (w skrócie K.c.) odnoszące się do stosunków sąsiedzkich, a także do ochrony dóbr osobistych.

Zgodnie z art. 144 K.c. „właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych”.

Natomiast zgodnie z art. 222 § 2 K.c. „przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń”.

Jeśli więc Pana sąsiad hałasuje, zakłóca spokój, przez co narusza Pana prawo do spokojnego zamieszkiwania, może Pan wnieść do sądu cywilnego pozew o zaniechanie tych działań.

Jakie środki może podjąć wspólnota mieszkaniowa wobec uciążliwego lokatora?

Ponadto należy zauważyć, iż wspólnota mieszkaniowa również ma możliwość reakcji na zachowanie Pana sąsiada.

Zgodnie z art. 16 ust. 1 ustawy o własności lokali wspólnota może wystąpić do sądu z pozwem o sprzedaż lokalu albo ze względu na rażące lub uporczywe wykraczanie przez Pańskiego sąsiada przeciwko obowiązującemu porządkowi domowemu, albo ze względu na jego niewłaściwe zachowanie, które uniemożliwia korzystanie z innych lokali lub nieruchomości wspólnej.

Z tym pozwem wspólnota może wystąpić przeciwko właścicielowi mieszkania niezależnie od tego, czy to właśnie zachowanie tego właściciela uniemożliwia korzystanie z innych lokali, czy też jest to zachowanie osób, którym właściciel np. wynajmuje mieszkanie albo członków rodziny właściciela.

Tu należy wskazać, że ustawodawca w art. 16 ust. 1 ustawy o własności lokali posługuje się pojęciami nieostrymi: rażące, uporczywe i niewłaściwe. Oceny, czy zachowanie sąsiadów ma taki charakter, dokona sąd orzekający w postępowaniu o przymusową sprzedaż lokalu.

Warto dodać, że w razie powstania ewentualnej szkody związanej z zakłócaniem ciszy nocnej, osoba poszkodowana może żądać odszkodowania na zasadach ogólnych przewidzianych w prawie cywilnym. Zgodnie bowiem z art. 415 K.c. „kto z własnej winy wyrządził drugiemu szkodę, zobowiązany jest do jej naprawienia”.

§ Najemca zakłócający spokój w lokalu – Forum Prawne

Na samym początku pragnę jedynie nadmienić, iż do napisania tutaj w celu uzyskania jakichś porad skłoniło mnie po prostu zmęczenie spowodowane zachowanie innego lokatora, będącego antagonistą w tym temacie. Abyśmy wszyscy mieli jasność sytuacji, wszystko …

Nazwa użytkownika Pamiętaj moje logowanie? Hasło

21-10-2018, 08:40 Użytkownik Gość Najemca zakłócający spokój w lokalu

Witam

Otóż, parę miesięcy temu (3?) zaczął mi się naprzykrzać ktoś z wyższego piętra (osoba wynajmująca mieszkanie). Wszystkie aspekty jego obecności dalo się zauważyć praktycznie jednocześnie- muzyka, która w najgorszym wypadku powoduje drżenie ścian, a w najłagodniejszym jest po prostu za głośna/ rozmowy (krzyki?)/ walenie, jakby ktoś uderzał o podłogę kamiennymi kulami, hantlami, może przesuwał meble. Wszystko to działo się w różnych porach dnia, od rana, poprzez południe i wieczór, a na późnej nocy kończąc (zdarzyły się i sytuacje trochę przed 02:00). Incydenty te, w różnej kombinacji, występowały w przerwach nie mniejszych, niż 3dni. Raz w większym, raz mniejszym nasileniu.

Z rozmów z sąsiadami dowiedziałem się, że problem ten nie przeszkadza tylko mnie, a oni próbowali interweniować zarówno osobiście (prosząc najemcę o spokój), jak i pisząc do zarządcy budynku/ prawowitego właściciela owego mieszkania- żaden ze sposobów nie okazał się skuteczny na dłużej, niż ówczesny wieczór.

