당신은 주제를 찾고 있습니까 “praca przy pszczołach w niemczech – Jak Rozpocząć Przygodę z Pszczołami…..!“? 다음 카테고리의 웹사이트 https://ppa.charoenmotorcycles.com 에서 귀하의 모든 질문에 답변해 드립니다: https://ppa.charoenmotorcycles.com/blog/. 바로 아래에서 답을 찾을 수 있습니다. 작성자 Piotr Mława pszczoły 이(가) 작성한 기사에는 조회수 288,514회 및 좋아요 1,841개 개의 좋아요가 있습니다.
praca przy pszczołach w niemczech 주제에 대한 동영상 보기
여기에서 이 주제에 대한 비디오를 시청하십시오. 주의 깊게 살펴보고 읽고 있는 내용에 대한 피드백을 제공하세요!
d여기에서 Jak Rozpocząć Przygodę z Pszczołami…..! – praca przy pszczołach w niemczech 주제에 대한 세부정보를 참조하세요
W filmiku zawarłem podstawowe informacje jakie nurtują początkujących pszczelarzy, jak np.rodzaje ramek(uli) występujących w Polsce,co to jest pyłek,pierzga ,czerw otwarty itp.
praca przy pszczołach w niemczech 주제에 대한 자세한 내용은 여기를 참조하세요.
Praca Pszczelarz Niemcy, oferty pracy – JOBS.pl
Brak wyników spełniających zadane kryteria wyszukiwania. Pamiętaj o filtrach wyszukiwania – możesz je w każdej chwili dodawać i usuwać by dopasować wynik do …
Source: www.jobs.pl
Date Published: 9/13/2021
View: 9492
Ochrona pszczół w Niemczech: wspieranie ochrony gatunkowej
W zakresie ochrony gatunkowej nie wolno nam o nich zapominać: o pszczołach. Wielu ludzi w Niemczech angażuje się w działania na ich rzecz.
Source: www.deutschland.de
Date Published: 7/17/2022
View: 8303
Pszczoły zarabiają w Niemczech 15 mld euro rocznie! Czy …
W Niemczech, właściwie wszystkie dzikie pszczoły są objęte ochroną prawną. … Tytaniczna praca, jaką wykonują owady przynosi niemieckiemu …
Source: swiatrolnika.info
Date Published: 7/10/2022
View: 2515
Najnowsze oferty pracy – Praca za granicą
pszczelarz (podejme sie pracy na pasiece przy pszczołach , Pozostałe zawody) – Niemcy / Niemcy – Szukam pracy poszukuje pracy przy obsłudze pasieki jestem …
Source: epracazagranica.pl
Date Published: 8/10/2022
View: 4870
Pasieka – moje hobby – Pszczelarstwo – MODR Warszawa
Chodzi o to, że główne prace w pasiece trwają od kwietnia do września, … pszczoły rodzimej, zamieszkującej naszą część Europy – od Niemiec po Ural – przez …
Source: www.modr.mazowsze.pl
Date Published: 8/14/2021
View: 8508
Dobre praktyki pszczelarskie
od rozwiązań konstrukcyjnych ula i przebiegu prac w pasiece pszczoły zachowują się tak samo, jak … Prowadzenie małej pasieki to typowa praca sezonowa.
Source: wmodr.pl
Date Published: 1/17/2022
View: 1481
주제와 관련된 이미지 praca przy pszczołach w niemczech
주제와 관련된 더 많은 사진을 참조하십시오 Jak Rozpocząć Przygodę z Pszczołami…..!. 댓글에서 더 많은 관련 이미지를 보거나 필요한 경우 더 많은 관련 기사를 볼 수 있습니다.
주제에 대한 기사 평가 praca przy pszczołach w niemczech
- Author: Piotr Mława pszczoły
- Views: 조회수 288,514회
- Likes: 좋아요 1,841개
- Date Published: 2017. 6. 3.