Po tym wszystkim ktoś skontaktował się z właścicielem mieszkania (nie mylić z jego najemcą) i przedstawił całą sytuację. Odpowiedzią była obietnica rozmowy z najemcą i naprostowanie go. Czy do tego doszło? Możliwe.

Dni wyglądają teraz tak, że najemca z piętra wyżej nadal wali jak najęty- i o 07:00, i w południe, wieczorem, a często i po ciszy nocnej. Co do muzyki, leci ona trochę ciszej i zauważalnie rzadziej. Dzięki temu większość sąsiadów jest szczęśliwa.

Niestety, jako, że moje mieszkanie położone jest pod tym najemcy, najbardziej odczuwam wszystkie aspołeczne zachowania tego osobnika, przez co słyszę każde walnięcie i każdą piosenkę. Jako, że występuje to dosyć często, ALE krótko, raczej bezcelowym jest wzywanie policji, ponieważ w razie interwencji istnieje duża szansa, że akurat będzie “przestój” w waleniu & muzyce i policja uzna wezwanie za bezpodstawne.

Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, iż zaistniałe sytuacje nie byłyby aż tak problematyczne, gdyby zdarzały się sporadycznie i nie tak intensywnie. Ma to jednak miejsce tak często, że nie potrafię już tego wytrzymać. Kodeks wykroczeń (par. 51) obejmuje nie tylko ciszę nocną, ale i ogólnie hałasy i zakłócanie spokoju- w tym wypadku notoryczne. Może więc jestem w nocy coś zdziałać?

Jestem otwarty na wszelkie propozycje co do wyjścia z tej beznadziejnej dla mnie sytuacji. Wiele będę w stanie zrobić, by wreszcie zapanował tutaj spokój, jakim dane mi było się cieszyć przez ostatnie lata, tj. do czasu, gdy wprowadziła się tą osoba. Czy to sądy, czy jakieś pisma, czy prośby- podajcie wszystkie opcje jakie mogą być według Was pomocne

Przepraszam za tak obszerną wiadomość i jednocześnie z góry dziękuję za szybką odpowiedź!

Pozdrawiam!

PS

Jeżeli potrzebne są jeszcze jakieś informacje, to służę pomocą.

Jeśli ktoś uważa, że przesadzam i mam nie zawracać nikomu głowy swoimi “błahymi” problemami, to ma do tego prawo- jego opinia też się dla mnie liczy. Na samym początku pragnę jedynie nadmienić, iż do napisania tutaj w celu uzyskania jakichś porad skłoniło mnie po prostu zmęczenie spowodowane zachowanie innego lokatora, będącego antagonistą w tym temacie. Abyśmy wszyscy mieli jasność sytuacji, wszystko opiszę tak dokładnie, jak potrafię.WitamOtóż, parę miesięcy temu (3?) zaczął mi się naprzykrzać ktoś z wyższego piętra (osoba wynajmująca mieszkanie). Wszystkie aspekty jego obecności dalo się zauważyć praktycznie jednocześnie- muzyka, która w najgorszym wypadku powoduje drżenie ścian, a w najłagodniejszym jest po prostu za głośna/ rozmowy (krzyki?)/ walenie, jakby ktoś uderzał o podłogę kamiennymi kulami, hantlami, może przesuwał meble. Wszystko to działo się w różnych porach dnia, od rana, poprzez południe i wieczór, a na późnej nocy kończąc (zdarzyły się i sytuacje trochę przed 02:00). Incydenty te, w różnej kombinacji, występowały w przerwach nie mniejszych, niż 3dni. Raz w większym, raz mniejszym nasileniu.Z rozmów z sąsiadami dowiedziałem się, że problem ten nie przeszkadza tylko mnie, a oni próbowali interweniować zarówno osobiście (prosząc najemcę o spokój), jak i pisząc do zarządcy budynku/ prawowitego właściciela owego mieszkania- żaden ze sposobów nie okazał się skuteczny na dłużej, niż ówczesny wieczór.Po tym wszystkim ktoś skontaktował się z właścicielem mieszkania (nie mylić z jego najemcą) i przedstawił całą sytuację. Odpowiedzią była obietnica rozmowy z najemcą i naprostowanie go. Czy do tego doszło? Możliwe.Dni wyglądają teraz tak, że najemca z piętra wyżej nadal wali jak najęty- i o 07:00, i w południe, wieczorem, a często i po ciszy nocnej. Co do muzyki, leci ona trochę ciszej i zauważalnie rzadziej. Dzięki temu większość sąsiadów jest szczęśliwa.Niestety, jako, że moje mieszkanie położone jest pod tym najemcy, najbardziej odczuwam wszystkie aspołeczne zachowania tego osobnika, przez co słyszę każde walnięcie i każdą piosenkę. Jako, że występuje to dosyć często, ALE krótko, raczej bezcelowym jest wzywanie policji, ponieważ w razie interwencji istnieje duża szansa, że akurat będzie “przestój” w waleniu & muzyce i policja uzna wezwanie za bezpodstawne.Pragnę w tym miejscu zaznaczyć, iż zaistniałe sytuacje nie byłyby aż tak problematyczne, gdyby zdarzały się sporadycznie i nie tak intensywnie. Ma to jednak miejsce tak często, że nie potrafię już tego wytrzymać. Kodeks wykroczeń (par. 51) obejmuje nie tylko ciszę nocną, ale i ogólnie hałasy i zakłócanie spokoju- w tym wypadku notoryczne. Może więc jestem w nocy coś zdziałać?Jestem otwarty na wszelkie propozycje co do wyjścia z tej beznadziejnej dla mnie sytuacji. Wiele będę w stanie zrobić, by wreszcie zapanował tutaj spokój, jakim dane mi było się cieszyć przez ostatnie lata, tj. do czasu, gdy wprowadziła się tą osoba. Czy to sądy, czy jakieś pisma, czy prośby- podajcie wszystkie opcje jakie mogą być według Was pomocnePrzepraszam za tak obszerną wiadomość i jednocześnie z góry dziękuję za szybką odpowiedź!Pozdrawiam!PSJeżeli potrzebne są jeszcze jakieś informacje, to służę pomocą.Jeśli ktoś uważa, że przesadzam i mam nie zawracać nikomu głowy swoimi “błahymi” problemami, to ma do tego prawo- jego opinia też się dla mnie liczy. 21-10-2018, 15:36 Lewanna Moderator globalny

Posty: 15.352 RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Art. 51 Kw , w ogóle nie mówi o ciszy nocnej, ale daje prawo domagania się ciszy i spokoju o każdej porze dnia i nocy.

Zatem wzywanie odpowiednich służb jest jak najbardziej zasadne, czy to policja, czy straż miejska. Być może za pierwszym razem dostanie pouczenie, ale przy kolejnym wezwaniu już może być ukarany. To zwykle studzi delikwentów.

Do administracji/zarządcy budynku najlepiej wystosować pismo zbiorowe, wespół z innymi mieszkańcami. Im więcej osób je podpisze, tym większe szanse na reakcję. Zgłoszenia telefoniczne bądź osobiste często są ignorowane, natomiast pisma już rzadko.

Im bardziej będziecie naciskać i częściej, tym szybsza będzie reakcja.

Jest jeszcze jedna możliwość, wskazana w art. 13 ustawy o ochronie praw lokatorów, ale to ostateczność i najpierw należy wykorzystać inne środki (jak wspomniane wyżej). Dlatego wspomniałam o sąsiadach jako świadkach, pisemnych dowodach wystosowanych do właściciela lokalu, administracji, wzywaniu służb, etc. 21-10-2018, 16:54 Użytkownik Gość RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Dziękuję Ci niezmiernie za odpowiedź!

Niestety, chociaż z mojej perspektywy wezwanie policji wydaje się zasadne, to według służb interweniujących już tak być nie musi- tak, jak wspomniałem, muzyka/ walenie mają miejsce parę razy dziennie, ale nie trwają długo. Może się więc zdarzyć, że policja przyjedzie akurat wtedy, gdy będzie cisza. Czy w takim przypadku nie zostanę czasami ukarany za nieuzasadnioną (ich zdaniem) interwencję? W końcu w dzień trzeba podać dane zgłaszającego.