- Video Url link: https://www.youtube.com/watch?v=c26aI-wbzVk
Praca Pszczelarz Niemcy, oferty pracy
Pszczelarz to osoba, która zajmuje się pozyskiwaniem naturalnego miodu, a co za tym idzie hodowlą pszczół. Osoba na tym stanowisku…
Wspólne ratowanie pszczół
Pszczoły miodne nie są tak zagrożone jak dzikie pszczoły. W przeciwieństwie jednak do wielu ich dzikich odmian, nie są one jednak samotnikami. Wielu Niemców próbuje obecnie swoich sił w amatorskim pszczelarstwie. Czy to na własnym balkonie, na dachu Reichstagu, czy na lotnisku w Hamburgu: skrzynie z pszczołami miodnymi są teraz wszędzie. W sumie w Niemczech jest około 150 000 pszczelarzy, którzy dostarczają około miliona pszczelich rodzin.
Ochrona pszczół w rolnictwie
Również w rolnictwie pojawia się coraz więcej konkretnych pomysłów na ochronę pszczół. Wielu rolników tworzy na obrzeżach swoich pól paski kwiatowe, aby zapewnić owadom miejsca do żywienia, rozmnażania i schronienia. Również tutaj stosuje się kolorowe mieszanki dzikich kwiatów.
Również nawożenie roślin jest dostosowane do pszczół. Podczas gdy wielu rolników nie nawozi podczas całego okresu kwitnienia, inni opryskują tylko po zachodzie słońca, aby nawóz mógł wyschnąć do rana i nie był wchłaniany przez pszczoły.
© www.deutschland.de
You would like to receive regular information about Germany? Subscribe here:
Pszczoły zarabiają w Niemczech 15 mld euro rocznie! Czy grozi im zagłada? Niemcy każdą dziką pszczołę objęli…
Autor: Piotr Pałys 2019-06-12 19:53:14
Sytuacja jest alarmująca! Wszechobecna chemia, laboratoryjne modyfikacje kodów genetycznych roślin, polityka dotycząca produkcji i składowania odpadów rzutują w negatywny sposób na populacje owadów. Mając na uwadze sytuację naszych zachodnich sąsiadów w kwestii ochrony pszczół i innych owadów, nie sposób abstrahować od naszej, polskiej.
W Niemczech, właściwie wszystkie dzikie pszczoły są objęte ochroną prawną. Nie mniej, obserwatorzy zagadnienia jednoznacznie stwierdzają – pszczoły w na masową skalę wymierają!
Populacja tego owada od lat zmniejsza się w zastraszającym tempie. Już połowa z naszych 560 rodzimych gatunków dzikiej pszczoły jest zagrożona, a na tzw. „Czerwonej Liście” jest ponad 30, które mogą wkrótce wyginąć. Po ich definitywnym zniknięciu wiele roślin, chrząszczy, ptaków będzie walczyło o fizyczne przetrwanie. Może okazać się, że bogate zbiory owoców i warzyw staną się przeszłością.
Dzikie pszczoły, pszczoły miodne i inne owady zapylają trzy czwarte upraw europejskich, w tym wiele drzew owocowych, ziół i warzyw. Tytaniczna praca, jaką wykonują owady przynosi niemieckiemu rolnictwu roczne zyski wartości ok. 15 mld euro rocznie.
Czy udział „polskich” pszczół w materialnym wymiarze zysków jest niższy? Z całą pewnością nie!
A jednak przemysł rolny jest największym wrogiem pszczół. Niebezpieczne pestycydy na polach są trucizną dla zwierząt.
Innym, niezauważanym i niedocenianym zagadnieniem jest ludzka nieświadomość znaczenia dla owadów polnych poboczy, zielnych i kwiatowych areałów. Ogromne monokultury bez takich struktur, jak żywopłoty, pola i kwitnące łąki niszczą ich siedliska i źródła pożywienia.
Czasem zwykła edukacja mogłaby się w skuteczny sposób przysłużyć ochronie tych pożytecznych i niezastąpionych owadów.
Pszczoła miodna jest niezagrożona dopóki o nią dba człowiek. Czy ten gatunek jest zagrożony? Okazuje się, że nie do końca. Ci, którzy polegają na czytelnictwie mediów społecznościowych, unikając naukowych opracowań, mogą odnieść wrażenie, że za kilka lat nie będzie już żywności ze względu na śmiertelność pszczół.
Przyjrzyjmy się szczegółom. Nie ulega wątpliwości, że zapylanie roślin jest procesem bardzo ważnym dla ludzi i środowiska. Według ekspertów , około 70 procent pośród 150 najważniejszych upraw światowych korzysta z owadów.