Zarządca budynku powiadomił mnie, że już paru sąsiadów składało mu skargi na tego najemcę. Podobno on i tak nic nie może zrobić oprócz poinformowania o tym właściciela (nie najemcy), który wynajmuje to mieszkanie. Czy to prawda?

Co do artykułu. 13 ustawy o ochronie praw lokatorów… Zakładam, że aby z tego skorzystać, trzeba mieć jakieś dowody. Wzywanie odpowiednich służb wydaje się pewne, ale co z resztą dowodów, czy są potrzebne? Tak, jak wspomniałem, sąsiad naprzykrza się teraz w mniejszym stopniu, przez co możliwe, że jedynym cierpiącym jestem teraz ja (mieszkający niżej, wszystko słyszący). W takim wypadku raczej nie zgodzą się na żadne podpisy/ petycje itp.. Czy w takim wypadku w ogóle nie ma szans na posłużenie się w ostateczności tym wyjściem? 21-10-2018, 17:26 Lewanna Moderator globalny

Posty: 15.352 RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Cytat: Marek Tarek Napisał/a W takim wypadku raczej nie zgodzą się na żadne podpisy/ petycje itp..

Cytat: Marek Tarek Napisał/a Podobno on i tak nic nie może zrobić oprócz poinformowania o tym właściciela (nie najemcy), który wynajmuje to mieszkanie. Czy to prawda?

Cytat: Marek Tarek Napisał/a Czy w takim przypadku nie zostanę czasami ukarany za nieuzasadnioną (ich zdaniem) interwencję?

Możesz nagrać te hałasy i udowodnić interweniującym, że problem był.

Cytat: Marek Tarek Napisał/a W końcu w dzień trzeba podać dane zgłaszającego.

Cytat: Marek Tarek Napisał/a Może się więc zdarzyć, że policja przyjedzie akurat wtedy, gdy będzie cisza.

A wezwać możesz straż miejską, a nie policję.

Cytat: Marek Tarek Napisał/a Tak, jak wspomniałem, sąsiad naprzykrza się teraz w mniejszym stopniu, przez co możliwe, że jedynym cierpiącym jestem teraz ja Pogadaj z nimi i zapytaj.Dla zarządcy nieruchomości stroną jest właściciel mieszkania.Nie. Często się zdarza, że wezwany patrol przyjeżdża na interwencję po 30-40 minutach. Wtedy już czasem jest po całej sprawie.Możesz nagrać te hałasy i udowodnić interweniującym, że problem był.Nie trzeba.Jak wyżej.A wezwać możesz straż miejską, a nie policję.A może trochę się czepiasz? Ludzie żyją w swoich mieszkaniach, chodzą, czasem coś upadnie, czasem coś przesuną, naprawiają, ćwiczą… Słychać różne odgłosy z codziennych czynności. 21-10-2018, 18:40 Użytkownik Gość RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Czyli zgłaszając coś pod 112/ straż miejską mogę powiedzieć, że zgłoszenie jest anonimowe? Słyszałem, że takie są przyjmowane wyłącznie po 20:00, czyli gdy zbliża się cisza nocna.

Co do czepiania się, nie wiesz, jak bardzo bym chciał, aby tak było. Niestety, ale mieszkam, gdzie mieszkam, jakieś 6 lat, i wszystko zaczęło się dopiero teraz, gdy wprowadził się ten osobnik… Wcześniej z nikim nie było żadnych problemów :/

Uzasadnienie możesz uważać za słabe, ale faktem jest, że przybijanie gwoździa w ścianie słyszą sąsiedzi z boku, skakanie i upadanie przedmiotów Ci z dołu, a walenie w sufit ludzie z góry. Poza tym ciężko nazwać “czepianiem się” narzekanie na sytuacje, które powtarzają się codziennie, parę/paręnaście razy dziennie. Przez parę miesięcy. Umówmy się- jak często może komuś coś upadać, ktoś może coś naprawiać?

Nie twierdzę, że teraz nic nikomu nie przeszkadza, bo nie dowiadywałem się jeszcze, ale biorę pod uwagę, że skoro jest teraz trochę lepiej, to jedynym/ najbardziej cierpiącym jestem ja. Warto się jednak dopytać.

Reasumując. Wszystkie odszczepienia zgłaszać, a gdy, pisząc kolokwialnie, pała się przegnie, spytać, któremu z sąsiadów coś jeszcze przeszkadza, i na koniec wspomniany wcześniej art. 13, zgadza się? 21-10-2018, 19:19 Lewanna Moderator globalny

Posty: 15.352 RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Cytat: Marek Tarek Napisał/a Słyszałem, że takie są przyjmowane wyłącznie po 20:00

Ale w tym wypadku raczej nie musisz się chyba obawiać zemsty ze strony sąsiada. Nie jest to chyba groźny osobnik?

Ja nie miałam problemów, ale zaznaczyłam, że nie podam nazwiska i innych danych ze względu na swoje bezpieczeństwo, bo zgłoszenie dotyczy osoby z tak zwanej patologii społecznej, znanej policji.

Tu takiej sytuacji nie ma, więc nie wiem, jak Ciebie potraktuje przyjmujący zgłoszenie.

Cytat: Marek Tarek Napisał/a Uzasadnienie możesz uważać za słabe

Tak trochę patrzyłam przez swój przypadek…Mam pod sobą trójkę szkrabów i uwierz mi, słyszę ich bardzo, mimo że mieszkam nad nimi, a nie pod i jeszcze nas dzieli jedna kondygnacja. Może jestem wyjątkowo cierpliwa

I choćby dlatego sądzę, że nie tylko Ty słyszysz sąsiada, ale i lokatorzy obok i nad nim.

Cytat: Marek Tarek Napisał/a Reasumując.

Natomiast art. 13 to ostateczność, w przypadku dużej uciążliwości. Nie.Ale w tym wypadku raczej nie musisz się chyba obawiać zemsty ze strony sąsiada. Nie jest to chyba groźny osobnik?Ja nie miałam problemów, ale zaznaczyłam, że nie podam nazwiska i innych danych ze względu na swoje bezpieczeństwo, bo zgłoszenie dotyczy osoby z tak zwanej patologii społecznej, znanej policji.Tu takiej sytuacji nie ma, więc nie wiem, jak Ciebie potraktuje przyjmujący zgłoszenie.Nie jest słabe. Widocznie sąsiad jest uciążliwy.Tak trochę patrzyłam przez swój przypadek…Mam pod sobą trójkę szkrabów i uwierz mi, słyszę ich bardzo, mimo że mieszkam nad nimi, a nie pod i jeszcze nas dzieli jedna kondygnacja. Może jestem wyjątkowo cierpliwaI choćby dlatego sądzę, że nie tylko Ty słyszysz sąsiada, ale i lokatorzy obok i nad nim.Ogólnie tak. Ale podpytuj sąsiadów co jakiś czas.Natomiast art. 13 to ostateczność, w przypadku dużej uciążliwości. 21-10-2018, 21:57 Użytkownik Gość RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu

Co do Twoich doświadczeń, mam nadzieję, że nie będzie mi dane być wystawionym na test cierpliwości przez inne dzieci, niż własne Szkraby zapewne również mogą dać w kość, chociaż w inny sposób (krzyki, zamiast ciągłego walenia w podłogę). Nie stwierdzę więc kto ma gorzej, ale mam nadzieję, że chociaż Ty dajesz radę

Temat, sądzę, jest w takim razie chyba rozwiązany – mam śmiało dzwonić i zgłaszać sprawę, a jeśli nie będzie efektu, to podjąć bardziej drastyczne środki^^