Pszczoły nie są jedynymi zapylaczami kwiatostanów. Muchy, osy, motyle, chrząszcze, ćmy również przenoszą pyłek. Ponadto nie wszystkie gatunki pszczół są zagrożone w tym samym czasie.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), liczba uli niemal podwoiła się na całym świecie od lat 60, a to oznacza, że i populacja pszczoły miodnej wzrasta.
Nie grozi nam zatem sytuacja, że na sklepowych półkach zabraknie przysłowiowego słoika miodu. Pszczoła miodna nie jest zagrożonym gatunkiem!
Dzieje się tak głównie dlatego, że ule są trzymane przez ludzi. Pszczoły miodne są zwierzętami hodowlanymi. Jeśli wiele osób lubi pszczelarstwo i jest dochodowe, liczba rodzin pszczelich w jednym kraju wzrośnie. Jeśli zainteresowanie i zysk spadają, zmniejsza się również liczba pszczół.
„Pszczoła miodna będzie ostatnim owadem, który wymrze”
– powiedział Peter Rosenkranz, dyrektor Landesanstalt für Bee Science na Uniwersytecie w Hohenheim, ostatnio „ZEIT Magazin”.
„Nie jest zagrożona, dopóki są pszczelarze”
– dodał.
Wiele dzikich pszczół jest zagrożonych, ale nikt nie zna przyczyn zagłady?
Według Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN), co dziesiąty gatunek dzikiej pszczoły w Europie jest zagrożony wyginięciem. W ponad połowie gatunków nie ma wiarygodnych danych na temat stad.
Ponadto liczba częściowo zapylających owadów ogólnie zmniejsza się. Dokładne przyczyny śmierci owadów nie są znane, ponieważ zagłada stada została udokumentowana tylko w pojedynczych przypadkach. Istnieje również różnica zdań co do powodów tego zjawiska.
Naukowcy uważają, że duże pola i monokultury w rolnictwie, a także kurczące się siedliska odgrywają znaczącą rolę w tym procesie.
Ekolodzy natomiast, za jednoznaczną przyczynę wyginięcia pszczół uznają skutki stosowania pestycydów, takich jak: glifosat. Środek nie jest jednak skierowany przeciwko owadom, a przeciw roślinom i służy do zwalczania chwastów. Z drugiej strony udowodniono, że niektóre substancje z grupy neonikotynoidów mogą szkodzić pszczołom. Państwa UE postanowiły ostatnio zakazać stosowania ich w rolnictwie.
Niezależnie od tego, czy przyczyną wymierania niektórych gatunków pszczół jest wpływ działalności rolniczej człowieka, czy też naturalne zjawiska przyrodnicze, dbajmy o naszych sprzymierzeńców. To niezwykle pożyteczne owady, a ich pracy dziś nie sposób zastąpić.
Piotr Pałys
Źródło:
https://www.spiegel.de/wissenschaft/natur/weltbienentag-die-honigbienen-sterben-nicht-a-1208252.html
https://www.bund.net/index.php?id=1796&gclid=EAIaIQobChMInPXwvt7b4gIVTNOyCh2RNgg9EAAYASAAEgJ5fvD_BwE
fot. Pixabay
Najnowsze oferty pracy za granicą
opiekunka od 20 LIPCA do 9 WRZEŚNIA, 1500e umowa zlec/1700e na wł.ubezp./NIEM.KOM. (Opiekunka osób starszych) – Niemcy / Niemcy – Dam pracę ZIMMERN 1500e umowa zlecenie/1700e na własnym ubezpieczeniu Do opieki OD 20 LIPCA (przyjazd 19) DO 9 WRZEŚNIA jest podopieczny Paul, rocznik 1938, wzrost 165 cm, waga 85 kg, Pflegeg…
Pasieka – moje hobby
Pszczelarstwo otacza nimb tajemniczości – powszechnie uważa się, że wymaga ono szczególnej wiedzy. Niektórzy twierdzą nawet, że dobrym pszczelarzem może być tylko ten, kogo rodzina zajmuje się pszczołami od pokoleń. To oczywiście przesada, bo pszczelarzem może być każdy, komu to zajęcie sprawi przyjemność i nie jest uczulony na jad pszczeli.