Może jeszcze jedno… Wiem, że to zapewne kwestia mocno indywidualna, ale zakładając, że sytuacja staje się dla mnie nie do wytrzymania codziennie (raczej tak nie jest- bardziej co 2 dni, ale mniejsza o to…), to jak często powinienem korzystać z wzywania do interwencji? Zakładam, że jeśli będę to robił codziennie, to w końcu służby mundurowe będą bardziej zirytowane, niż sam najemca^^ Nie chcę nastawiać policji przeciw sobie :/ I czy powinienem raz wzywać policję, raz straż miejską, czy ukierunkować się na jedno z dwóch? “zgłoszenie dotyczy osoby z tak zwanej patologii społecznej, znanej policji”- gdybym napisał, że u mnie sytuacja wygląda identycznie, to byłoby to nadużycie, jednak parę razy miałem okazję spotkać się z tym człowiekiem twarzą w twarz i wiem, żeby dla własnego bezpieczeństwa tego nie powtarzać- typowy, pisząc kolokwialnie, “kark” (więcej mięśni i alkoholu we krwi, niż mózgu) :/Co do Twoich doświadczeń, mam nadzieję, że nie będzie mi dane być wystawionym na test cierpliwości przez inne dzieci, niż własneSzkraby zapewne również mogą dać w kość, chociaż w inny sposób (krzyki, zamiast ciągłego walenia w podłogę). Nie stwierdzę więc kto ma gorzej, ale mam nadzieję, że chociaż Ty dajesz radęTemat, sądzę, jest w takim razie chyba rozwiązany – mam śmiało dzwonić i zgłaszać sprawę, a jeśli nie będzie efektu, to podjąć bardziej drastyczne środki^^Może jeszcze jedno… Wiem, że to zapewne kwestia mocno indywidualna, ale zakładając, że sytuacja staje się dla mnie nie do wytrzymania codziennie (raczej tak nie jest- bardziej co 2 dni, ale mniejsza o to…), to jak często powinienem korzystać z wzywania do interwencji? Zakładam, że jeśli będę to robił codziennie, to w końcu służby mundurowe będą bardziej zirytowane, niż sam najemca^^ Nie chcę nastawiać policji przeciw sobie :/ I czy powinienem raz wzywać policję, raz straż miejską, czy ukierunkować się na jedno z dwóch? 21-10-2018, 22:23 Lewanna Moderator globalny

Posty: 15.352 RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Cytat: Marek Tarek Napisał/a kark

Cytat: Marek Tarek Napisał/a jak często powinienem korzystać z wzywania do interwencji?

Cytat: Marek Tarek Napisał/a czy powinienem raz wzywać policję, raz straż miejską, czy ukierunkować się na jedno z dwóch?

Gdyby były awantury, groźby, no to już policję.

Ale zacznij od pisma do administracji, tudzież do zarządu wspólnoty.

Cytat: Marek Tarek Napisał/a mam nadzieję, że chociaż Ty dajesz radę

Sądzę, że temat wyczerpaliśmy póki co. To może sobie mini siłownię urządził w chałupie i ćwiczy. Stąd to łupanie i walenie.To już musisz sam określić. Na ile to będzie mocno uciążliwe…Obojętne, ale do zakłócania spokoju raczej straż miejską, bo to wykroczenie.Gdyby były awantury, groźby, no to już policję.Ale zacznij od pisma do administracji, tudzież do zarządu wspólnoty.Jest ok. Kiedyś przecież urosnąSądzę, że temat wyczerpaliśmy póki co. 21-10-2018, 22:31 Użytkownik Gość RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Co do minisiłowni- jest taka możliwość, ale przez cały dzień, od świtu do nocy?

To póki nie ma głośnej muzyki, a “po prostu” walenie, to pozawracam trochę głowę straży miejskiej może 😛

I chociaż temat chyba wyczerpany, to pozwól, proszę, że będę głosował za choćby parudniowym pozostawieniem wątku jako otwarty, bym w razie ewentualnego “przełomu” mógł się dalej radzić :3

Na chwilę obecną bardzo dziękuję za pomoc & wsparcie! 21-10-2018, 23:26 Lewanna Moderator globalny

Posty: 15.352 RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Cytat: Marek Tarek Napisał/a to pozwól, proszę,

Powodzenia w działaniach i daj znać jak sprawa wygląda na różnych etapach. Nie ma sprawyPowodzenia w działaniach i daj znać jak sprawa wygląda na różnych etapach. 29-10-2018, 08:41 Użytkownik Gość RE: Najemca zakłócający spokój w lokalu Odwiedziła mnie właścicielka mieszkania, którego najemca sprawia problemy.

Pomijając, że nic to nie dało… Odniosłem wrażenie, że właścicielka przekazała najemcy informację który sąsiad się żali (nie mam pewności co do imienia i nazwiska, ale udostępniona mu została lokalizacja mojego mieszkania). Czy mogła to zrobić?

Podobne wątki na Forum Prawnym Wątek Pies sąsiada zakłóca spokój (odpowiedzi: 29) Mam problem z sąsiadem a właściwie jego psem. Wychodzi codzinnie rano na 1-2 godziny czasami na dłużej (rzecz dzieje się w godzinach dzinnych nie… Lokatorka zakłóca spokój (odpowiedzi: 13) Witam mam bardzo poważny problem. Mieszkam na małym podwórku, budynek na przceciw którego w którym mieszkam znajduje się jakieś 10 metrów dalej…. Neon zakłócający spokój (odpowiedzi: 5) Witam! Na przeciw moich okien jest bank. Wlasnie zalozyli sobie neon ktory… miga. Gdy zapada zmrok a ja gasze swiatlo mam w domu dyskoteke. Po… Dziecko zakłócające spokój (odpowiedzi: 9) Mam problem z sąsiadami mieszkającymi piętro nademną.Mają dziecko-chłopca 7 lat,który praktycznie w ogóle nie wychodzi z domu.Do zerówki nawet… sasiad skarży się że zakłócam jego spokój (odpowiedzi: 5) Witam mam problem z sąsiadami z dołu otóż. Wynajmuję mieszkanie i do tej pory mieszkali tam studenci, sąsiedzi z dołu skarżyli się że są oni…

kiedy właściciel ponosi konsekwencje?

Pani Joanna utrzymuje się z wynajmu mieszkania studentom. Do teraz nie miała żadnego problemu z trafieniem na miłych i spokojnych najemców. Ostatnio jednak sąsiedzi poinformowali ją, że zgłoszono przeciw niej sprawę do sądu. Ludzie, którzy zamieszkują w jej lokalu zachowują się bardzo głośno. Ponadto jeden z nich, pod wpływem alkoholu, zniszczył ścianę korytarzową, zaś drugi zanieczyścił windę swoimi ekskrementami. Czy Pani Joanna będzie ponosić odpowiedzialność za swoich najemców?

Odpowiedź nie należy do najprostszych. Kodeks cywilny i ustawa o ochronie praw lokatorów narzucają różnego rodzaju odpowiedzialność zarówno na wynajmującego, jak i najemcę. Z tego względu, iż tematem niniejszego artykułu jest niewłaściwe zachowanie lokatora, to właśnie od niego należy zacząć.

Odpowiedzialność cywilna najemcy za niewłaściwe zachowanie

Zgodnie z art. 666 kc, najemca powinien używać lokalu w sposób, który został określony w umowie najmu lokalu. Zdarza się jednak, że umowa nie określa sposobu używania. W takim przypadku ustawodawca wskazuje, że należy używać lokalu w sposób odpowiadający jego właściwościom i przeznaczeniu.

W opisanym na wstępie przykładzie mamy do czynienia z lokalem mieszkalnym. Jego najemcy powinni z niego korzystać w taki sposób, w jaki prowadzi się przeciętne gospodarstwo domowe.

Pamiętaj! W umowie najmu warto wskazać, że do obowiązków najemcy należy dostosowanie swojego zachowania do porządku domowego, a co za tym idzie do uszanowania pożycia całej wspólnoty mieszkaniowej. Istotne jest także, by podkreślić, że najemca powinien liczyć się z potrzebami innych mieszkańców i sąsiadów.

Jest to jednak sformułowanie grzecznościowe i nawet w przypadku jego braku zasady te będą obowiązywać lokatora podpisującego wspomnianą umowę najmu lokalu mieszkalnego. Mówi o tym art. 6b ustawy o ochronie praw lokatorów. W dalszej części możemy także przeczytać, że najemca jest także obowiązany dbać i chronić przed uszkodzeniem lub dewastacją części budynku przeznaczone do wspólnego użytku, jak dźwigi osobowe, klatki schodowe, korytarze, pomieszczenia zsypów, inne pomieszczenia gospodarcze oraz otoczenie budynku.