Natomiast wiedzę można zdobyć na dwa sposoby – tę teoretyczną ze specjalistycznych książek, i tę praktyczną – dzięki znalezieniu mistrza, czyli pszczelarza ze znacznym stażem, który zechce nam przekazać własne doświadczenie.
Czy mamy na to czas?
Lecz zanim zaczniemy naukę powinniśmy zastanowić się czy znajdziemy czas na to, aby opiekować się pszczołami? Chodzi o to, że główne prace w pasiece trwają od kwietnia do września, kiedy planujemy urlopy. W tym czasie rodzin pszczelich trzeba doglądać szczególnie, gdyż dłuższe okresy ochłodzenia, albo upałów i suszy, źle wpływają na ich funkcjonowanie. Owadom trzeba więc pomagać dokarmiając je w okresach chłodów, lub ochładzając ule i zapewniając dostęp do wody w czasie upałów. Tego nie da się zrobić leżąc na nadmorskiej plaży.
Co więcej latem trzeba zaglądać do rodzin raz w tygodniu. Jeżeli tego nie zrobimy, możemy stracić pszczoły, które mogą się wyroić (matka z większością pszczół ucieknie). Możemy też nie dostrzec objawów rozwijającej się choroby. Najlepiej byłoby, gdybyśmy mieli czas na to, aby przynajmniej raz dziennie obserwować ule, gdyż np. mogą zdarzać się rabunki (napady silniejszych rodzin na słabsze, których skutkiem jest utrata słabszej rodziny) itp. Krótko mówiąc pszczołom należy poświęcić sporo czasu i to wtedy, gdy nadejdzie najlepszy czas na wypoczynek.
Odpowiednie miejsce
Jeżeli więc zdecydujemy się na małą przydomową pasiekę, najpierw powinniśmy znaleźć dla niej miejsce. Powinna stać na suchym terenie, porośniętym trawą. Ule nie mogą być ustawione w pełnym słońcu, lecz w lekkim cieniu, a ich wylotki nie powinny być skierowane na północ. Najlepiej byłoby, gdyby były oddalone od siebie przynajmniej o jeden metr. W odległości trzech metrów od wylotków (przed nimi) nie powinno być żadnych przeszkód, gdyż jest to przestrzeń wykorzystywana przez wylatujące i powracające do ula pszczoły. Za ulami też należy pozostawić trochę miejsca, gdyż pszczelarz obsługujący ul stoi zawsze za nim, lub z boku.
Nasi sąsiedzi mogą obawiać się pszczół. Dlatego, jeśli nasza pasieka ma zostać założona na niewielkiej działce, powinniśmy ogrodzić ją szczelnym płotem lub żywopłotem mającym 3 m wysokości. Dzięki temu wylatujące z uli i powracające do nich owady będą od razu wznosić się na tyle wysoko, że nie zagrozi to zwłaszcza bawiącym się w pobliżu dzieciom.
I jeszcze jedna uwaga: W przeciwieństwie do niektórych kolegów pszczelarzy uważam, że nie warto zaczynać od jednego ula. Znacznie szybciej zdobędziemy doświadczenie, gdy zdecydujemy się od razu na trzy lub nawet pięć. Możliwe będzie wówczas porównywanie ze sobą rozwoju poszczególnych rodzin, a praca na pewno nas nie zmęczy.
Jaki ul wybrać?
W Polsce najpopularniejsze są ule wielkopolskie, następnie Dadanta, warszawskie, Ostrowskiej i Langstrotha. Różnią się od siebie wielkością – mieszczą się w nich ramki różnych rozmiarów, co wpływa na rozwój pszczelich rodzin oraz system naszej pracy. Ule wykonane są z drewna, styropianu, poliuretanu i styroduru. Kosztują około 300 zł za sztukę. Z każdym rokiem wzrasta popularność lekkich uli poliuretanowych, odpornych na uszkodzenia mechaniczne i zarazem bardzo lekkich, a przez to mało uciążliwych w obsłudze. Często początkujący pszczelarz zakupuje taki typ ula, jaki ma jego mistrz. Radzę jednak najpierw zdecydować o wyborze ula (pomoże w tym literatura, strony internetowe i opinie pszczelarzy na forach internetowych), a dopiero potem wybrać mistrza mającego w swojej pasiece ten sam typ. Chodzi o to, że obsługa niektórych typów uli wymaga sporego wysiłku fizycznego, co może sprawić kłopot osobom chorym na kręgosłup. Poza tym niektórzy pszczelarze lubią mieć wgląd do ula, bo obserwacja rodziny sprawia im przyjemność, a inni albo nie mają na to czasu, albo wolą operować poszczególnymi elementami bez zaglądania do środka.