Przeczytaj również:

Umowa najmu lokalu mieszkalnego. Wzór umowy najmu

PORADNIK NAJMU, KONSULTACJE I UMOWY PREMIUM ZAPOZNAJ SIĘ Z OFERTĄ NASZEGO SKLEPU

Odpowiedzialność karna najemcy za niewłaściwe zachowanie

Zakłócanie porządku domowego, o którym mowa, stanowi wykroczenie. W myśl art. 51 Kodeksu wykroczeń, kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny, a także gdy wywołuje zgorszenie, podlega karze. Jaka więc kara może spotkać niekulturalnego lokatora? W kw wspomina się o areszcie lub nawet ograniczeniu wolności. W praktyce jest to zazwyczaj kara grzywny.

Ważne! Odpowiedzialność za wykroczenie ponoszą sprawcy, a więc w tym wypadku najemcy. Właściciel mieszkania nie może zostać pociągnięty do odpowiedzialności na podstawie treści art. 51 kw. Wyjątkiem jest sytuacja, w której wynajmujący osobiście brał udział w zakłóceniu porządku domowego lub ciszy nocnej.

Kiedy wynajmujący odpowiada za wybryki najemcy?

Zgodnie z art. 13 ustawy o ochronie praw lokatorów, jeżeli najemca wykracza w rażący lub uporczywy sposób przeciwko porządkowi domowemu, inny lokator lub właściciel innego lokalu w tym budynku mają prawo wytoczyć powództwo o rozwiązanie przez sąd umowy najmu lokalu mieszkalnego i nakazanie jego opróżnienia.

Czym więc jest to wykroczenie przeciwko porządkowi domowemu? Zazwyczaj korzystanie z innych lokali w budynku staje się w tym wypadku uciążliwe, np. poprzez głośną imprezę, która przenosi się także na balkon i korytarz.

Art. 16 wspomnianej ustawy podkreśla zaś, że jeżeli właściciel lokalu działa w podobny sposób, pod co również można podciągnąć oddawanie w najem lokalu głośnym lokatorom, wspólnota mieszkaniowa może w trybie procesu sądowego żądać sprzedaży lokalu na drodze licytacji.

Podsumowując, w przypadku kiedy najemcy długotrwale zakłócają porządek, a wynajmujący nie reaguje w żaden sposób, zarząd wspólnoty mieszkaniowej, po wyrażeniu stosownej zgody w formie uchwały, może wytoczyć powództwo wskazane w art. 16 ustawy o ochronie praw lokatorów.

키워드에 대한 정보 wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój

다음은 Bing에서 wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.

See also  삶에 대한 외국시 | 📝조승연 작가의 인생을 변화시킨 시 [샤를 보들레르 - 악의 꽃 ㅣ여행 ] 182 개의 새로운 답변이 업데이트되었습니다.
See also  Wydawnictwo Poszukuje Tłumacza Angielskiego | Jak Zostać Tłumaczem Przysięgłym? 상위 232개 답변

See also  연락은 하는데 만나지는 않는 남자 | 남자가 애매하게 행동한다면 이렇게 하세요. 최근 답변 64개

이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!

사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \”Nie wiem do czego są zdolni\” (UWAGA! TVN)

  • Uwaga
  • ludzie
  • tematy społeczne
  • problemy
  • uwaga TVN
  • lokatorzy
  • wynajem
  • nie płacą
  • nieuczciwi

Wynajęli #mieszkanie. #Ich #życie #zmieniło #się #w #horror. #\”Nie #wiem #do #czego #są #zdolni\” # #(UWAGA! #TVN)


YouTube에서 wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój 주제의 다른 동영상 보기

주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 Wynajęli mieszkanie. Ich życie zmieniło się w horror. \”Nie wiem do czego są zdolni\” (UWAGA! TVN) | wynajmujący mieszkanie zakłóca spokój, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.

Leave a Comment