Jakie pszczoły będą najlepsze?
W europejskich pasiekach najpopularniejsze są trzy rasy pszczół: Krajeńska (zwana krainką), Kaukaska oraz Środkowoeuropejska. Oprócz nich obecna jest tzw. rasa syntetyczna Buckfast (są też inne, jak Minnesota, Cordovan itp. ale nie są tak powszechne jak wymienione wcześniej).
Zacznijmy od krótkiego omówienia pszczoły rodzimej, zamieszkującej naszą część Europy – od Niemiec po Ural – przez tysiące lat, czyli rasy środkowoeuropejskiej. Kiedyś dominowała w Polsce, lecz została wyparta poprzez import obcych ras. Wprawdzie lepiej od nich znosi ciężkie warunki pogodowe, zwłaszcza naszą zimę, ale daje mniej miodu. Pszczoły są ciemne, z brązowym owłosieniem, ruchliwe, po otwarciu ula zbiegają szybko na dół plastrów i wieszają się w grona. Latają nawet w niepogodę, mocno kitują gniazdo (co nie ułatwia pracy pszczelarza) i potrafią go dobrze bronić, czyli żądlić. Kolejną niepożądaną cechą jest wpadanie rodziny w trudny do opanowania nastrój rojowy (matka-królowa z większością pszczół wynosi się wtedy z ula w poszukiwaniu nowego gniazda; jest to wprawdzie naturalna próba rozmnażania się pszczół, lecz dla pszczelarza oznacza kłopot i straty). Pszczoły środkowoeuropejskie lubią silne i długotrwałe pożytki, szczególnie z roślin jednego gatunku. Oznacza to, że niezbyt aktywnie poszukują nowych pożytków, kiedy dotychczas oblatywane zaczynają się wyczerpywać.
W Polsce mamy dwie linie tej pierwotnej rasy – Augustowską i Kampinoską. Następne dwie – Północna i Asta – zostały udoskonalone przy zachowaniu najcenniejszych cech pszczół rodzimych i można się nimi zainteresować.
A może kaukaska?
Rasa kaukaska pochodzi z dolin Kaukazu. Pszczoły są małe, szare, ale owłosienie mają jasne. Matki składają prawie dwukrotnie mniej jaj niż pszczoły środkowoeuropejskie, przez co rodziny są niewielkie. Nie mają za to skłonności do rojenia, a jeżeli nawet nastrój rojowy się pojawi, to rodzina pracuje normalnie nadal produkując miód. Pszczoły są bardzo łagodne, dobrze trzymają się plastrów, ale mocno kitują gniazda i nie lubią sprzątać, więc w ulach panuje bałagan. Kolejną złą cechą jest ich skłonność do rabunków, czyli napadanie na inne rodziny i odbieranie im miodu. Za to własnego gniazda bronią znakomicie i nie dopuszczają do niego innych rabusiów. Zaletą tych pszczół jest to, że zbierają nektar i pyłek z aktualnie kwitnących roślin, nie przywiązują się do jednego, akurat dominującego gatunku. Niestety, źle zimują i mogą nie przetrwać do wiosny (tu wiele zależy od pszczelarza).
Krainka – dobra na wszystko?
Jest rasą pochodzącą z Bałkanów, która zdecydowanie dominuje nie tylko w Polsce, ale i w całej środkowej Europie. Pszczoły są nieco mniejsze od środkowoeuropejskich, ale większe od kaukaskich. Są szare, z gęstym owłosieniem. Rodziny rozwijają się silnie już na wiosnę, co umożliwia zebranie nektaru z najwcześniejszych pożytków, ale z końcem lata stają się mniej aktywne. Matka początkowo szybko czerwi, lecz gdy pożytku braknie, robi to wolniej dostosowując siłę rodziny do ilości przynoszonego nektaru. Wprawdzie krainka szybciej wchodzi w nastój rojowy niż pszczoła środkowoeuropejska, ale znacznie łatwiej można ją z niego wyprowadzić. Jest łagodna, rzadko żądli. Kiedy brakuje nektaru, szybko znajduje jego nowe źródło.
Pszczoła ta ma wiele linii hodowlanych. Ich wybór jest naprawdę duży, dzięki czemu każdy pszczelarz może sobie dobrać najlepszą do tych pożytków, jakie ma w pobliżu pasieki.
Ile kosztuje ta zabawa?
Podliczmy to w miarę dokładnie: jeden ul kosztuje 320-380 zł, natomiast odkład, czyli mała rodzina pszczela osadzona już na ramkach, z matką, to koszt 200-250 zł. Razem daje to 520-630 zł. Oczywiście to nie wszystkie koszty, bo pszczołom trzeba zapewnić rozwój, choćby zakupując i zbijając ramki (każdy typ ula ma inne ramki). Minimalna ilość ramek to 10 sztuk (sprzedawane są w paczkach po 10 sztuk), co kosztuje około 20 zł, ale trzeba też kupić ramki do miodni, co daje kolejne 20 zł, czyli zapłacimy łącznie 40 zł. Ponieważ ramki nie są zbite, będziemy musieli zrobić to sami dokupując gwoździki i drucik, co kosztuje 8 i 17 zł, czyli 25 zł. Konieczne jest dłuto do podważania ramek (17 zł) oraz zmiotka do omiatania pszczół z plastrów (7 zł). Niezbędny wydaje się podkurzacz (30 zł) oraz paliwo do niego (ale zakładam, że np. wierzbowe próchno zdobędziemy sami). Musimy zakupić też kapelusz pasieczny za przynajmniej 30 złotych, bo jakąś grubszą bluzę znajdziemy w domu, a rękawice nie są niezbędne. Przydałaby się jeszcze podkarmiaczka (10-20 zł), mata osłaniająca gniazdo (20 zł) i krata oddzielająca miodnię od rodni (części gniazdowej), na którą wydamy kolejne 20 zł. W sumie te drobiazgi będą kosztowały nas około 200 złotych (podaję tylko ceny minimalne).
A więc jeśli dodamy koszt zakupu pszczół, ula i niezbędnego osprzętu musimy wydać od 720 (ul i odkład tańsze) do 830 zł (ul i odkład droższe). Średnio byłoby to więc 775 złotych – na pierwszą rodzinę pszczelą. To niemało, ale przyznać należy, że w przypadku powiększania pasieki płacilibyśmy już tylko z nowe ule i pszczoły. Konieczny byłby za to zakup miodarki, a to jednak wydatek około 500 zł, kiedy kupowalibyśmy używaną i starą na allegro, lub przynajmniej 1200 zł w przypadku zakupu nowej w sklepie pszczelarskim.
***
No tak, koszty są duże, ale na pewno warte poniesienia. Można je zresztą poważnie obniżyć odkupując od starych pszczelarzy niepotrzebne im ule, pszczoły, a nawet osprzęt. Warto to zrobić, bo praca z pszczołami przynosi wiele zadowolenia, a zadowolenie solidnie wzmacnia nasze zdrowie. No i być pszczelarzem – jak to pięknie brzmi!
Andrzej Dmowski
Oddział Siedlce
키워드에 대한 정보 praca przy pszczołach w niemczech
다음은 Bing에서 praca przy pszczołach w niemczech 주제에 대한 검색 결과입니다. 필요한 경우 더 읽을 수 있습니다.
이 기사는 인터넷의 다양한 출처에서 편집되었습니다. 이 기사가 유용했기를 바랍니다. 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오. 매우 감사합니다!
사람들이 주제에 대해 자주 검색하는 키워드 Jak Rozpocząć Przygodę z Pszczołami…..!
- 동영상
- 공유
- 카메라폰
- 동영상폰
- 무료
- 올리기
Jak #Rozpocząć #Przygodę #z #Pszczołami…..!
YouTube에서 praca przy pszczołach w niemczech 주제의 다른 동영상 보기
주제에 대한 기사를 시청해 주셔서 감사합니다 Jak Rozpocząć Przygodę z Pszczołami…..! | praca przy pszczołach w niemczech, 이 기사가 유용하다고 생각되면 공유하십시오, 매우 감사합니다.